Reklama

Kraj

Cimanouska: ludzie z zespołu kazali mi powiedzieć, że mam kontuzję, a w razie odmowy mogę mieć problemy

Mateusz Roszak, Karol Kostrzewa/PAP
Dodano: 05.08.2021
55431_cimanouska
Share
Udostępnij
Kiedy byłam na terenie wioski olimpijskiej ludzie z naszego zespołu przyszli do mnie i kazali powiedzieć, że jestem kontuzjowana i chcę wrócić do domu, a w razie odmowy mogę mieć problemy na Białorusi – mówiła podczas czwartkowego briefingu w Warszawie białoruska sprinterka Kryscina Cimanouska.
 
W środę wieczorem samolot z Wiednia z białoruską sprinterką Krysciną Cimanouską na pokładzie wylądował na warszawskim lotnisku Chopina.
 
W Tokio funkcjonariusze białoruskich służb próbowały zmusić ją do wylotu na Białoruś przez Stambuł, a biegaczka ostatecznie zgłosiła się na policję na lotnisku i w efekcie nie wyleciała z Tokio. W poniedziałek Cimanouska otrzymała w ambasadzie RP polską wizę humanitarną. Polscy dyplomaci zaoferowali jej opiekę i pomoc w podróży do Polski.

Cimanouska podczas czwartkowej konferencji dziękowała zarówno władzom japońskim oraz polskiemu MSZ i kancelarii premiera, polskiej służbie dyplomatycznej za możliwość przelotu z Japonii do Warszawy. "Cieszę się, że jestem bezpieczna. Jestem wdzięczna polskim służbom dyplomatycznym i rządowi" – zapewniła.
 
"Kiedy byłam na terenie wioski olimpijskiej ludzie z naszego zespołu przyszli do mnie i kazali powiedzieć, że jestem kontuzjowana i chcę wrócić do domu jeżeli tego nie zrobię to mogę mieć problemy w kraju" – powiedziała białoruska lekkoatletka.

Cimanouska przytaczała również relacje swojej babci, która ostrzegała ją przed powrotem do domu ze względu na nagonkę na nią w białoruskich mediach reżimowych. Podkreślała, że jej spory z przedstawicielami białoruskiego związku sportowego dotyczyły wyłącznie kwestii sportowych.
 
"Jestem trochę zdziwiona, że cała ta sytuacja została aż tak bardzo upolityczniona. To była tylko i wyłącznie sytuacja, która dotyczyła sportu" – mówiła Cichanouska.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy