Reklama

Kraj

Poboży: działa 27 punktów recepcyjnych; pomogły już 40 tysiącom uchodźców z Ukrainy

Agnieszka Ziemska/PAP
Dodano: 28.02.2022
60495_41761311_41761302
Share
Udostępnij
 We wszystkich województwach działa już łącznie 27 punktów recepcyjnych dla uchodźców z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy; dotychczas pomoc w nich uzyskało 40 tysięcy osób – poinformował w poniedziałek wiceszef MSWiA Błażej Poboży.
Punkty recepcyjne, które od czwartku funkcjonują w przylegających do polsko-ukraińskiej granicy województwach lubelskim i podkarpackim, od niedzieli uruchamiane są we wszystkich województwach. MSWiA podkreśla, że do punktu mogą udać się wszystkie osoby uciekające z Ukrainy przed konfliktem zbrojnym, które nie mają zapewnionego miejsca pobytu w Polsce. Uchodźcy nie muszą martwić się o formalności ani o kwestię legalności pobytu.
 
W punktach recepcyjnych uchodźcy otrzymają niezbędne informacje, posiłek, podstawową opiekę medyczną, miejsce na odpoczynek oraz zostanie im wskazane tymczasowe zakwaterowanie, do które mogą zostać przewiezieni. Oferowana im w Polsce pomoc jest bezpłatna.
 
"Początkowo tych punktów recepcyjnych było osiem, dziś jest ich już 27" – poinformował wiceszef MSWiA w poniedziałek w TVP Info. Jak wyjaśnił, znajdują się już we wszystkich województwach. Dodatkowo, jak zaznaczył, działa 27 punktów informacyjnych. "One przede wszystkim znajdują się na dworcach i tam także uchodźcy mogą otrzymać bezpośrednią informację" – powiedział wiceminister.
 
Poboży podkreślił, że uchodźcy nie muszą rejestrować się w punkcie recepcyjnym. Nie muszą też rejestrować się w urzędach. "W tej chwili są rzeczy podstawowe, najważniejsze, jak ochrona zdrowia i życia – ich i ich najbliższych. Oni są już bezpieczni. Niech na razie zorganizują się tutaj w Polsce, niech skorzystają z tej bezpłatnie oferowanej pomocy, a dopiero później myślą o jakichś dalszych perspektywach" – zaznaczył wiceszef MSWiA.
 
Wiceminister przypomniał, że od czwartkowego ataku Rosji na Ukrainę do Polski przybyło ponad 320 tysięcy osób. "W punktach recepcyjnych ponad 40 tys. osób taką pomoc uzyskało. To przy okazji pokazuje, że pozostali nie musieli korzystać z pomocy tych punktów" – zaznaczył.
 
Podkreślił też, że wszystkie osoby, które uciekają przed wojną, niezależnie od narodowości, uzyskują w Polsce schronienie. Jednocześnie zapewnił, że osoby przekraczające granicę są odpowiednio sprawdzane. "Nie jest tak – co też niektórzy starają się zwłaszcza w mediach społecznościowych podkreślać – że do Polski może trafić ktoś potencjalnie niebezpieczny" – dodał.
 
"Jeśli ktoś dysponuje niepełnymi dokumentami lub nie ma dokumentów, to oczywiście nie zostanie odesłany na drugą stronę, ale będzie podlegał dodatkowemu sprawdzeniu" – powiedział. Bardzo ważną kwestią, jak wskazał, jest to, aby zwłaszcza kobiety i dzieci mogły przekroczyć granicę jak najszybciej.
 
Poniedziałek jest piątym dniem inwazji rosyjskiej na Ukrainie. Według danych Straży Granicznej do Polski dotychczas przybyło prawie 327 tys. osób uciekających przed wojną.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy