Liczymy, że dzięki ułatwieniom w przekształcaniu budynków usługowych i handlowych na mieszkalne w krótkim czasie powstanie kilka tys. mieszkań – powiedział w środę minister rozwoju Waldemar Buda. Przekazał, że projekt w tej sprawie ma być w ciągu kilku tygodni rozpatrywany na posiedzeniu rządu.
Podczas konferencji prasowej w resorcie rozwoju i technologii Buda wskazał, że większa popularność pracy zdalnej i zmiana nawyków na skutek pandemii spowodowały, że sporo obiektów handlowych i usługowych dziś liczy straty, część jest niewykorzystywana, część nie ma najemców.
W związku z tym – jak mówił – ministerstwo proponuje zmiany przepisów, które spowodują uelastycznienie wykorzystywania terenów albo obiektów, które dziś są przeznaczone na duże galerie handlowe, powyżej 2 tys. metrów albo na obiekty biurowe.
"Chcielibyśmy, by w dzisiejszych obiektach, oczywiście tam gdzie jest to technicznie możliwe, dochodziło do transformacji tych terenów i obiektów. Samorząd będzie podejmował decyzję i wskazywał uchwałą, który teren pomimo że w planie (zagospodarowania przestrzennego, PAP) lub studium (uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego) jest przeznaczony na usługi lub obiekt handlowy, będzie mógł być poddany konwersji na rzecz mieszkalnictwa" – powiedział minister rozwoju.
Dodał, że samorząd będzie mógł oczekiwać, by 5 proc. mieszkań trafiła do zasobu mieszkań komunalnych samorządu.
Wiceminister rozwoju Piotr Uściński doprecyzował, że samorząd będzie mógł wykupić takie lokale za 50 proc. kosztów ich budowy. "Gmina kupując takie lokale będzie mogła też skorzystać z naszych programów wsparcia" – dodał.
"Żeby cały proces usprawnić, chcemy, by czasowo, przez okres 2 lat przy przebudowach tego typu obiektów wyłączyć procesy dotyczące formalności, czyli pozwolenia na budowę i zgłoszenia odbioru, by te prace, które nie naruszają konstrukcji, odbyły się bez zbędnych formalności" – podkreślił minister Buda.
Uściński zapewnił, że po zmianie przepisów nie będzie dochodzić do "patodeweloperki". "Wszystkie standardy muszą być zachowane, minimalna powierzchnia mieszkania, standardy dotyczące tego, jak mieszkanie ma być skonstruowane, jakie ma być naświetlenie. Na jakieś +patodeweloperskie+ rozwiązania nie ma tu zgody w tej ustawie" – podkreślił wiceminister.
Buda przekazał, że projekt ma być rozpatrywany w najbliższych dniach na Komitecie Stałym Rady Ministrów. "Myślę, że w ciągu kilku tygodni będzie to procedowane na Radzie Ministrów i później proces w Sejmie, więc bardzo szybko zamierzamy do tego podejść, przeprocedować" – powiedział szef MRiT.
"Liczymy, że to rozwiązanie w krótkim czasie przyniesie nam kilka tysięcy mieszkań. Dopingujemy wszystkich tych, którzy mają niewykorzystane powierzchnie, by szli w tym kierunku" – oświadczył Buda.
W czerwcu projekt ustawy o zmianie sposobu użytkowania niektórych budynków niemieszkalnych na budynki mieszkalne został wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu.
W wykazie podano, że planowana ustawa ma zlikwidować bariery dotyczące zmiany sposobu użytkowania obiektów budowlanych lub ich części, wiążące się z koniecznością przebudowy (np. wyodrębnieniem lokalu lub wykonaniem loggi).
Zgodnie z projektem, przebudowa służąca regulowanej zmianie sposobu użytkowania (w tym przebudowie ścian zewnętrznych) nie będzie wymagała pozwolenia na budowę ani zgłoszenia. Wyjątkiem będą elementy konstrukcyjne budynku, kluczowe dla bezpieczeństwa użytkowników – dla takiej przebudowy nadal mają być stosowane przepisy Prawa budowlanego przewidujące obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę i sporządzenia projektu budowlanego.
Jak zaznaczono, ma być to rozwiązanie doraźne – na czas związany z reagowaniem na skutki pandemii i w związku z napływem uchodźców z Ukrainy. Założono, że można byłoby je stosować przez okres do 2 lat od dnia wejścia w życie ustawy.
W projekcie zaproponowano też zmiany w specustawie mieszkaniowej, które umożliwią przekształcenie terenów, na których obecnie są zlokalizowane budynki biurowe lub obiekty handlowe o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 m2 na inwestycje mieszkaniowe. "Tereny te są zazwyczaj wskazane jako usługowe w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin oraz miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Zmiana tych dokumentów jest procedurą czasochłonną i wymaga ze strony gminy znacznych nakładów finansowych" – zauważono.
O zmianie sposobu użytkowania budynku w trybie specustawy mieszkaniowej trzeba będzie zawiadomić wójta (burmistrza, prezydenta miasta). Jest to konieczne działanie, aby zrealizowana inwestycja mieszkaniowa została w przyszłości uwzględniona przy sporządzaniu dla tego terenu planu miejscowego lub jego zmiany – podano.