Reklama

Kraj

Polscy siatkarze wygrali z Grekami 3:1 w swoim trzecim meczu mistrzostw Europy

Grzegorz Wojtowicz/PAP
Dodano: 06.09.2021
56024_40248132_40248118
Share
Udostępnij
Polscy siatkarze pokonali w Krakowie Grecję 3:1 (25:15, 25:22, 20:25, 26:24) w swoim trzecim meczu w grupie A mistrzostw Europy. Biało-czerwoni odnieśli trzecie zwycięstwo w tym turnieju; w czwartek pokonali Portugalię 3:1, a w sobotę Serbię 3:2.
Polska – Grecja 3:1 (25:15, 25:22, 20:25, 26:24).
 
Polska: Grzegorz Łomacz, Piotr Nowakowski, Mateusz Bieniek, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka, Łukasz Kaczmarek, Paweł Zatorski (libero) oraz Damian Wojtaszek (libero) Fabian Drzyzga, Bartosz Kurek, Jakub Kochanowski, Tomasz Fornal.
 
Grecja: Georgios Papalexiou, Georgios Petreas, Stavros Kasampalis, Charalampos Andreopoulos, Dimitros Mouchlias, Athanasios Protopsaltis, Menelaos Kokkinakis (libero) oraz Konstantin Stivachtis, Theodoros Voulkidis, Alexandros Raptis, Dimitros Zisis (libero).
 
Trener Vital Heynen przeciwko Grecji postawił na rezerwowych. Fabiana Drzyzgę na rozegraniu zastąpił Grzegorz Łomacz, na przyjęciu zamiast Michała Kubiaka i Wifredo Leona pojawili się Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka, a atakującym – zamiast Bartosza Kurka – był Łukasz Kaczmarek.

Polacy potrzebowali kilka akcji, aby złapać odpowiedni rytm, ale gdy po raz pierwszy wyszli na prowadzenie 6:5 nie oddali go już do końca seta. Na zagrywce popisał się Mateusz Bieniek, który na przemian posyłał mocne piłki i delikatny "floaty". Podczas jednej serii zaliczył trzy asy, a przewaga biało-czerwonych wzrosła do dziesięciu punktów – 21:11.
 
Uspokojeni łatwo wygranym setem Polacy w drugim zaczęli grać nonszalancko i Grecy wyszli na prowadzenie 8:5. Biało-czerwoni szybko odrobili straty, ale nie potrafili "odskoczyć" Grekom. Przy wyniku 19:19 na parkiecie pojawili się Drzyzga i Kurek, jednak to błąd rzuconej piłki rywala sprawił, że Polacy odzyskali prowadzenie (21:20) i pewnie rozstrzygnęli końcówkę na swoją korzyść.
 
Trzecią partę biało-czerwoni znowu rozpoczęli bez należytej koncentracji i przegrywali 2:6, 5:10. Trener Heynen postanowił skorygować grę swoich podopiecznych biorąc czas, ale to Grecy zdobyli kolejny punkt. Na parkiecie pojawił się Leon, lecz to rywale powiększyli przewagę do siedmiu punktów – 14:7. Heynen znowu wprowadził do gry Drzyzgę i Kurka. Dzięki dobrej zagrywce Leona i skutecznym blokom udało się zniwelować straty do trzech oczek – (12:15). Siły ognia miał dodać Jakub Kochanowski, ale Polacy nie potrafili już złapać odpowiedniego rytmu i Grecy zasłużenie wygrali tego seta.
 
Na czwartą partię Heneyn wystawił już – oprócz Michała Kubiaka – podstawowych zawodników, lecz gra miała wyrównany przebieg. Polacy dwa razy roztrwonili 4-punktową przewagę. Grecy prowadzili nawet 20:19. W końcówce Aleksander Śliwka popisał się pojedynczym blokiem, potem skończył trudny atak. Wygraną Polakom zapewnił ze drugim meczbolem mocnym zbiciem Leon.
 
Grecy nie odnieśli jeszcze zwycięstwa. W swoich wcześniejszych meczach przegrali 2:3 z Ukrainą i 0:3 z Belgią. W innym niedzielnym meczu grupy A Ukraina wygrała 3:2 z Portugalią.
 
W poniedziałek (godz. 20.30) biało-czerwoni zmierzą się z Belgią, wcześniej (godz. 17.30) Serbowie zagrają z Portugalią.
 
Gospodarzami tegorocznych mistrzostw Europy są cztery kraje: Polska, Czechy, Estonia i Finlandia. Półfinały i mecze o medale odbędą się 18-19 września w Katowicach.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy