Reklama

Kraj

Prezes Manowska: pilne działania ustawodawcze konieczne do likwidacji konfliktu wokół sądownictwa

Marcin Jabłoński / PAP
Dodano: 19.09.2021
56446_19wrz1
Share
Udostępnij
Chciałabym ponownie wezwać władze publiczne dysponujące inicjatywą legislacyjną do pilnego podjęcia stosownych działań ustawodawczych. Są one konieczne w celu likwidacji tego wielkiego konfliktu wokół sądownictwa – powiedziała PAP I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.

W początkach sierpnia br. prezes Manowska wydała zarządzenia, na mocy których nowe sprawy dyscyplinarne sędziów oraz sprawy immunitetowe sędziów i prokuratorów trafiają do sekretariatu I prezesa SN. Natomiast o biegu spraw, które są już w Izbie Dyscyplinarnej, decyduje jej prezes lub skład sędziowski, jeśli zostały już przydzielone poszczególnym sędziom. Zarządzenia wydano po lipcowych orzeczeniach Trybunału Sprawiedliwości UE.

"Wstrzymałam działalność Izby Dyscyplinarnej SN – częściowo, bo nie mogę naruszać niezawisłości sędziowskiej, aresztować akt, czy zamknąć sędziego w pokoju, by nie orzekał – po to, aby można było opracować jakieś zmiany legislacyjne, dać politykom czas na porozumienie się" – przypomniała I prezes SN.

Dodała, że zapewne takie spodziewane zmiany legislacyjne nie zadowolą wszystkich, gdyż "ekstremistów one nigdy nie zadowolą, ale przynajmniej przywrócą spokój w wymiarze sprawiedliwości".

Zaznaczyła, że "są z jednej i drugiej strony grupy, które chcą pokazać, że się nie poddadzą". "Wiadomo, że mamy spór i Polska podzieliła się na dwie strony w obszarze wymiaru sprawiedliwości. Z obu stron są grupy ekstremistów, którym w ogóle nie zależy na porozumieniu i przywróceniu jakiegoś ładu w wymiarze sprawiedliwości. Te grupy uznają, że im gorsza jest sytuacja w wymiarze sprawiedliwości, tym dla nich jest to korzystniejsze" – powiedziała prezes Manowska.

"Chciałabym ponownie wezwać władze publiczne, które dysponują inicjatywą ustawodawczą, do pilnego podjęcia stosownych działań ustawodawczych. Są one konieczne w celu normalizacji sytuacji i likwidacji tego wielkiego konfliktu wokół wymiaru sprawiedliwości" – podkreśliła Manowska.

Jak dodała, obawia się jednak, że "obecny rokosz niektórych sędziów sprowokuje polityków do jakichś radykalnych kroków". Jak oceniła, "reakcja organów mających inicjatywę legislacyjną jest potrzebna – to musi być reakcja szybka, ale nade wszystko wyważona, nie można eskalować tego sporu".

"Należy tutaj odrzucić ekstremistyczne poglądy obu stron konfliktu i doprowadzić do tego, aby w wymiarze sprawiedliwości przywrócić demokratyczne standardy i zapewnić realne obowiązywanie tych unormowań konstytucji, które przez wiele lat były de facto martwe" – zaznaczyła.

Podkreśliła, że "trzeba w końcu stworzyć warunki, by w sądach można było wreszcie normalnie pracować, bo tego oczekuje 90 proc. sędziów, którzy nie chcą żadnej wojny". "Oni chcą spokojnie pracować i tego też oczekuje całe społeczeństwo" – wskazała prezes Manowska.

Na mocy środków tymczasowych z 14 lipca Polska została zobowiązana przez TSUE do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, w kwestiach na przykład uchylania immunitetów sędziowskich. Z kolei 15 lipca TSUE orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE.

W połowie sierpnia w odpowiedzi polskiego rządu do Komisji Europejskiej ws. Izby Dyscyplinarnej napisano zaś, że Polska będzie kontynuowała reformy wymiaru sprawiedliwości, także w obszarach odpowiedzialności sędziów. Rada Ministrów poinformowała również KE o planach likwidacji tej Izby w obecnej postaci.

W początkach września Komisja Europejska informowała, że zdecydowała o zwróceniu się do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji ws. środków tymczasowych z 14 lipca.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy