Reklama

Kultura

Jak odnawiano krośnieńskie dzwony

Antoni Adamski
Dodano: 19.07.2014
13610_Krosno_12
Share
Udostępnij
Dzwonnica kościoła farnego: masywna, przysadzista z baniastym hełmem jest symbolem Krosna. Powstała w XVII w staraniem Wojciecha Roberta Portiusa, zamożnego kupca szkockiego pochodzenia. W wieży zawisły trzy dzwony, które pieczołowicie odnowił miejscowy artysta – konserwator dzieł sztuki Zdzisław Gil.

W roku 1639 dzwony – także fundowane przez Portiusa – odlało dwóch znamienitych ludwisarzy: Niemiec Stefanus Meutel i sprowadzony przez Portiusa Anglik, Georg Olivier. Roboty mogły być wykonane na miejscu lub w nieodległym słowackim Preszowie.
 
Najpotężniejszy z dzwonów Urban mierzy w obwodzie 490 cm i należy do największych w Polsce. Zdobi go płaskorzeźba z wyobrażeniem Trójcy św. oraz herbem Portiusa: trzema gwiazdami, książką i mieczem. Średni Jan zdobiony jest wizerunkiem Ukrzyżowanego, zaś najmniejszy – Marian plakietą z wyobrażeniem Matki Boskiej Niepokalanego Poczęcia. Opisy z XIX stulecia pełne są podziwu dla brzmienia dzwonów: „gdy stary Urban z wysokiej wieży huczeć pocznie, jak głos Boga rozgniewanego, Jan i Maryan srebrnym dźwiękiem, jakby żebrząc o miłosierdzie, płacząc i jęcząc mu wtórowały, bo w tych tonach pełno łez!”
 
 
Stan wieży farnej w XX stuleciu pogarszał się. W latach 80-tych została ona uratowana przed katastrofą budowlaną. Wnętrze nieprzeznaczone nigdy do oglądania pokrywało się coraz grubszą warstwą brudu i ptasich odchodów. Pokryta była nimi także powierzchnia barokowych dzwonów. Jej odczyszczenia podjął się krośnieński artysta-konserwator dzieł sztuki Zdzisław Gil z zespołem. Opisuje on sposób odnowienia unikalnego zabytku:
 
Najpierw kielichy dzwonów zostały umyte wodą z zastosowaniem odpowiednich środków chemicznych. Woda spływała do plastikowych wanien umieszczonych poniżej dzwonów. Po wyschnięciu zacząłem likwidować zachlapania ze starej farby olejnej, które powstały w trakcie kilkukrotnych przemalowań żelaznej konstrukcji zawieszenia dzwonów. Później powierzchnia dzwonów delikatnie doczyszczana była nożami szewskimi i skalpelami. Scalanie ubytków XVII wiecznej patyny na kielichach i koronach dzwonów przeprowadzono przy użyciu chlorku amonu. Następnie gąbkami nasączonymi korundem (węglikiem krzemu) należało uczytelnić inskrypcje i płaskorzeźbione dekoracje na plakietach.
 
Stalowe serca dzwonów były pokryte rdzą i zachlapane kowalskim czernidłem, czyli łojem zmieszanym z sadzą. Trzeba było mozolnie ściągnąć tę warstwę przy pomocy żelaznych szczotek. Oczyszczoną powierzchnia – po odtłuszczeniu acetonem – pomalowana została farbą podkładową, a następnie szarym matowym grafitem. Ruchome zawieszki serc dzwonów z XIX w. wymagały oczyszczenia i naoliwienia. Odnowiona została konstrukcja podtrzymująca dzwony, która nie jest pierwotna. W roku 1924 drewniane belki zastąpiono stalowymi szynami, tworzącymi kozioł z podparciami.
 
Na koszt Urzędu Miasta pod nadzorem dr Marty Rymar Miejskiego Konserwatora Zabytków w Krośnie zrealizowane zostały dodatkowe roboty przy mechanizmie uruchamiania dzwonów.
 
Odnowione w całości wnętrze wieży w sezonie turystycznym udostępniane jest zwiedzającym przez Muzeum Rzemiosła. W hełmie wieży urządzona została dwupoziomowa galeria. Jest tam eksponowana wystawa malarstwa Tadeusza Marszałka z Krościenka Wyżnego, na której można zobaczyć fragmenty zabytkowej zabudowy „Małego Krakowa”. Tak w XVII wieku nazywano Krosno.
 
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy