Reklama

Kraj

Amb. Szczerski na forum RB: Wzywamy społeczność międzynarodową do zatrzymania przemytu ludzi przez Białoruś

PAP
Dodano: 17.11.2021
57745_40866083_35082690
Share
Udostępnij
Wzywamy społeczność międzynarodową do pomocy w zatrzymaniu procederu przemytu ludzi przez Białoruś i podjęcia działań przed wymknięciem się sytuacji spod kontroli – powiedział ambasador RP przy ONZ Krzysztof Szczerski podczas otwartej debaty w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
"Wzywamy społeczność międzynarodową, by po pierwsze nie uczestniczyła w białoruskiej kampanii dezinformacyjnej, po drugie, by wycofała swoje poparcie dla polityki Białorusi na międzynarodowych forach i po trzecie, by pomogła w rozmontowaniu sieci przemytu ludzi, która przyczyniła się do obecnego kryzysu" – powiedział Szczerski podczas otwartej debaty na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ dotyczącej dyplomacji prewencyjnej.
 
Szczerski stwierdził, że Unia Europejska i NATO są celem hybrydowego ataku ze strony Białorusi.
 
"Polska uważa, że właśnie nadszedł czas na dyplomację prewencyjną. Musimy działać zanim sytuacja wymknie się spod kontroli, a bezpieczeństwo i stabilność całego regionu jeszcze się pogorszy" – dodał dyplomata.

Szczerski wezwał też Białoruś do wzięcia pełnej odpowiedzialności za los ludzi, których oszukała i sprowadziła na własne terytorium.

"Niestety, białoruska odpowiedź to mieszanka zaprzeczeń, oskarżeń i otwartych gróźb. Białoruś nie jest zainteresowana zmniejszeniem napięć i udzieleniem dostępu dla pomocy humanitarnej dla ludzi, których przyjęła" – powiedział Szczerski.
 
Polska nie była jedynym krajem, który podczas wtorkowej wielogodzinnej debaty poruszył problem sytuacji na granicy unijno-białoruskiej. Podobne apele wystosowały Estonia oraz Ukraina.
 
"Obecna sytuacja na granicy Unii Europejskiej i Białorusi służy jako sprawdzian naszych zdolności do prewencji konfliktu. Próby użycia migracji jako broni stanowi poważne zagrożenie dla całego regionu, a Ukraina może być jednym z najbardziej dotkniętych krajów" – powiedział ambasador Ukrainy.
 
W odpowiedzi na poruszenie tematu przez Estonię, która jest obecnie jednym z członków Rady Bezpieczeństwa, ostro zareagowała Rosja, oskarżając "niektóre kraje" o wykorzystywania debaty na temat prewencji konfliktów do załatwiania własnych interesów i wysuwania "fałszywych oskarżeń".
 
Wtorkowa debata, w której uczestniczyć mogły także państwa, które obecnie nie są członkami Rady, była już drugą dyskusją na tym forum, w której poruszono temat sytuacji na granicy polsko białoruskiej. Poprzednia miała miejsce w ubiegłym tygodniu podczas zamkniętej sesji. Po spotkaniu USA i europejscy członkowie Rady opublikowali wspólne oświadczenie potępiające działania Białorusi.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy