Damian Soból, który zginął w izraelskim ostrzale konwoju humanitarnego, zostanie pochowany w rodzinnym mieście. Dlatego prezydent Przemyśla spotkał się z rodziną mężczyzny. Przekazał też ważny komunikat od jego najbliższych.
Prezydent Przemyśla Wojciech Bakun poinformował w mediach społecznościowych, że podczas spotkania zostały ustalone zasady współpracy i pomocy rodzinie we wszelkich formalnościach. Prezydent przekazał też apel od bliskich wolontariusza. „Ważny komunikat, który przekazuję na prośbę rodziny jest taki, że ani rodzina, ani nikt z bliskich nie organizuje, nie akceptuje, ani nie daje pozwolenia na prowadzenie jakichkolwiek zbiórek na rzecz wsparcia rodziny czy też na koszty sprowadzenia Damiana do Polski” – poinformował prezydent Przemyśla.
Dodał, że wszystkim tym zajmuje się MSZ, wydziały konsularne, samorząd, a także World Central Kitchen w ścisłej współpracy z rodziną.
„Sprawami dotyczącymi upamiętnienia, a być może zapoczątkowanie jakiegoś dzieła, które byłoby zgodne z wolą rodziny i Damiana, zajmiemy się po pogrzebie” – dodał Wojciech Bakun.
Do ataku na konwój organizacji humanitarnej World Central Kitchen doszło w poniedziałkowy wieczór 1 kwietnia. Konwój został ostrzelany z powietrza w nadmorskim mieście Deir Balah położonym w centralnej części Strefy Gazy. Zginęło siedem osób, m.in. polski obywatel.