Do Stronia Śląskiego wysłano śmigłowiec Mi-17, który pomoże w ewakuacji – poinformowało Ministerstwo Obrony.
“W Stroniu Śląskim doszło do zerwania mostu, przez miasto przechodzi duża fala wody. Żołnierze wspierający miejscową ludność mają odciętą lądową drogę powrotną. Wielu mieszkańców wymaga ewakuacji z dachów swoich domów” – napisały na platformie X Wojska Obrony Terytorialnej.
“Na miejsce wysłano śmigłowiec Mi-17, który pomoże w ewakuacji” – podał MON.
Tama w Stroniu Śląskim została przerwana i woda zmierza rzeką Biała Lądecka w dół zlewni Nysy Kłodzkiej – poinformował w mediach społecznościowych IMGW.
Rzecznik IMGW zaznaczył także, że “to jest ogromna siła, która niszczy budynki”. “Te budynki nawet się nie przesuwają. Na nagraniach widać, że jeden z budynków Stroniu Śląskim jest po prostu burzony przez wodę, ta woda go zmiata i go nie ma” – powiedział.
Do Stronia Śląskiego i Lądka Zdroju właściwie nie można dojechać; dostać się tam mogą jedynie służby ratunkowe. W obu miastach przeprowadzono ewakuację ludności; rzeki wystąpiły tam z koryt, a woda zalała zabudowania. Stronie Śląskie i Lądek Zdrój to miejscowości, przez które przepływa rzeka Biała Lądecka, a przez Stronie dodatkowo Morawka.