O trwałości naszej elewacji powinniśmy pomyśleć, jeszcze zanim zdecydujemy się na to, jak będzie wyglądała. Ważne jest, aby wybrać odpowiedniej jakości materiał, a także fachowców, którzy wykonają ją prawidłowo. By jednak nie traciła pierwotnych walorów, trzeba poddawać ją przeglądom w trakcie użytkowania. Istotne jest również zabezpieczenie jej przed korozją biologiczną.
– Żeby uniknąć problemów z elewacją, należy podchodzić do niej funkcjonalnie – mówi Paweł Pogorzelec, główny technolog w firmie Greinplast. – Zanim podejmiemy jakiekolwiek kroki związane z jej wykonaniem lub odnawianiem, warto wziąć pod uwagę kilka istotnych kwestii. Bardzo ważne jest chociażby położenie budynku. To, czy stoi przy drodze, na wzniesieniu, blisko lasu, czy w jego okolicy są pola uprawne lub jakiś zbiornik wodny etc. Istotne jest również, jak jest usytuowany budynek w stosunku do słońca, a co za tym idzie, jak bardzo podatny jest na nasłonecznienie. Wiąże się to bezpośrednio z czasem wysychania poszczególnych ścian, a tym samym, z czasem występowania na ich powierzchni warunków sprzyjających rozwojowi mikroorganizmów, podatnością na zabrudzenia, czy też trwałością kolorów.
– Należy też obserwować, jak zachowuje się elewacja budynku w trakcie jej eksploatacji – dodaje Paweł Pogorzelec. – Czy na jej powierzchni nie pojawiają się skupiska zabrudzeń, czy kolor elewacji jest jednakowy na całej powierzchni, czy nie doszło do miejscowych uszkodzeń itp. Dzięki temu możemy odpowiednio reagować na zjawiska, które w dłuższej perspektywie mogą mieć wpływ na trwałość elewacji i jej estetykę.
Ważne jest zastosowanie materiału, który najlepiej sprawdzi się w określonych warunkach użytkowych
– Jeżeli budynek stoi w otoczeniu, które powoduje, że jest on narażony na większe zabrudzenia, czy zawilgocenie, to najlepiej wybierać farbę, która jak najmniej się elektryzuje, czyli np. farbę nanosilikonową, silikonową lub silikatową. Taka farba zabezpieczy jednocześnie fasadę przed wnikaniem wilgoci, a tym samym ograniczy jej podatność na zabrudzenia – tłumaczy Paweł Pogorzelec. – Jeśli najbardziej zależy nam na jaskrawym kolorze, wtedy warto wybrać farbę akrylową, nawet elastyczną. Są to farby, dające możliwość zastosowania pigmentów organicznych, dzięki którym takie barwy będą osiągalne, a w przypadku farby elastycznej dodatkowo zwiększymy trwałość takiego koloru. Niestety, musimy sobie tutaj zdawać sprawę, że jaskrawe kolory ze względu na swój organiczny charakter pigmentów będą podlegały naturalnemu blaknięciu, czemu w perspektywie czasu nie jest w stanie zapobiec nawet najlepsza farba. Z tych też względów, we współpracy z architektami, w najnowszym wzorniku kolorów dla wyrobów fasadowych wprowadziliśmy jedynie barwy oparte na odpornych pigmentach nieorganicznych. Pozwalają one na odnowienie elewacji w bardzo popularnych ostatnio, a jednocześnie trwałych kolorach „ekologicznych”, stąd też nazwa palety – „Kolory natury”.
– Oczywiście, istotnym problemem jest podłoże, na które będziemy nakładać farbę – uczula główny technolog firmy Greinplast. – Klienci często nie wiedzą, jaki rodzaj tynku czy farby był stosowany wcześniej. Na wszelkie podłoża, nawet na stare tynki akrylowe, oczywiście, po ich wcześniejszym odpowiednim przygotowaniu, najlepiej nadaje się farba nanosilikonowa. Jest to farba o obniżonej nasiąkliwości, ma bardzo wysokie parametry, jeżeli chodzi o kąt zwilżania, a tym samym minimalną tendencję do wnikania wody.
Niestety, tego typu farba nie zaspokoi upodobań dotyczących jaskrawego koloru – dodaje Paweł Pogorzelec. – Jest ona paroprzepuszczalna, otwartoporowa, a co za tym idzie, w przypadku niestarannego wykonania oraz nieprzygotowania podłoża może dochodzić do tzw. zjawiska kredowania, czyli wystąpienia na jej powierzchni białego, usuwalnego nalotu. Aby temu zjawisku zapobiec, do produkcji wyrobu wykorzystujemy wysokojakościowe spoiwo hybrydowe, które może reagować z wypełniaczami nieorganicznymi, a więc również nieorganicznymi pigmentami. Dzięki temu są one bardziej związane w powłoce farby, a co za tym idzie, bardziej odporne na kredowanie. Niestety, takiego efektu nie da się osiągnąć w przypadku pigmentów nieorganicznych lub kolorów o wysokim stopniu nasycenia. Z powyższych względów farba ta dostępna jest jedynie w kolorystyce oferowanej w najnowszym wzorniku barw „Kolory natury”. Kolejną zaletą tej farby jest możliwość zastosowania w systemach ociepleń z różnymi materiałami termoizolującymi, jak wełna mineralna, EPS etc.
– Dla klientów, którzy wymagają kolorów intensywnych o wysokim nasyceniu, jaskrawych, a w dodatku trwałych, szukamy indywidualnych rozwiązań – stwierdza główny technolog firmy Greinplast. – W takim przypadku konieczny jest kontakt z naszym działem doradztwa lub laboratorium. Tego typu rozwiązania są możliwe do realizacji, ale obarczone wyższymi, nie zawsze akceptowalnymi dla inwestorów kosztami oraz koniecznością zamawiania składników (pigmentów) jedynie pod daną realizację.
Problemy z elewacją – „zielone ściany”
– Problemy z elewacją mogą być związane z niską jakością materiału użytego do jej wykonania – wyjaśnia Jan Pilch, doradca techniczny z firmy Greinplast w Rzeszowie. – Często jednak są skutkiem nieprawidłowego wykonania, np. zastosowania elementów systemu, które pochodzą od różnych producentów. By mieć pewność, że połączone elementy mają odpowiednią elastyczność i przyczepność międzywarstwową, powinno się stosować ocieplenia pochodzące od jednego systemodawcy. – Najczęściej zgłaszanym jednak problemem są tzw. "zielone ściany". Na powstawanie tego efektu duży wpływ ma usytuowanie budynku – tłumaczy główny technolog z firmy Greinplast. – Najbardziej narażone na wzrost mikroorganizmów są budynki położone w bezpośrednim sąsiedztwie drzew i krzewów oraz w pobliżu zbiorników wodnych, ale także te, znajdujące się w bezpośredniej bliskości odsłoniętych powierzchni rolnych, z których wiatr nawiewa drobinki gleby i substancji mineralnych. Podobnie jest z zanieczyszczeniami miejskimi, które stanowią doskonałą pożywkę dla mikroorganizmów.
Usytuowanie budynku nie jest jednak jedyną przyczyną występowania tego zjawiska. Wynika ono również ze stosowania coraz grubszych warstw ociepleniowych w celu uniknięcia strat energii – dodaje Paweł Pogorzelec. – Oczywiście, można zastosować odpowiednie dodatki chroniące powłokę przed rozwojem mikroorganizmów. Jest to standardowe podejście naszej firmy. Środki te zwykle składają się z trzech lub czterech podstawowych substancji chemicznych o różnym profilu działania (algi, grzyby). Niestety, każda z tych substancji użytkowana w warunkach zewnętrznych będzie miała mniejszą lub większą tendencję do wymywania – wyjaśnia główny technolog z firmy Greinplast. – Z farby substancje te wymywają się szybciej, bo jest to cieńsza powłoka, z tynku wolniej, bo jest to grubsze podłoże. Dlatego w przypadku farby stosuje się trzy-, czterokrotnie więcej tych substancji niż w przypadku tynku. Aby zmniejszyć ten efekt, nasza firma stosuje substancje czynne w postaci tzw. mikrokapsułek. Mikrokapsułki chronią substancje przed nadmiernym i niepotrzebnym wymywaniem z powierzchni, a tym samym powodują, że są one dostępne w powłoce znacznie dłużej niż substancje niemikrokapsulowane.
W przypadku elewacji nowo projektowanych dobrym rozwiązaniem może być zastosowanie zestawu składającego się z farby podkładowej z dodatkiem substancji chroniącej powłokę oraz tynku biohydrofobowego. Taki zestaw będzie gwarantował skuteczną ochronę przed zazielenieniem.
Żeby wydłużyć trwałość elewacji, należy zadbać o jej czystość
Podstawową kwestią jest również dbanie o czystość elewacji i niedopuszczanie do nadmiernego zabrudzenia. – Przynajmniej raz na pięć lat musimy ją wymyć, a do dziesięciu odmalować – mówi Jan Pilch, doradca techniczny firmy Greinplast. – Kurz, błoto i inne nieczystości nie tylko szpecą elewację, ale również ją niszczą. Zanieczyszczenia usuwamy wodą z dodatkiem zwykłych domowych płynów czyszczących albo profesjonalnymi środkami dedykowanymi do mycia elewacji.
– Ponadto, powinniśmy zwracać uwagę na wszelkie rysy i pęknięcia, które mogą świadczyć o tym, że coś złego dzieje się z naszą elewacją – dodaje doradca techniczny z firmy Greinplast. – Jak każdy produkt budowlany, tak również elewacja nie ma wiecznej trwałości i należy zadbać, aby procesy korozyjne postępowały jak najwolniej. Trwałość systemu ociepleń szacowana jest na 25-30 lat, przy założeniu, że będziemy dbać o jego wierzchnią warstwę. Regularne odświeżanie tynku zapewni nie tylko wysoką estetykę budynku, ale także sprawi, że będzie on spełniał wymogi termoizolacyjne.