Wybory samorządowe były zawsze najtrudniejsze dla Lewicy i tym razem też się takie okazały – mówił w niedzielę współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Wskazał na bardzo dobry – jego zdaniem – wynik Magdaleny Biejat w Warszawie. Przyznał jednak, że nie jest zadowolony z wyników wyborów do sejmików.
“To były najtrudniejsze wybory dla Lewicy. Wybory samorządowe zawsze były najtrudniejszymi wyborami dla Lewicy; tym razem też się takie okazały” – powiedział Czarzasty podczas wieczoru wyborczego.
Dodał, że reprezentowane przez niego ugrupowanie nie jest zadowolone z wyników wyborów do sejmików wojewódzkich, gdzie Lewica – zgodnie z sondażami – zdobyła 6,8 proc. głosów. Zwrócił jednak uwagę, że “jutro może się to zmienić”. Przypomniał, że podczas niedzieli wyborczej 5,5 roku temu, Lewica do sejmików według sondaży uzyskała 5,3 proc. głosów. Kolejnego dnia było to już 6,8 proc. – dodał.
“Myślę, że to co się dzisiaj stało podczas tych wyborów będzie wymagało spokojnego przemyślenia. Myślę, że siły demokratyczne muszą ze sobą usiąść i poważnie porozmawiać, gdy zobaczymy jak się będzie działa sytuacja polityczna w sejmikach” – wskazał Czarzasty.
Polityk komentując wyniki sondaży dla wyborów na prezydenta Warszawy podkreślił, że wynik jaki osiągnęła kandydatka Lewicy Magdalena Biejat jest najlepszym, jaki Lewica uzyskała od lat w stolicy.
Czarzasty dodał, że obecnie Lewica powoli będzie się przygotowywać do wyborów europejskich.
Według sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos, Lewica uzyskała w wyborach do sejmików w skali kraju 6,8 proc. Kandydatka na prezydenta Warszawy Magdalena Biejat według sondażu zdobyła 15,8 proc.