Reklama

Kraj

Rzecznik PiS o proteście na granicy polsko-ukraińskiej: doszło do kompromisu – będzie m.in. wsparcie dla producentów rolnych

Agata Zbieg / PAP
Dodano: 29.11.2023
Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Share
Udostępnij

Po rozmowach minister rolnictwa Anny Gembickiej z protestującymi na granicy polsko-ukraińskiej doszło do kompromisu – chodzi o wsparcie dla producentów rolnych w zakresie chociażby kredytów obrotowych czy dopłat do zbóż. Jest porozumienie w tej sprawie i to cieszy – powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek w RMF24.

Bochenek był pytany w środę radiu RMF24 o sytuację na granicy polsko-ukraińskiej i o to, dlaczego reakcja PiS jest tak późna. Rzecznik PiS powiedział, że jak tylko został powołany nowy rząd, minister rolnictwa Anna Gembicka udała się we wtorek na rozmowy z protestującymi rolnikami. Dziś na granicę ma pojechać – jak mówił – minister infrastruktury Alvin Gajadhur.

“Minister Gembicka rozmawiała z rolnikami, będą jeszcze rozmowy z przewoźnikami” – powiedział Bochenek.

Pytany, jak sytuacja zostanie rozwiązana, czy rząd przystanie na propozycje organizacji branżowych powiedział: “Wczoraj pani minister Gembicka częściowo przystała (na te propozycje)”.

“Doszło do jakiegoś kompromisu, jeżeli chodzi o różnego rodzaju rozwiązania i wsparcie dla producentów rolnych w zakresie chociażby kredytów obrotowych czy różnego rodzaju dopłat do zbóż. I te rozwiązania zostały zaprezentowane wczoraj, z tego co wiem jest jakieś tam wstępne porozumienie” – poinformował Bochenek.

“Nie uczestniczyłem w tych rozmowach, one zakończyły się bardzo późnym wieczorem, ale jest porozumienie w tej sprawie i to cieszy. Mam nadzieję, że również ministrowi Gajdhurowi uda się dzisiaj wypracować rozwiązanie, które będzie akceptowalne dla wszystkich” – stwierdził rzecznik PiS.

W poniedziałek rolnicy z organizacji “Oszukana wieś” rozpoczęli całodobową blokadę przejścia granicznego w Medyce na Podkarpaciu, która ma potrwać do 3 stycznia 2024 r. Rolnicy blokowali przejście graniczne już od czwartku, ale protest był prowadzony w godzinach od 9 do 20.

Rolnicy przyłączyli się do trwającego od 6 listopada protestu przewoźników na polsko-ukraińskiej granicy, którzy blokują przejścia graniczne w Korczowej oraz Dorohusku. Domagają się m.in. dopłat do skupu kukurydzy, utrzymania podatku rolniczego na poziomie tegorocznym oraz kontynuowania kredytów płynnościowych.

Protestujący w Medyce przepuszczają auta osobowe, autokary oraz TIR-y, ale tylko z pomocą humanitarną i sprzętem wojskowym. Nie wykluczają jednak zaostrzenia protestu.

Przewoźnicy protestujący na przejściach z Ukrainą w Dorohusku i Hrebennem (woj. lubelskie) oraz w Korczowej (woj. podkarpackie) domagają się m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenia ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy