Reklama

Biznes

VII Gala VIP-a. Najbardziej wpływowi Podkarpacia 2015

Aneta Gieroń, Katarzyna Grzebyk, Alina Bosak, Jaromir Kwiatkowski, Paweł Kuca
Dodano: 25.10.2015
23091_Gala_2015_VIP_306
Share
Udostępnij
Pewne zwycięstwo braci Adama i Jerzego Krzanowskich, właścicieli Grupy Nowy Styl, w kategorii VIP Biznes. W kulturze, tak jak w ub. roku, przetasowania trwały do końca; ostatecznie zwyciężyła Aneta Adamska, założycielka rzeszowskiego Teatru „Przedmieście”. W polityce niespodzianka – najbardziej wpływowym okazał się prezydent Krosna, Piotr Przytocki. Książę Jan Lubomirski-Lanckoroński, prezes Fundacji Książąt Lubomirskich, odkryciem roku. Tegorocznych laureatów uhonorowaliśmy podczas VII Gali VIP-a w Filharmonii Podkarpackiej.
 
– To pokazuje, że niemożliwe jest możliwe – tak na zwycięstwo w kategorii „kultura” zareagowała Aneta Adamska, założycielka, reżyserka i scenarzystka Teatru „Przedmieście” z Rzeszowa. 
A Adam Krzanowski, prezes i współwłaściciel Grupy Nowy Styl, który wraz z bratem Jerzym zwyciężył w kategorii „biznes”, ciesząc się ze zwycięstwa, stwierdził, że jest jednocześnie zaskoczony, bo wie, że dynamicznych biznesów na Podkarpaciu nie brakuje i konkurencja była mocna. – Jeśli miałbym analizować, skąd taka nasza popularność akurat w tym roku, to przypisałbym to m.in. powstaniu naszej nowej Fabryki Mebli w Jaśle. Był to kamień milowy w rozwoju produkcji, stworzyliśmy nowe miejsca pracy i dzięki większej fabryce możemy podejmować się nowych, dużych realizacji. Widać, że to umacnia nasz wizerunek w regionie – dodał Jerzy Krzanowski.
 
– Jeśli sprawuje się urząd prezydenta miasta, na pewno ma się jakieś wpływy, ale to nie oznacza, że zawsze ma się rację – zauważył Piotr Przytocki, prezydent Krosna, zwycięzca rankingu w kategorii „polityka”. I dodał: – Wpływowość postrzegam jako możliwość budowania silnej pozycji urzędu prezydenta, co pozwala ściągać i przekonywać  inwestorów do Krosna oraz pomagać mieszkańcom w różnego rodzaju sytuacjach życiowych.  
 
Jak przeprowadziliśmy nasz ranking? 

Podobnie jak przed rokiem, głosowanie odbywało się w trzech kategoriach: polityka, biznes i kultura. Przyjęliśmy bowiem założenie, że samo pojęcie „wpływowy” można rozumieć na różne sposoby. Dla jednych wpływowość to możliwość podejmowania najważniejszych decyzji dotyczących regionu. Dla innych – możliwość kreowania „z tylnego siedzenia” układów rządzących województwem. Dla jeszcze innych – możliwość wpływania na sposób myślenia mieszkańców Podkarpacia, kształtowania ich postaw (czyli tzw. opiniotwórczość). 
 
Głosowanie przeprowadziliśmy w dwóch etapach. Najpierw wytypowaliśmy grupę ok. 150 osób publicznych z Podkarpacia. Byli wśród nich parlamentarzyści, samorządowcy, przedsiębiorcy, szefowie instytucji wojewódzkich, przedstawiciele wyższych uczelni, ludzie kultury i mediów. Poprosiliśmy ich, by w każdej z trzech kategorii wskazali po trzy nazwiska osób – ich zdaniem – najbardziej wpływowych na Podkarpaciu. Zdobywca pierwszego miejsca otrzymywał 3 pkt., drugiego – 2, a trzeciego – 1 punkt.
 
W drugim etapie swoje typy przedstawiła Kapituła Konkursowa, w skład której weszli: prof. Marek Koziorowski, dziekan Zamiejscowego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Rzeszowskiego w Weryni; dr Krzysztof Kaszuba, ekonomista; Jerzy Borcz, adwokat z Rzeszowa; Henryk Pietrzak, prezes Radia Rzeszów; Aneta Gieroń i Inga Safader-Powroźnik, wydawcy magazynu VIP Biznes&Styl; Krystyna Lenkowska, anglistka i poetka; dr Wergiliusz Gołąbek, prorektor ds. rozwoju i współpracy WSIiZ w Rzeszowie; Barbara Kuźniar-Jabłczyńska, dyrektor Wydziału Certyfikacji i Funduszy Europejskich w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim; Lucyna Mizera, dyrektor Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli. Tak ustawiliśmy punktację, by waga głosów kapituły była równa wadze głosów osób publicznych, do których dzwoniliśmy, oraz Czytelników. Zsumowanie punktów z obu etapów pozwoliło nam ułożyć listę najbardziej wpływowych w każdej kategorii.
 
W polityce niespodzianka: nie parlamentarzysta, lecz samorządowiec

W kategorii „polityka” wydawało się, że  wyścig o palmę pierwszeństwa rozegra się pomiędzy posłanką PO Krystyną Skowrońską a europosłem PiS Tomaszem Porębą. Głosy zebrane od 150 osób publicznych z Podkarpacia wydawały się to potwierdzać. Jednak głosy kapituły ostatecznie przesądziły o tym, że oboje, „rzutem na taśmę”, wyprzedził prezydent Krosna, Piotr Przytocki. 
 
 
 
Głosujący najczęściej uzasadniali, że Przytocki od wielu lat sprawnie zarządza miastem, zdobywając dla Krosna i siebie kolejne wyróżnienia w ogólnopolskich rankingach. Podobne odczucia ma dr Bartłomiej Biskup, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Jego zdaniem, zwycięstwo Piotra Przytockiego, który sprawuje urząd prezydenta Krosna już od 2002 roku i w każdych wyborach wygrywa w pierwszej turze, jest niejako uhonorowaniem człowieka spoza bieżącego nurtu polityki, ale skutecznego na szczeblu samorządowym. – Na pewno na takie głosowanie miały też wpływ wybory parlamentarne i niechęć do oceniania osób biorących udział w wyścigu o mandat posła lub senatora. Coraz mocniej jesteśmy też znużeni bieżącą polityką. Chcemy mniej politykierstwa, a więcej zaangażowania na rzecz lokalnych społeczności – dodał Biskup.
 
Krystyna Skowrońska awansowała w naszym rankingu z czwartego na drugie miejsce. Głosujący podnosili głównie fakt, że posłanka jako przewodnicząca ważnej Sejmowej Komisji Finansów Publicznych ma duże możliwości, jeżeli chodzi o kreowanie budżetu oraz jeszcze większe przy jego realizacji, zwłaszcza w obszarze wykorzystania rezerw poszczególnych resortów. Zdaniem Bartłomieja Biskupa, drugie miejsce posłanki PO w rankingu to także wyraz wzrostu jej popularności w ostatnim roku, co Skowrońska zawdzięcza swojej przyjaźni z premier Ewą Kopacz.
 
– Przez cały czas pracuję dla Podkarpacia – skomentowała swoje drugie miejsce w rankingu sama Skowrońska. – Pracujemy nie dla własnej popularności, lecz dla ludzi, dla rozwiązywania ludzkich spraw. Jeśli zostałam obdarzona takim zaufaniem, to bardzo serdecznie dziękuję. 
 
Krystyna Skowrońska pogratulowała zwycięzcy, prezydentowi Przytockiemu, „bo po trudnym okresie dla miasta, związanym z Hutą Szkła Krosno, udało się rozwiązać problem zatrudnienia, pozyskać duże pieniądze przez samorząd. – Prezydent Przytocki podchodzi do rozwiązywania problemów z dużym optymizmem, uważając, że jak się chce, to problemy można rozwiązać – stwierdziła posłanka PO. Pogratulowała też magazynowi VIP Biznes&Styl „corocznego organizowania przedsięwzięcia, które mobilizuje wszystkich do pracy”. 
 
Europoseł PiS Tomasz Poręba utrzymał ubiegłoroczne trzecie miejsce w rankingu. Niektórzy głosujący wskazywali, że Poręba jest liderem grupy „młodych wilków” w PiS-ie, cały czas poszerza swoje wpływy, ba! nawet widzieli w nim faktycznego szefa PiS na Podkarpaciu, którego pozycja jest mocniejsza od Władysława Ortyla czy Marka Kuchcińskiego. Zdaniem politologa z Uniwersytetu Warszawskiego, na pozycję Poręby ma wpływ zbudowanie przez niego mocnego zespołu zaufanych ludzi na Podkarpaciu, ale nie bez znaczenia jest także „dojście do ucha” prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. Bartłomiej Biskup przewiduje, że w kolejnych latach polityczne znaczenie Poręby będzie rosło szybciej niż Skowrońskiej.
 
– To bardzo miłe wyróżnienie, aczkolwiek nie czuję się osobą wpływową – komentuje swoje trzecie miejsce Tomasz Poręba. – Staram się ciężko pracować dla Podkarpacia, a jeżeli ta moja praca została w ten sposób doceniona, to mogę się tylko cieszyć.
 
Bartłomieja Biskupa nie dziwi też wysokie, czwarte miejsce Elżbiety Łukacijewskiej, europosłanki PO, która – zdawać się mogło – w ostatnim czasie trzymała się z dala od głównych wydarzeń politycznych na Podkarpaciu, ale na pewno nie zrezygnuje ze swojej mocnej pozycji. – Platforma Obywatelska jest w trudnej sytuacji w całym kraju, także na Podkarpaciu – uważa Biskup. – Tutaj ten fakt pogłębia jeszcze wycofanie się z polityki byłego szefa PO w regionie, Zbigniewa Rynasiewicza. Sądzę, że miejsce po nim będą próbowali zająć Zdzisław Gawlik i Elżbieta Łukacijewska.
 
Nic zatem dziwnego, że zarówno politolog z UW, jak również wielu głosujących, zwróciło uwagę na wzmocnienie w 2015 roku pozycji wiceministra skarbu Zdzisława Gawlika z PO (6. miejsce w naszym rankingu), ale także zdobywcy następnego miejsca – wicemarszałka Wojciecha Buczaka (PiS). Obaj stali się w tym roku mocno zauważalnymi politykami na Podkarpaciu. Ci, którzy oddawali swoje głosy na Gawlika, wskazywali, że jako sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa ma bardzo duże możliwości w zakresie np. lokowania spółek skarbu państwa. Głosujący na Buczaka zwracali uwagę na jego intrygujący awans z działacza związkowego na znaczącego polityka PiS na Podkarpaciu. Podkreślali, że Buczak jest człowiekiem stonowanym, który konsekwentnie, rzetelnie, bez fajerwerków realizuje zadania, których się podejmuje.
 
Obaj są potencjalnymi kandydatami na prezydenta Rzeszowa, pod warunkiem, że Tadeusz Ferenc w najbliższych wyborach zostanie senatorem – mówi o Gawliku i Buczaku dr Bartłomiej Biskup. – Sądzę, że w kolejnych latach ich znaczenie może szybko rosnąć.
 
Niektórzy głosujący chcieli przydzielić swoje punkty marszałkowi Władysławowi Ortylowi i prezydentowi Rzeszowa Tadeuszowi Ferencowi, i byli zdziwieni ich nieobecnością w rankingu. Musieliśmy wyjaśniać, że ta absencja wynika wyłącznie z przyczyn regulaminowych – marszałek wygrał głosowanie dwa lata temu, a prezydent w ub. roku, i w obecnej edycji już nie mogliśmy ich uwzględnić. 

Niektórzy głosujący w ogóle nie oddali głosów w kategorii „polityka”, twierdząc, że tak źle postrzegają obecną klasę polityczną, iż nie chcą oceniać jej działań. Często oddawano też głos w ramach jednej partii, czyli członkowie lub sympatycy PO głosowali tylko na polityków PO, a PiS-u tylko na nominowanych polityków PiS. Choć zdarzały się chlubne wyjątki, że przedstawiciele jakiejś partii oddawali jedno z miejsc „drugiej stronie”. Zdarzało się też, że głosujący przydzielali punkty politykom nie ukrywając, że ich sympatie polityczne są inne. „Ale to nie jest ranking najbardziej ulubionych, lecz najbardziej wpływowych polityków” – uzasadniali swój wybór. 
 
Krzanowscy i Półtorak nie dali szans konkurentom

Wyraźne było zwycięstwo braci Adama i Jerzego Krzanowskich, współwłaścicieli Grupy Nowy Styl, w kategorii VIP Biznes. Druga w rankingu była Marta Półtorak, prezes firmy Marma Polskie Folie i właścicielka Galerii Millenium Hall w Rzeszowie. Pozostali nominowani zostali daleko w tyle. Dość powiedzieć, że Marta Półtorak zdobyła ponad dwa razy więcej punktów niż trzecia w zestawieniu Teodora Doros, właścicielka i prezes firmy D.A. Glass z Rzeszowa.
 
 
Głosujący nie mieli wątpliwości, że braciom Krzanowskim udało się stworzyć bardzo mocną markę, najbardziej – wraz z Asseco Poland – rozpoznawalną na Podkarpaciu. Przyznając punkty właścicielom Grupy Nowy Styl wskazywali, że nie tylko odnieśli oni jeden z największych sukcesów gospodarczych na Podkarpaciu, ale dodatkowo styl, w jakim to zrobili, na który składają się kreatywność, wręcz wizjonerstwo w rozwoju firmy, brak malkontenctwa, poszanowanie pracowników, stawia ich w czołówce polskich przedsiębiorców. 
 
Martę Półtorak doceniono głównie za kreatywność, z jaką buduje ona swoją firmę oraz za wspomaganie podkarpackiego sportu. 
 
– Dziękuję wszystkim, którzy dostrzegli moją osobę i za to, że mogłam znaleźć się w tak wyśmienitym towarzystwie – skomentowała prezes Marmy. – Panów Krzanowskich znam osobiście, a pani Teodora Doros, jak mniemam, prowadzi równie zacny biznes, więc niewątpliwie jest to bardzo duże wyróżnienie. Nie sądzę, aby wpływ na miejsce w rankingu miała tylko moja osoba, raczej cały zespół ludzi. Firma zatrudnia około tysiąca osób, które pracują na jej sukces, i to ich starania powodują, że znajdujemy się w takim właśnie miejscu. Grupa Marma świetnie się rozwija, wykorzystujemy nowe technologie, jesteśmy w czołówce firm europejskich, ale podkreślam, że to nie moja zasługa – choć jestem pracoholikiem – ale moich pracowników.
 
Marta Półtorak pogratulowała zespołowi magazynu VIP Biznes&Styl „tak wspaniałego przedsięwzięcia, jak gala i ranking”. – Gratuluję Wam tego, że dostrzegacie potrzebę pokazania ludzi biznesu, polityki i kultury, którzy coś w życiu robią. Cenię również to, że gala nie jest imprezą jednorazową, ale cykliczną – dodała.

– Kategoria „biznes” w rankingu Najbardziej Wpływowi Podkarpacia odzwierciedla siłę, aktywność i kreatywność podkarpackich przedsiębiorstw – uważa dr Krzysztof Kaszuba, ekonomista z Rzeszowa, członek Kapituły. I dodaje: – Każda z nominowanych firm ma znaczące osiągnięcia. Warto zaznaczyć, że są to biznesy, które rodziły się na początku lat 90. Każdy z nich znalazł swoją strategię i sposób na sukces. Na przykład Grupa Nowy Styl zdobyła zagranicznych wspólników, którzy umożliwili przedsiębiorstwu nieprawdopodobnie szybki rozwój. To druga po Asseco Poland podkarpacka firma, która przejmuje firmy na Zachodzie, w tym na tak trudnym rynku jak niemiecki. To świadczy o jej sile i potencjale. Chciałbym, aby rozwijała się dalej w tym kierunku. Znakomitymi osiągnięciami może się pochwalić również Marma Polskie Folie. Jest przykładem przedsiębiorstwa, które z prostego zakładu przekształciło się w jedną z najlepszych na świecie firm w swojej branży. Jeszcze inna była droga D.A. Glass – producenta specjalistycznego szkła,  którego właścicielką i prezesem jest zdobywczyni trzeciego miejsca w rankingu – Teodora Doros. Tu wykorzystano wiedzę i doświadczenie przywiezione z zagranicy. Właścicielka zainwestowała w badania i rozwój, tworząc przedsiębiorstwo, które dziś szczyci się wieloma patentami. 
 
Obecnie D.A. Glass może się pochwalić unikatową technologią produkcji szkła antyrefleksyjnego, wykorzystywanego m.in. do produkcji paneli słonecznych. Kompletną linię technologiczną sprzedała do Niemiec, wybudowała fabrykę w Stanach Zjednoczonych i kontynuuje ekspansję na innych rynkach. Należy do programu GreenEvo, w którym ministerstwo środowiska wspiera innowacyjne, „zielone” technologie.
 
Wysoka, czwarta pozycja Artura Kazienko, właściciela firmy Kazar Footwear, to zasługa licznie głosujących w rankingu kobiet, które doceniły znakomity design produktów z Przemyśla, ich mocną obecność na polskim rynku, znakomite działania marketingowe i mocne wejście na rynki Bliskiego Wschodu. To już druga – po Inglocie – firma z Przemyśla, która zyskuje międzynarodową renomę. 
 
W tej kategorii dużym zainteresowaniem cieszyła się  firma G2A.COM, której współzałożycielami są Bartosz Skwarczek i Dawid Rożek. Działa ona w branży gier komputerowych oraz innych produktów cyfrowych i odnosi międzynarodowe sukcesy. Zwracano uwagę na młody wiek przedsiębiorców, skalę biznesu i jego międzynarodową rangę. Firma zatrudniająca w Rzeszowie ponad 300 osób w tym roku debiutowała w naszym rankingu.
 
Wśród punktowanych znalazł się także Janusz Demkowicz, który bardziej mógłby się kojarzyć jako animator kultury w Bieszczadach i właściciel Zagrody Magija, ale to właśnie pomysł biznesowy, czyli Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe, przyniósł mu dużą popularność i  tytuł Najlepszego Produktu Turystycznego 2015 roku w konkursie Polskiej Organizacji Turystycznej i National Geographic Traveler.
 
Ludzie kultury najmniej znani

W tym roku powtórzyła się sytuacja z poprzednich edycji: najbardziej zacięta walka o statuetkę miała miejsce w kategorii VIP Kultura. Na finiszu palma pierwszeństwa przypadła Anecie Adamskiej, założycielce, reżyserce i scenarzystce Teatru „Przedmieście” z Rzeszowa, pomysłodawczyni festiwalu „Źródła pamięci. Szajna – Grotowski – Kantor”. Głosujący docenili pasję i zaangażowanie, z jakimi od lat buduje  teatr autorski, udowadniając, że kultura wysoka ma w Rzeszowie całkiem duże grono odbiorców. Zdaniem Kuby Karysia, reżysera, producenta, właściciela lokali „Życie jest piękne” i „Seta&Galareta”, szefa Instytutu Kulturalnego im. Chune Goldberga, Adamskiej pierwsze miejsce należało się bez wątpienia, bo „jest ona najlepszym, namacalnym dowodem na to, że cuda się zdarzają”. Aneta Adamska zajęła w ub. roku w naszym rankingu czwarte miejsce, a dwa lata temu drugie, co oznacza, że stała się na kulturalnej mapie Rzeszowa i Podkarpacia stałą, mocną marką.
 
 
Również bardzo mocną marką jest Janusz Szuber, znakomity poeta, eseista i felietonista z Sanoka, tegoroczny laureat Nagrody Poetyckiej im. K.I. Gałczyńskiego – Orfeusz  2015 za tom „Tym razem wyraźnie”, który – mimo, że funkcjonuje poza głównym nurtem medialnym – co roku jest zauważany przez głosujących i Kapitułę (w ub. roku zajął również drugie miejsce, dwa lata temu – szóste). 
 
Szuber przyznaje, że zajęcie drugiego miejsca w kategorii „kultura” to dla niego równie miłe, co i zaskakujące wyróżnienie. – VIP-a czytam od 7 lat, od jego pierwszego numeru, i początkowo uważałem, że jest to kolejny tytuł  prasowy, który szybko zniknie z rynku. Po latach okazało się, że powstał magazyn, który jednoczy ludzi i w niezwykły sposób opisuje Podkarpacie – podkreśla poeta. – Tym bardziej to wyróżnienie mnie cieszy. A ja, no cóż, jestem pisarzem z dala od dużych środowisk literackich, tworzącym gdzieś w „kąciku”, którego tomiki ukazują się dość systematycznie, ale przecież w niewielkich nakładach. No i kto dziś czyta poezję?
 
Okazuje się jednak, że Szubera czytają, nagradzają, publikują. A w tym roku w naszym rankingu zajął on miejsce tuż za Anetą Adamską, a przed Witem Karolem Wojtowiczem. – Znalazłem się w znakomitym towarzystwie – podkreśla Szuber. 
 
Od kilku lat w czołówce naszego rankingu plasuje się Wit Karol Wojtowicz, dyrektor Muzeum-Zamku w Łańcucie. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, był trzeci, dwa lata temu piąty. Głosujący zwracali uwagę, że to człowiek-instytucja, bez którego trudno sobie wyobrazić łańcucki Zamek; człowiek, który dzięki swoim wysokim kwalifikacjom umiejętnie przetrwał wszystkie zmiany polityczne w województwie (jest dyrektorem Zamku od 1990 r.). 
 
Jego wysokie miejsce jest tym bardziej godne odnotowania, że dyrektor prowadzi obecnie ogromny remont łańcuckiego Zamku za ponad 18 mln zł, pierwszy na tak szeroką skalę od ponad 50 lat, który ma przywrócić zamkowym wnętrzom wygląd z czasów międzywojennych. Poproszony o komentarz, głównie komplementował zdobywców pierwszego i drugiego miejsca w kategorii „kultura”: – Aneta Adamska to osoba, która bardzo dużo daje od siebie. Imponująca jest jej żywiołowość w realizowaniu swoich pasji i marzeń, a także jej pomoc innym młodym ludziom w realizowaniu ich pasji. Bardzo się cieszę, że wygrała, bo zasługuje na to. Natomiast Janusz Szuber jest świetnym poetą i bardzo mu gratuluję drugiego miejsca. Dziękuję wszystkim, którzy docenili moją pracę na rzecz kultury, dla mnie to duże wyróżnienie.
 
Warto zaznaczyć, że – identycznie jak w ub. roku – część głosujących osób publicznych typowała kierując się funkcją sprawowaną przez osobę, na którą oddawały głos, lub przedsięwzięciem, z jakim jest kojarzona, a niekoniecznie pamiętając jej nazwisko. 
 
Biznesmen i arystokrata

Oprócz statuetek w kategoriach: VIP Polityka, VIP Kultura i VIP Biznes, magazyn VIP Biznes&Styl co roku nagradza także w kategorii VIP Odkrycie Roku. Jest to specjalne wyróżnienie dla osób, które stawiają wysoko poprzeczkę doskonałości, są związane z Podkarpaciem i działają na rzecz jego rozwoju. Dla osób z niezwykłymi sukcesami naukowymi, biznesowymi, kulturalnymi lub społecznymi. Dla tych wyjątkowych osób, które co roku swoją pracą i pasją inspirują innych, by stali się choć trochę lepszymi, mądrzejszymi, bardziej pracowitymi, bogatszymi, lub bardziej nowoczesnymi i skutecznymi w pracy oraz działaniu.
 
W tym roku statuetka VIP Odkrycie Roku trafiła do księcia Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego, prezesa Grupy Landeskrone i Fundacji Książąt Lubomirskich, członka Rady Muzeum Pałacu Króla Jana III Sobieskiego w Wilanowie. Jan Lubomirski-Lanckoroński ukończył studia prawnicze  na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie; kontynuował edukację w London School of Economics oraz University of Navarra w Barcelonie we współpracy z Uniwersytetem Harvarda, gdzie ukończył Advanced Management Program (AMP).
 
Jest radcą prawnym, który kształcił się również w zawodzie doradcy i maklera giełdowego oraz zarządcy nieruchomości. Zna biegle pięć języków obcych: niemiecki, angielski, włoski, francuski i rosyjski.
 
 
Podkarpacie nazywa „matecznikiem rodziny Lubomirskich”. Bo też i ślady tego rodu są tu obecne dosłownie na każdym kroku. „Daję słowo, co druga miejscowość jest związana z Lubomirskimi – mówił książę w wywiadzie dla magazynu VIP Biznes&Styl. – Ale te najistotniejsze to, oczywiście, Rzeszów, Przeworsk, Łańcut, także Lubaczów, gdzie jednym ze starostów był Józef Lubomirski. Sanok, gdzie pierwszym starostą w naszej rodzinie był Sebastian Lubomirski w połowie XVI w. Boguchwała k. Rzeszowa, przy czym sama nazwa została nadana przez Teodora Lubomirskiego, który prosił o to jednego z królów saskich, bo zmiana nazwy miejscowości była wyrazem jego podziękowania Bogu za otrzymane łaski. Przepiękny zamek w Baranowie Sandomierskim. Także Przemyśl, a właściwie dzielnica Bakończyce, dziś fragment Przemyśla, a kiedyś w części należąca do Lubomirskich, gdzie niedawno nazwę jednej z ulic zmieniono na Książąt Lubomirskich – tak, jak to było przed II wojną światową”.
 
Fundacja Książąt Lubomirskich jest obecna na Podkarpaciu już od kilku lat. M.in. znacząco wsparła edukację podkarpackiej młodzieży; stara się też rozmawiać z prezydentami i burmistrzami podkarpackich miast, by oni również brali pod swoje skrzydła zdolną podkarpacką młodzież. W Sanoku i Przemyślu fundacja chce stworzyć Inkubator Przedsiębiorczości, dzięki czemu młodzi ludzie rozwijaliby tutaj swoje talenty i przedsiębiorczość. Fundacja koncentruje się w swoich działaniach głównie na powiatach: lubaczowskim, przemyskim, przeworskim, bieszczadzkim i leskim. „W okolicach Lubaczowa, Ustrzyk Dolnych jest naprawdę bardzo biednie, co sam widziałem i sprawdziłem, a wybitnych talentów, choćby muzycznych, na tych terenach nie brakuje – stwierdził Jan Lubomirski-Lanckoroński we wspomnianym wywiadzie dla VIP-a. – Przy okazji staramy się też wesprzeć inne placówki w tamtej okolicy, m.in. szpital w Ustrzykach, czy dopomóc w remoncie dzwonu w jednym z przeworskich kościołów. I choć nie wszystkim możemy pomóc, to staramy się choć wesprzeć naszym patronatem albo rekomendacją, co często też przynosi dobre efekty”.
 
Sądny dzień, czyli jak "użyć" wpływu laureata

Tegorocznych laureatów rankingu uhonorowaliśmy podczas VII Gali VIP-a, która odbyła się w sobotni wieczór w Filharmonii Podkarpackiej. Zwycięzcom wręczyliśmy statuetki autorstwa znanego podkarpackiego rzeźbiarza Macieja Syrka. W VII Gali uczestniczyło kilkaset osób, a wśród nich prezydenci: Rzeszowa – Tadeusz Ferenc (ubiegłoroczny zwycięzca w kategorii "polityka") i Krosna – Piotr Przytocki (tegoroczny laureat w tej samej kategorii), wicemarszałek województwa Wojciech Buczak, książę Jan Lubomirski-Lanckoroński (tegoroczny zwycięzca kategorii "Odkrycie Roku"), parlamentarzyści, samorządowcy, szefowie instytucji wojewódzkich, przedstawiciele podkarpackiego biznesu, ludzie nauki, kultury i mediów; wśród nich sporo bohaterów naszych tekstów.

Galę po raz kolejny prowadziła red. Elżbieta Lewicka, dziennikarka Radia Rzeszów, stały współpracownik VIP-a. Po raz trzeci, oprócz przedstawicieli sponsorów, do wręczania statuetek zaprosiliśmy "generację przyszłości": osoby bardzo młode, ale nieprzeciętne i już odnoszące sukcesy nie tylko na poziomie województwa.

Statuetkę w kategorii VIP Polityka wręczyli Adam Godawski, prezes Grupy Omega Pilzno, oraz Karolina Mazur, uczennica III klasy w Gimnazjum nr 9 w Rzeszowie. Karolina od trzech lat pracuje jako wolontariusz i jest liderką Szkolnego Koła Caritas. Pomaga w organizacji i prowadzeniu zbiórek żywności m.in. dla Podkarpackiego Banku Żywności i Caritas, w przygotowaniu szkolnych wyprawek dla podopiecznych Rzeszowskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, a także w kweście na rzecz bezdomnych w dniu Wszystkich Świętych. Karolina angażuje się także w zbieranie funduszy w akcji Adopcja Serca – w jej ramach uczniowie Gimnazjum nr 9 opłacają edukację dziewczynki z Zambii. W tym roku pomagała w organizacji Ogólnopolskiego Zlotu Szkolnych Kół Caritas, które właśnie świętują 25-lecie.
 
– Dziękuję za to ogromne wyróżnienie. Przyjmuję je z wielką pokorą, jako że mam świadomość, iż w poniedziałek będzie sądny dzień, dlatego, że będzie pod drzwiami wielu chętnych do tego, aby użyć wpływu Przytockiego – w ten inteligentny i dowcipny sposób skomentował swoje zwycięstwo prezydent Krosna Piotr Przytocki, wzbudzając na sali wesołość i entuzjazm.
 
Przyjemność wręczenia statuetki za zwycięstwo w kategorii VIP Kultura przypadła w udziale Kindze Kielar, dyrektor Regionu Departament Zarządzania Siecią Oddziałów Banku BPH S.A. Grupa GE Capital, oraz Alensandrze Czernieckiej, uczennicy VI klasy  Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II st. w klasie fortepianu, laureatce kilku konkursów pianistycznych, w tym m.in. zdobywczyni II nagrody na 24th Young Musician International Competition "Citta di Barletta" w Barletcie we Włoszech, laureatce Międzynarodowego Festiwalu Chopinowskiego w Sochaczewie, zdobywczyni Nagrody Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina podczas X Międzynarodowego Forum Pianistycznego w Sanoku, byłej stypendystce Krajowego Funduszu na Rzecz Dzieci i Marszałka Województwa Podkarpackiego, a obecnie stypendystce Prezesa Rady Ministrów.
 
– Ta nagroda tak naprawdę to nagroda nie tylko dla mnie, to jest nagroda dla całego Teatru "Przedmieście" – powiedziała po odebraniu statuetki założycielka tego teatru, Aneta Adamska. – Całego to brzmi tak ogromnie, a nas jest tylko 8 osób w zespole. To jest na pewno najmniejszy teatr na Podkarpaciu, a może w ogóle. Moi aktorzy występują na scenie, jednocześnie są scenografami, obsługą techniczną, organizatorami festiwali, tymi, którzy piszą projekty. Tak naprawdę to jest mała rodzina teatralna. 

Aneta Adamska stwierdziła, że rzeczą "zupełnie niezwykłą" jest to, że znalazła się w gronie nominowanych pomiędzy osobami zarządzającymi wielkimi instytucjami kultury. – Ale, powiem szczerze, mam poczucie wpływu – dodała. – Mam poczucie, że to, co robimy, wymyślamy, ma oddźwięk w mieście, województwie i w Polsce.
 
Podkreślila, że pierwszy raz, odkąd istnieje teatr, nie ma jej z zespołem, który akurat grał w tym dniu spektakl pod Warszawą. – Pierwszy raz od 15 lat grają sami, beze mnie. Dlatego, że wiedziałam, iż muszę tu dzisiaj być – dodała. Na koniec podziękowała osobom, które wspierały teatr przez te wszystkie lata, a szczególnie Krystynie i Waldemarowi Lenkowskim za to, że "u nich w artystycznej piwnicy na Reformackiej 4 teatr od 5 lat ma swoją siedzibę".
 
Statuetkę w kategorii VIP Biznes wręczyli: Krystyna Stachowska, dyrektor sprzedaży sieci własnej w firmie ubezpieczniowej AVIVA, oraz Joachim Zborowski, student pierwszego roku medycyny na Uniwersytecie Rzeszowskim; finalista ogólnopolskiej Olimpiady Biologicznej, dzięki której uzyskał wstęp na kilka akademii medycznych, np. w Lublinie, Katowicach i Białystoku, oraz był zwolniony z matury rozszerzonej z biologii; finalista wojewódzkiego etapu Olimpiady Ekologicznej. W rekrutacji na medycynę na Uniwersytet Rzeszowski uzyskał wynik 192 punktów na 200 możliwych, czyli 100 proc. z matury z biologii rozszerzonej i 92 proc. z chemii rozszerzonej. 
 
W imieniu zwycięzców tej kategorii, braci Adama i Jerzego Krzanowskich, współwłaścicieli Grupy Nowy Styl, statuetkę odebrała Monika Walisiewicz-Gabło, dyrektor Departamentu Wsparcia Sprzedaży Eksportowej w Grupie Nowy Styl. Odczytała okolicznościowy adres od laureatów. Adam i Jerzy Krzanowscy napisali w nim m.in. "Jesteśmy zaszczyceni przyznaną nagrodą. Silnie identyfikujemy się z Podkarpaciem, z którego pochodzimy i w którym rozpoczęliśmy naszą działalność biznesową. Dlatego bardzo cenimy uznanie płynące od osób działających właśnie w tym regionie. Tym bardziej, jeśli nagroda została przyznana w drodze plebiscytu. Dziękujemy za każdy oddany głos i traktujemy to jako wyraz zaufania. Jesteśmy świadomi, że wraz z rozwojem Grupy Nowy Styl nasze decyzje mają coraz większą siłę oddziaływania na ludzi, rynek i środowisko. Dlatego staramy się równoważyć ten wpływ, odpowiedzialnie zarządzać powierzonymi zasobami i angażować w życie najbliższych społeczności. Dzisiejsza nagroda to dowód na to, że nasze działania zostały zauważone. Dziękujemy i z tym większą energią obiecujemy kontynuować tę strategię działania".  
 
Lubomirscy odkryli Podkarpacie, podkarpacie zaczyna odkrywać Lubomirskich

Przedstawiając ideę kategorii VIP Odkrycie Roku, Aneta Gieroń, redaktor naczelna VIP Biznes&Styl, podkreśliła,. że jest to nagroda wyjątkowa, ponieważ za każdym razem nasza redakcja stara się, aby trafiła ona w ręce osoby, która inspiruje nas wszystkich. Mamy również nadzieję, że  osobę, która ją otrzymuje, zobowiązuje do jeszcze większej pracy na rzecz regionu i do związku z tym regionem. – Nagroda trafi w ręce osoby, która – można by rzec – z tymi ziemiami jest związana od setek lat, osoby, która powtarza, że tutaj czuje się jak w swoim mateczniku – stwierdziła Aneta. – Mamy nadzieję, że dzięki temu tytułowi zwrócimy na tę osobę jeszcze bardziej uwagę, a ta osoba jeszcze bardziej będzie zwracała uwagę na nasz region. Osoba, która dzisiaj otrzyma  statuetkę, postanowiła, że będzie wspierała ten region poprzez działalność charytatywną. Pomysł na razie jest taki, że coraz więcej pieniędzy trafia do wybitnie utalentowanej młodzieży i jest wsparciem od strony edukacyjnej. Zamysl jest bardzo szlachetny, bowiem jedyną szansą na rozwój naszego regionu i kraju jest inwestycja w wybitnie utalentowaną młodzież. 
 
Redaktor naczelna VIP-a wywołala na scenę księcia Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego, który odebrał statuetkę VIP Odkrycie Roku. Jakby w nawiązaniu do słów Anety, książę Lubomirski-Lanckoroński przeprosił za swoje niewielkie spóźnienie na galę, związane z wcześniejszą uroczystością rozdawania stypendiów dla młodzieży w Przemyślu. Książę stwierdził, że niezwykle cieszy się z tego wyróżnienia i że nasza redaktor naczelna powiedziała w zasadzie wszystko, co on chciał powiedzieć: że to prawda, iż będzie to dla niego niesamowity napęd do dalszego działania i do dalszych związków z Podkarpaciem. – Ale nawet bez tego wyróżnienia staram się  pomagać tutaj od dawna i działać na Podkarpaciu ze względu na to, że moja rodzina rzeczywiście odkrywała Podkarpacie już kilkaset lat temu. Bardzo się cieszę, że Podkarpacie zaczyna powoli odkrywać nas na nowo po tej przerwie ostatnich kilkudziesięciu lat. Fundacja Książąt Lubomirskich będzie na pewno do dyspozycji i będzie starała się współpracować ze wszystkimi na Podkarpaciu i pomagać każdemu, kto będzie tego wymagał.
 
 
Po uroczystości wręczenia statuetek głos zabrał prezydent Rzeszowa, Tadeusz Ferenc. Pogratulował laureatom, a zwłaszcza prezydentowi Piotrowi Przytockiemu, któremu – jak stwierdził – ta nagroda się należy, bo jest to jeden z najlepszych prezydentów w Polsce. Podkreślił, że konkurencja była ogromna i właściwie wszyscy nominowani zasłużyli na statuetki.
 
Przy okazji popełnił nie zamierzone faux pas. Stwierdził mianowicie, że książę Lubomirski ratuje honor Rzeszowa (jako, że jego przodkowie "tworzyli to miasto"), podczas gdy pozostałe statuetki trafiły do osób spoza Rzeszowa, zapominając, że z Rzeszowa jest także laureatka kategorii VIP Kultura. Prezydent umieścił Anetę Adamską w Przeworsku. Założycielka Teatru "Przedmieście" sprostowała, że teatr mieści się w Rzeszowie. Prezydent podziękował też redaktor naczelnej VIP-a "za organizację tej pięknej imprezy". Kończąc, wyraził nadzieję, że książę Jan Lubomirski-Lanckoroński "włączy się zdecydowanie w przejęcie Zamku Lubomirskich na kulturę".- A sąd stamtąd wyprowadzimy – zakończył Tadeusz Ferenc.
 
Laureatom pogratulował także wicemarszalek województwa, Wojciech Buczak.- Bądźmy dumni z całego Podkarpacia, nie tylko ze stolicy, choć przede wszystkim ze stolicy, bo ta jest przez wszystkich podziwiana, i słusznie. Nasze Podkarpacie to wspaniały region, bogaty wspaniałymi ludźmi – stwierdził wicemarszałek.
 
Znakomity showman Soyka

Po emocjach związanych z wręczaniem statuetek, przyszedł czas na część muzyczną wieczoru. Z recitalem, akompaniując sobie na fortepianie, wystąpił znakomity wokalista i pianista jazzowy i popowy, kompozytor i aranżer, Stanisław Soyka. Przedstawił repertuar z różnych swoich płyt, m.in. do tekstów Agnieszki Osieckiej, Czesława Miłosza, Wisławy Szymborskiej i Williama Szekspira. Przy okazji – z wielkim wdziękiem wciągając całą salę do wspólnego śpiewu – pokazał, że nie tylko wspaniale śpiewa, ale jest także charyzmatyczną osobowością sceniczną i niesamowitym showmanem. Po pierwszym bisie zagrał od razu drugi, "by nie tracić czasu na wychodzenie". Publiczność nagrodziła ten piękny recital rzęsistymi brawami.
Po części "dla ducha" była część "dla ciała", czyli bankiet. Catering zapewnił Hotel Nowy Dwór ze Świlczy. W foyer filharmonii dlugo trwały rozmowy kuluarowe.
 
 
 
Zwycięzcy w rankingu Najbardziej Wpływowi Podkarpaciu 2015 

VIP Polityka

1. Piotr Przytocki, prezydent Krosna od 2002 roku. Wybory w 2006, 2010 i 2014 r. wygrywał z ponad 70-proc. poparciem wyborców.
 
2. Krystyna Skowrońska, posłanka PO, była prezes Banku Spółdzielczego w Przecławiu. W Sejmie nieprzerwanie od 2001 r., przewodnicząca sejmowej komisji finansów publicznych.
 
3. Tomasz Poręba, poseł PiS do Parlamentu Europejskiego. Zanim został eurodeputowanym, przez kilka lat pracował w Brukseli jako urzędnik. Wiceprzewodniczący rzeszowskiego PiS. 
 
4. Elżbieta Łukacijewska, posłanka PO do Parlamentu Europejskiego. Przez 6 lat (2004-2010) była przewodniczącą, a następnie wiceprzewodniczącą Regionu Podkarpackiego PO.
 
5. Stanisław Ożóg, poseł PiS do Parlamentu Europejskiego. W latach 1992–1998 burmistrz Sokołowa Młp., od 1999 r. do 2005 r. starosta rzeszowski oraz poseł na Sejm w kolejnych latach.
 
6. Zdzisław Gawlik, prawnik, cywilista, nauczyciel akademicki, od 2007 do 2012 podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, a od 2013 sekretarz stanu w tym resorcie.
 
7. Wojciech Buczak, wieloletni przewodniczący zarządu Regionu Rzeszów NSZZ „Solidarność”, były przewodniczący sejmiku podkarpackiego, od 2014 r. wicemarszałek województwa.
 
8. Marek Kuchciński, poseł PiS od 2001 roku. W latach 1999–2001 zajmował stanowisko wicewojewody podkarpackiego. Od  2011 roku wicemarszałek Sejmu.
 
9. Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli. W latach 2006–2014 przez dwie kadencje był radnym miejskim w Stalowej Woli.
 
10. Jan Tomaka, przewodniczący Regionu Podkarpackiego PO, w przeszłości wicewojewoda rzeszowski i wicemarszałek województwa. W latach 2001 – 2011 poseł na Sejm.
 
VIP Biznes

1. Adam i Jerzy Krzanowscy, założyciele i współwłaściciele firmy Grupy Nowy Styl, trzeciego co do wielkości europejskiego producenta krzeseł i mebli biurowych. Obroty firmy sięgają kwoty 300 mln euro rocznie.
 
2.  Marta Półtorak, prezes i współwłaścicielka Marma Polskie Folie, firmy zajmującej 82. miejsce na świecie w branży tworzyw sztucznych. Współwłaścicielka Galerii Millenium Hall.
 
3. Teodora Doros, właścicielka i prezes firmy D.A. Glass z Rzeszowa, produkującej specjalistyczne szkło według własnych patentów dla odbiorców z całego świata. Firma ma jeden z największych udziałów w liczbie zgłoszeń patentowych w kraju.
 
4. Artur Kazienko, prezes zarządu i właściciel Kazar Footwear z Przemyśla. Buty i torebki z logiem Kazar są od dawna znane i popularne wśród gwiazd oraz projektantów mody. 
 
5. Ryszard Ziarko, założyciel i właściciel firmy „Ciarko”. Największy w Polsce i trzeci w Europie producent okapów kuchennych z Sanoka, który produkuje ponad 700 tys. okapów rocznie. 
 
6.  Krzysztof Tokarz, założyciel firmy SPECJAŁ, jednej z największych firm dystrybucyjnych w Polsce, prezes sieci franczyzowej PSH NASZ SKLEP S.A. zrzeszającej obecnie ponad 4 tysiące sklepów. 
 
7. Bartosz Skwarczek i Dawid Rożek, współzałożyciele G2A.COM – międzynarodowej firmy działającej w branży gier komputerowych oraz innych produktów cyfrowych, która w Rzeszowie zatrudnia ponad 300 osób.
 
8. Wiesław Grzyb, przedsiębiorca z Dębicy, założyciel i prezes Arkus&Romet Group, rowerowego imperium, którego roczne obroty sięgają 200 mln zł. 
 
9. Piotr Mikrut, prezes Fabryki Farb i Lakierów Śnieżka SA, firmy będącej jednym z największych producentów farb i lakierów w Polsce. Produkty Śnieżki są sprzedawane w Europie Środkowowschodniej, a firma zatrudnia ponad 500 osób.
 
10. Stanisław Jedliński, prezes Olimp Laboratories, firmy istniejącej od 25 lat i produkującej suplementy diety oraz witaminy, obecnej na wielu rynkach europejskich.  
 
VIP Kultura
 
1. Aneta Adamska, założycielka, reżyserka i scenarzystka teatru „Przedmieście” z Rzeszowa. Pomysłodawczyni festiwalu „Źródła pamięci. Grotowski, Kantor, Szajna”. Laureatka wielu nagród. 
 
2. Janusz Szuber, znakomity sanocki poeta.  Autor wierszy, które stawiane są w tym samym szeregu co twórczość Wisławy Szymborskiej i Adama Zagajewskiego.
 
3. Wit Karol Wojtowicz, od  ponad 20 lat dyrektor Muzeum – Zamku w Łańcucie. Absolwent historii sztuki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
 
4. Wiesław Banach, dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku, twórca Galerii Zdzisława Beksińskiego. Sanocki zamek zawdzięcza mu największą na świecie kolekcję prac Beksińskiego.
 
5. Bogdan Szymanik, założyciel i współwłaściciel Wydawnictwa „BOSZ” w Lesku, specjalizującego się w edycji albumów o sztuce, krajobrazie, przyrodzie i dziedzictwie kulturowym.
 
6. Monika Szela, dyrektorka Teatru Maska w Rzeszowie. Organizatorka festiwali: „Maskarada”, „Źródła Pamięci. Kantor – Grotowski – Szajna”.
 
7. Monika Wolańska, dyrektorka  Uniwersytetu Ludowego Rzemiosła Artystycznego w Woli Sękowej, zdobywczyni prestiżowego tytułu „Kulturysta Roku 2013”, przyznawanego przez  Program Trzeci Polskiego Radia.
 
8. Iga Dżochowska, dyrektor Centrum Kultury Japońskiej w Przemyślu, prezes Fundacji Polsko-Japońskiej Yamato, organizatorka Festiwali Kultury Japońskiej oraz wizyt japońskich artystów i naukowców w Polsce.
 
9. Vitold Rek, kontrabasista, kompozytor, znakomity muzyk jazzowy, ambasador rzeszowskiego folkloru. Rzeszowiak ze Staromieścia na stałe mieszkający w Niemczech.
 
10. Jacek Nowak – współzałożyciel i prezes Podkarpackiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, artysta-witrażysta, animator kultury, grafik komputerowy. Organizator i komisarz Międzynarodowych Plenerów Malarskich w Boguchwale.
 
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy