Reklama

Lifestyle

Przysmaki z Dalekiego Wschodu w centrum Rzeszowa

Zuzanna Jarosz
Dodano: 11.09.2021
56143_azja
Share
Udostępnij
Wrócili z Tajlandii z pomysłem na biznes. Kamil Lesiecki i jego partnerka Nui otworzyli w centrum Rzeszowa azjatycki supermarket KANTA, w którym można dostać oryginalne produkty z Dalekiego Wschodu. Właściciele już wcześniej pracowali w branżach związanych z azjatyckim jedzeniem. Mają spore doświadczenie gastronomiczne i wielu znajomych szefów kuchni, którzy podpowiadają im, jak przygotować najlepsze orientalne smaki.
 
W ofercie KANTY znajduje się duży wybór oryginalnych, azjatyckich produktów spożywczych. Słodycze, napoje, przekąski, koreańskie zupy ramen i dania instant oraz produkty do gotowania, sosy, mąki, makarony oraz mrożonki i wiele innych rarytasów. W supermarkecie można kupić też pałeczki i maty bambusowe.
 
 
Fot. Mateusz Nowak
 
– Kuchnia azjatycka to niespotykane, aromatyczne smaki. Każdy produkt jest inny. Egzotyka, ostrość, za to kocham Daleki Wschód – przyznaje Kamil Lesiecki, właściciel supermarketu.

KANTA to nie tylko sklep, ale także mini snack bar. To jedno z niewielu takich miejsc w Rzeszowie, gdzie można delektować się prawdziwymi, azjatyckimi smakołykami. W ofercie znajduje się 6 propozycji kulinarnych. W kuchni rządzi Nui. Jej popisowym daniem są bułeczki Bao Bao na parze w dwóch wariantach smakowych: czarne z kurczakiem karaage, marynowanym w japońskim stylu i białe bułeczki z krewetkami w tempurze. Są też Takoyaki, czyli kuleczki z ośmiornicą – typowy  japoński street food. Dwa rodzaje sajgonek przygotowywane na podstawie przepisu od znajomych z Tajlandii oraz pierożki Shao Mai z rybą i krewetkami.

Produkty dostępne w supermarkecie pochodzą głównie z Japonii, Korei Południowej i Tajlandii, ale także z Chin, Wietnamu oraz Tajwanu. Wszystkie opakowania mają na odwrocie informacje ze składem produktu i krajem pochodzenia w języku polskim. Na niektórych występuje także instrukcja, jak przygotować dany produkt. KANTA nie jest bezpośrednim importerem, ale ma pośredników. Zaufane firmy zajmują się sprowadzaniem azjatyckich produktów do Europy, a właściciele je odkupują. Czas transportu produktów z Azji do Polski trwa około 3-4 miesięcy, więc trzeba logistycznie planować zakup asortymentu, by niczego nie zabrakło.
 
– Nazwę supermarketu wymyślił dla nas mnich, gdy byliśmy w świątyni w Tajlandii. KANTA – dosłownie „piękne oko” ma przynieść szczęście w biznesie – mówi Kamil Lesiecki. 
 
 
Fot. Mateusz Nowak

Azjatycki supermarket odwiedzają nie tylko pasjonaci smaków Dalekiego Wschodu, ale także osoby, które lubią eksperymentować w kuchni. Stali klienci KANTY zawsze mogą liczyć na jakiś bonus w postaci ciasteczka lub próbki czegoś, czego jeszcze nie ma na sklepowych półkach.
 
-Traktujemy klienta wyjątkowo. Zawsze służymy pomocą, doradzamy co z czym łączyć, jakie produkty wybrać, a jakich unikać – dodaje Kamil Lesiecki.

W najbliższym czasie KANTĘ czekają drobne zmiany. W ofercie supermarketu będzie można znaleźć także amerykańskie produkty z USA, głównie słodycze i napoje. Azja i Ameryka w jednym miejscu! Chociaż na mapie dzieli te kontynenty znaczna odległość, supermarket z ulicy Żeromskiego chce połączyć te dwa odmienne kulturowo miejsca. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy