Reklama

Kraj

Trwa akcja poszukiwawcza rosyjskiego obiektu powietrznego, który rano wleciał na terytorium Polski

reb/ mml/ mok/ PAP
Dodano: 26.08.2024
Fot. PAP/Piotr Nowak
Warszawa, 26.08.2024. Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Maciej Klisz (L) oraz Szef Wydziału Prasowego DO RSZ ppłk Jacek Goryszewski (P) podczas briefingu prasowego podsumowującego działania podjęte przez Wojsko Polskie w celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej, 26 bm. przed siedzibą Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych w Warszawie. Dowódca Operacyjny RSZ poinformował, że na terytorium Polski wleciał prawdopodobnie bezpilotowy statek powietrzny; znajduje się on prawdopodobnie na terenie gminy Tyszowce. (mr) PAP/Piotr Nowak
Fot. PAP/Piotr Nowak Warszawa, 26.08.2024. Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Maciej Klisz (L) oraz Szef Wydziału Prasowego DO RSZ ppłk Jacek Goryszewski (P) podczas briefingu prasowego podsumowującego działania podjęte przez Wojsko Polskie w celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej, 26 bm. przed siedzibą Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych w Warszawie. Dowódca Operacyjny RSZ poinformował, że na terytorium Polski wleciał prawdopodobnie bezpilotowy statek powietrzny; znajduje się on prawdopodobnie na terenie gminy Tyszowce. (mr) PAP/Piotr Nowak
Share
Udostępnij

W poniedziałek o godz. 6.43 na wysokości ukraińskiego miasta Czerwonogród wleciał na terytorium Polski obiekt powietrzny; prawdopodobnie wciąż znajduje się na terytorium Polski; trwają poszukiwania – poinformował Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Maciej Klisz.

Piętnaście obwodów Ukrainy znalazło się w poniedziałek rano pod zmasowanym ostrzałem rakietowym Rosji. Wśród zaatakowanych obwodów są również regiony leżące przy granicy z Polską.

“Mamy prawdopodobnie do czynienia z wlotem obiektu na terytorium Polski. Obiekt był potwierdzony radiolokacyjnie przez co najmniej trzy stacje radiolokacyjne” – poinformował Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych na poniedziałkowym briefingu.

Zapewnił, że obiekt był “w pełnej kontroli, w pełnym nadzorze” i był gotowy do jego zestrzelenia. W tej sprawie był w kontakcie z ministrem obrony narodowej, wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, jak i szefem Sztabu Generalnego WP gen. Wiesławem Kukułą.

Gen. Klisz przekazał, że obiekt przekroczył granicę Polski o godz. 6.43 czasu polskiego na wysokości ukraińskiego miasta Czerwonogród. Jak mówił, to miejsce było już atakowane kilkakrotnie przez stronę rosyjską, ze względu na znajdującą się tam elektrownię.

“Obiekt zaniknął po około 25 km na terytorium Polski. Ze względu na warunki atmosferyczne nie byłem w stanie wydać komendy do jego zwalczania, ze względu na brak spełnienia procedur, czyli tzw. wizualnego potwierdzenia zniszczenia obiektu. Obiekt zaniknął z systemów radiolokacyjnych. Obiekt nie został potwierdzony ani przez samoloty sojusznicze, ani polskie, jak również obiekt nie został potwierdzony przez śmigłowce wizualnie” – poinformował.

gen. Klisz podał, że obiekt prawdopodobnie cały czas znajduje się na terytorium Polski, choć nie wykluczył też, że obiekt opuścił nasze terytorium. “Uruchomiłem akcję poszukiwawczą obiektu” – poinformował.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy