Sześć zewnętrznych wind dobudował Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych w Rzeszowie do bloku przy ul. Hetmańskiej 43/1. W przedwojennym budynku, który ma sześć pięter już nie trzeba chodzić tylko schodami.
– To budynek oddany do użytku tuż przed II wojną światową. Początkowo był niższy o dwie kondygnacje, ale z biegiem lat dobudowano do niego dodatkowe piętra. To z czasem stało się problemem, bo żeby wyjść na górę, trzeba było mieć naprawdę niezłą kondycję. Zatem było bardzo ważne, aby wyposażyć go w windy. Ich budowa wewnątrz klatek nie była możliwa – wspólnie z mieszkańcami postawiliśmy na windy zewnętrzne, które właśnie zostały uruchomione. Cieszę się, że poprawią mieszkańcom jakość życia i będą kolejnym symbolem nowoczesności naszego miasta – mówi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
W budynku mieszka sporo osób w wieku powyżej 60 lat, a także mieszkańców z niepełnosprawnościami.
– Dla części mieszkańców wspinanie się na czwarte czy piąte piętro było prawdziwym utrapieniem. Postanowiliśmy pomóc. Dowiedziałem się, że jest możliwość uzyskania pożyczki z funduszu dostępności w celu likwidacji barier architektonicznych i przedstawiłem propozycję mieszkańcom – mówi Bogusław Siwiec, kierownik Rejonu Obsługi Mieszkańców nr 3 rzeszowskiego Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych.
Pożyczka na budowę windy w bloku przy ulicy Hetmańskiej
– Sprawdziliśmy możliwości i potwierdziło się, że istnieje możliwość uzyskania niskooprocentowanej pożyczki z Banku Gospodarstwa Krajowego. Pożyczkę można było uzyskać pod warunkiem m. in., że inwestycja poprawi dostępność dla ludzi starszych, z niepełnosprawnościami i dzieci do 6 lat. W budynku przy Hetmańskiej 43/I zamieszkują przedstawiciele każdej z tych grup mieszkańców więc wymogi były spełnione. Poinformowaliśmy o tej możliwości wspólnotę mieszkańców podczas spotkania i zapadła decyzja o rozpoczęciu starań o pożyczkę, a później o budowie – wyjaśnia Jerzy Jędryka z MZBM.
Spłata pożyczki jest rozłożona na 20 lat. Uzyskano umorzenia: 10 procent z tytułu, że inwestycja dotyczy budynku wielorodzinnego, kolejne 10 procent umorzenia w związku z tym, że w budynku mieszka duża liczba osób starszych, z niepełnosprawnościami i małych dzieci.
Budowa wymagała m.in. rozebrania części chodnika, jezdni i miejsc parkingowych, wykonania podszybia wind, części podziemnych i nadziemnych szybów windowych, a nawet przebudowy dachu oraz częściowego wycięcia ścian klatek schodowych i usunięcia okien budynku.
Poza poprawą funkcjonalności, kilkudziesięcioletni, sześciokondygnacyjny budynek mieszkalny, zyskał też architektonicznie. Przeszklone szyby windowe nadały mu współczesnego wyglądu. Koszt inwestycji to 2 miliony 766 tysięcy złotych netto. Wykonawcą prac była firma Schindler Polska sp. z o.o., która wygrała przetarg na wykonanie wind.