Prace nad silnikiem Leap-X trwały od kilku lat, dziś już wiadomo, że niedługo rozpocznie się jego produkcja. W polskim oddziale Hispano-Suiza z siedzibą w Sędziszowie Młp. będą produkowane do niego przekładnie. Nowe zlecenie to szansa rozwoju firmy oraz nowe miejsca pracy.
Leap-X to nazwa koncepcyjna nowego silnika, który teraz będzie nazywał się Leap A oraz Lepa B. Jest on następną bardzo popularnych i cenionych w branży lotniczej silników CFM 56 i będzie produkowany dla Airbusa oraz Boeinga. W Airbusach A320Neo będzie montowany Leap A, a Leap B w Boeingach 737 Max. Na potrzeby Airbusa Hispano-Suiza będzie produkowała 65 proc. zapotrzebowania, resztę zamówień realizować będzie amerykański Pratt&Whitnety, którego częścią jest WSK-PZL Rzeszów. Natomiast w przypadku Boeinga firma będzie miała wyłączność.
Nowy silnik to odpowiedź na potrzeby linii lotniczych w kwestii oszczędności, ponieważ pozwala obniżyć zużycie paliwa nawet o 15 proc. Prace przygotowawcze w firmie w Sędziszowie trwają już od roku, w 2015 roku rozpocznie się montaż prototypów, a w 2016-2017 silnik ma trafić do produkcji seryjnej. Zdaniem Ryszarda Łęgiewicza, prezesa Hispano-Suiza Polska, tak atrakcyjne zlecenie dla sędziszowskiego zakładu to gwarancja stabilności i rozwoju firmy, w tym również zwiększenia zatrudnienia. W tej chwili pracuje tam 520 osób, a przedsiębiorstwo jest największym zakładem w strukturach Stowarzyszenia Dolina Lotnicza.