Jedyną przyczyną zmian w ustawie o radiofonii i telewizji jest doszczegółowienie przepisów, które były omijane; aby tego uniknąć wprowadzamy przepisy, które mają uszczelnić tę ustawę – przekonywał w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.
W piątek Sejm opowiedział się przeciwko uchwale Senatu, który we wrześniu odrzucił nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Teraz ustawa trafi do prezydenta Andrzeja Dudy. W niedzielę w wielu miastach w Polsce odbyły się protesty przeciw nowelizacji ustawy medialnej.
Szef rządu pyta o tę nowelizację zapewnił, że "jedyną przyczyną zmian w ustawie o radiofonii i telewizji jest doszczegółowienie przepisów, które były omijane". "Jeżeli jakieś przepisy nie działają, jeżeli jest jakaś ustawa, które przepisy są omijane, to świadczy to słabo o powadze państwa. Aby tego uniknąć wprowadzamy przepisy, które mają uszczelnić tę ustawę" – powiedział premier.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że bardzo podobne lub dużo bardziej restrykcyjne wobec zagranicznych inwestorów przepisy obowiązują w Niemczech, Francji czy Austrii.
"Czy chcielibyśmy szanowni państwo żeby wobec Polski stosowane były inne, gorsze standardy niż wobec Austrii, Niemiec czy Francy? No, ja bym nie chciał. Chciałbym, aby Unia Europejska była unią państw równych. Od tego zależy czy jesteśmy dyskryminowani, czy jesteśmy równo traktowani" – powiedział szef rządu.