Śmierć żołnierza ranionego podczas służby na granicy z Białorusią to ciężki cios, ale kolejnym ciosem są okoliczności – niebywałe, odrażające działania podjęte wobec polskich żołnierzy, przyglądające się ich działaniom zespoły prokuratorskie – powiedział prezes PiS na przedwyborczym wiecu w Krakowie.
Piątkowy wiec, będący jednym z finałowych aktów kampanii PiS przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, rozpoczął się od minuty ciszy i modlitwy za żołnierza, który w czwartek zmarł w szpitalu wojskowym kilka dni po tym, jak służąc na granicy z Białorusią został poważnie raniony nożem przez jednego z migrantów próbujących przekroczyć granicę.
Od tego wydarzenia swoje wystąpienie rozpoczął Kaczyński. Podkreślił, że zmarły to pierwszy żołnierz, który zginął broniąc “polskich spraw” na terenie Polski w ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat. “To młody człowiek, pasjonat wojska, jeden z tych, na których Polska może liczyć” – powiedział prezes PiS.
To ciężki cios, ale ciosem kolejnym są okoliczności, w jakich to się stało
“To ciężki cios, ale ciosem kolejnym są okoliczności, w jakich to się stało. Nie chodzi o sam akt zabójstwa, chodzi o to, co wydarzyło się przedtem – te niebywałe, bezprawne, odrażające działania, które zostały podjęte wobec polskich żołnierzy; o to, że działają w sposób zaplanowany zespoły prokuratorskie, które przyglądają się(…) temu, w jaki sposób polscy żołnierze bronili i bronią polskiej granicy” – stwierdził Kaczyński.
Jak ocenił, “gdyby było tak, jak jeszcze niedawno, za naszych rządów, jest naprawdę wysoce prawdopodobne, że ten żołnierz by żył”. “Bo on nie miałby żadnych oporów przed sięgnięciem po broń. Przecież tej broni wielokrotnie używano – nigdy nie strzelano do ludzi, ale po to, żeby odstraszyć, strzelano wielokrotnie” – powiedział.
“To jest coś, co oznacza, że w naszym państwie – tym państwie, które funkcjonuje po 13 grudnia, nawet w tej sprawie, wydawałoby się zupełnie oczywistej, mamy dwie polityki. Jedna jest opowieścią, narracją – i to jest narracja o obronie granicy i walce, która jest zupełną zmianą w stosunku do tego, co było wcześniej – ale z drugiej strony mamy także tę drugą, prawdziwą niestety, która doprowadziła do tej tragedii, która jest w istocie czymś głęboko szkodliwym, głęboko antypolskim” – mówił Kaczyński.
W przeddzień wyborów, w ostatni dzień kampanii
“Musimy o tym pamiętać w przeddzień wyborów, w ostatni dzień kampanii” – oświadczył. Zarzucił jednocześnie obecnie rządzącym “działania dążące do tego, żeby odebrać nam szanse rozwojowe, szybkiego rozwoju i ostatecznego dogonienia zachodniej Europy”. Dodał, że “pod każdym względem fatalna władza Donalda Tuska” realizuje “całkowicie obcą Polsce agendę i nieustannie kłamie w każdej sprawie”.
“Nie mogę tego powiedzieć z całą pewnością, ale wiele wskazuje na to, że nie uszanowano także i powagi i tragicznego charakteru śmierci. I tutaj kłamano, i tutaj chciano coś ukryć. To jest i zdumiewające, i przerażające, i odrażające. To jest coś, na co w żadnym razie nie możemy się zgodzić” – powiedział prezes PiS.