Reklama

Kraj

Premierzy Polski, Czech, Węgier i Słowacji: Grupa Wyszehradzka to w UE waga ciężka

Krzysztof Konopka/PAP
Dodano: 30.06.2021
54832_morawiecki
Share
Udostępnij
W Unii Europejskiej Grupa Wyszehradzka to "waga ciężka"; Europa Środkowa ma silną pozycję gospodarczą, w dyskusjach na temat przyszłości Wspólnoty odgrywa ważną rolę i domaga się szacunku – mówili premierzy Polski, Czech, Węgier i Słowacji, którzy w środę w Katowicach uczestniczyli w szczycie V4.
 
Katowicki szczyt symbolicznie zakończył polskie przewodnictwo w V4. Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki przekazał roczną prezydencję premierowi Węgier Viktorowi Orbanowi. W szczycie wzięli też udział premier Czech Andrej Babisz i premier Słowacji Eduard Heger. Szefowie rządów V4 podsumowali współpracę z ostatniego roku i omawiali najważniejsze tematy na przyszłość.
 
"Kiedy rok temu Polska zaczynała swoją prezydencję w ramach Grupy Wyszehradzkiej, naszym hasłem było Back on track, czyli powrót do kolein normalności. I akurat nam przypadł w udziale obowiązek i jednocześnie bardzo trudne zadanie, aby współpracować w ramach Grupy Wyszehradzkiej oraz wraz z Grupą Wyszehradzką w ramach UE nad wszelkimi zmianami związanymi z COVID-19" – mówił polski premier.
 
Jak dodał, to nie był łatwy rok. "To była walka o zdrowie, życie naszych obywateli, a także walka o zachowanie zdrowej tkanki gospodarczej, o pomoc naszym przedsiębiorcom, w Polsce, na Węgrzech, na Słowacji, w Czechach i całej Europie, żeby przetrwali, bezrobocie nie urosło. To zadanie w naszych krajach Grupy Wyszehradzkiej udało się zrealizować znakomicie" – powiedział Morawiecki.
 
Zaznaczył, że jednym z głównych celów polskiej prezydencji było to, aby unijny Fundusz Odbudowy po pandemii COVID-19 był duży, znaczący i "elastyczny". "Nasza wspólna walka, mogę tak powiedzieć, w czerwcu, lipcu i grudniu zeszłego roku doprowadziła do uzyskania bezprecedensowo dużych środków dla wszystkich czterech naszych krajów" – dodał.
 
Polski premier ocenił, że Grupa Wyszehradzka przetrwała próbę czasu i stanowi istotną siłę w ramach dyskusji i negocjacji toczących się w Unii Europejskiej. Według niego V4 ma spójną, jednolitą pozycję. Podkreślił, że polska prezydencja w V4 była bardzo aktywna w trudnych i pełnych turbulencji czasach COVID-19.
 
"Nasi przeciwnicy lubią wytykać nam nasze rzekome błędy, niezrozumienia, wskazują potknięcia. Odpowiadam wtedy, że nie ma perfekcyjnych małżeństw, nie ma perfekcyjnych sojuszy, ale nasz sojusz w ramach Grupy Wyszehradzkiej trwa, przetrwał próbę czasu. Gwarantuję państwu, że jest niezwykłą siłą w ramach dyskusji, dyskursu, negocjacji w ramach UE" – zapewnił szef polskiego rządu.
 
Morawiecki ocenił, że kraje V4 są z każdym rokiem silniejsze i skutecznie wpływają na politykę europejską. „Jesteśmy bliżej siebie, rozumiemy siebie coraz lepiej i mogę powiedzieć, że w Europie, w Unii Europejskiej, Grupa Wyszehradzka to jest waga ciężka" – mówił Morawiecki podczas wspólnej konferencji premierów. Dodał, że V4 jest "partnerem dla najważniejszych, partnerem, z którego zdaniem się liczą wszyscy". Jak dodał było to bardzo wyraźnie widać m.in. podczas ostatnich negocjacji budżetowych.
 
"Polska prezydencja pokazała, że ma siłę jednoczenia w ważnych momentach, że w chwilach trudnych Grupa jest razem, że gramy zespołowo i coraz więcej możemy razem osiągnąć" – mówił premier. W jego ocenie przykładem tych osiągnięć była reakcja na bardzo trudną sytuację na Białorusi, czy w sprawie rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
 
Także przejmujący prezydencję w V4 Orban ocenił, że Europa Środkowa ma w UE silną pozycję gospodarczą, dlatego – jak oświadczył – domaga się szacunku. „Nie można w taki sposób prowadzić rozmowy, jak ostatnio się zdarzyło kilka razy, nie tylko dlatego, że nie wypada. Każdy powinien przestrzegać pewne normy europejskie. Owszem, to też jest istotne, ale mówię o tym, że my reprezentujemy taką siłę gospodarczą, że wymaga to szacunku. My wymagamy szacunku, nie możemy przystać na to, że inne kraje członkowskie Unii będą mówić o tym, jak mamy wychowywać węgierskie dzieci. To jest pomyłka" – oświadczył.
 
"Nie możemy przystać na to, żeby jakikolwiek kraj członkowski Unii mówił nam, że muszą rzucić na kolana jakiś kraj czwórki Wyszehradzkiej" – podkreślił premier Węgier. Jak dodał, gdyby kraje V4 traktować jako jedność, byłyby 17. gospodarką świata.
 
Orban podkreślił, że kraje Grupy Wyszehradzkiej wytyczyły sobie trzy główne cele na ten rok. Pierwszym z nich – mówił – jest szybki restart gospodarstw państw V4. "Potrzebujemy inwestycji. I dzisiaj zgodziliśmy się w tym, że inwestycje będą wtedy, kiedy podatki będą niskie. Dlatego nie będziemy popierać takich inicjatyw międzynarodowych, które prowadzą do zwiększenia podatków" – oświadczył premier Węgier.
 
Orban mówił o konieczności nadrobienia zaległości infrastrukturalnych, w tym budowie połączeń na osi północ-południe. Mówił także o budowie szybkiej kolei między stolicami krajów V4. Wśród możliwości finansowania tych projektów wymienił środki z UE. Kolejnym celem, dodał, jest bezpieczeństwo. Jak zapewnił, jest ono ściśle powiązane z migracją. "W żadnej formie nie będziemy popierać obowiązkowej relokacji w ramach rozdysponowania migracji" – zaznaczył.
 
Premier Eduard Heger, nawiązując do pandemii koronawirusa, podkreślił, że miniony rok należał do najtrudniejszych w ostatniej historii. Jak podkreślił, kraje V4 pomagały sobie nawzajem i – według niego – udało się opanować tę sytuację zarówno pod względem medycznym, jak i gospodarczym. Dodał, że najskuteczniejszą bronią w walce z epidemią są szczepienia.
 
Także premier Andrej Babisz wskazał, że z gospodarczego punktu widzenia z pandemią Republika Czeska poradziła sobie bardzo dobrze, należy do krajów o najniższym zadłużeniu i bezrobociu. Pytany, o skutki pandemii oraz plany poradzenia sobie z nowym wariantem delta koronawirusa, premier Czech powiedział, że ocena zależy do zastosowanych kryteriów. Wskazał, że obiektywnie sytuację można będzie ocenić dopiero po pandemii. Zaznaczył, że nie może mówić w imieniu innym państw Grupy Wyszehradzkiej. "Każdy kraj podchodził do pandemii w inny sposób i na ostateczną ocenę najlepiej poczekać do końca pandemii" – powiedział Andrej Babisz.
 
Premierzy Czech i Słowacji zaznaczali, że kraje V4 zgadzają się w sprawach migracji i klimatu, mimo pewnych różnic potrafią prezentować wspólne stanowisko z pozostałym państwom UE. "Każdy z nas, w każdej dziedzinie ma trochę inne pozycje wyjściowe, ale ważne, że możemy o nich sobie powiedzieć, przedstawić propozycję społeczeństwom unijnym" – powiedział premier Heger. Dodał, że "dyskusja o przyszłości Europy jest bardzo ważna, a Grupa Wyszehradzka będzie w tej dyskusji odgrywała ważna rolę".
 
Premier Babisz wskazał na wspólne stanowiska prezentowane wobec innych członków UE. "Momentem, kiedy najbardziej się zjednoczyliśmy, była rozmowa o kwotach, o migracji" – powiedział. Przypomniał sprzeciw wobec unijnego planu rozlokowania migrantów. "Wyjaśniliśmy naszym kolegom, że kwoty są nie do przyjęcia" – dodał. Ubolewał, że europejski "rynek wewnętrzny nie działa" i dotychczas nie udało się usunąć przeszkód, które utrudniają wschodnioeuropejskim firmom działalność na terenie całej Europy. "Wszyscy popieramy energetykę jądrową" – dodał Babisz, nawiązując do debaty o unijnej polityce energetycznej.
 
Podczas konferencji prasowej premier Morawiecki był pytany czy możliwe jest rozszerzenie Grupy Wyszehradzkiej o kolejne państwa oraz o to, kiedy jego zdaniem należałoby rozszerzyć UE o państwa Bałkanów Zachodnich.
 
"W ramach Grupy Wyszehradzkiej prowadzimy bardzo aktywną politykę gospodarczą, szczególnie w naszym sąsiedztwie. W przypadku takiej grupy trzeba wyważyć spójność i wielkość tej grupy. Wiadomo, że im więcej różnych krajów, mających różne doświadczenie historyczne, perspektywy geograficzne, polityczne, tym trudniej utrzymać spójność" – odpowiedział Morawiecki.
 
"Życzylibyśmy sobie, żeby zjednoczenie Europy zostało ukończone, bo dzięki integracji państw bałkańskich z Unią Europejską moglibyśmy skuteczniej prowadzić politykę bezpieczeństwa, związaną z migracjami" – dodał, pytany o rozszerzenie UE. Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę na jednakowe stanowisko Grupy V4 "co do szybkiej integracji państw Bałkanów Zachodnich, które są do tego najlepiej przygotowane".
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy