W Unii Europejskiej kobiety stanowią ponad 50 proc. populacji, ale tylko 1/3 przedsiębiorców. W ocenie ekspertów Polska ma bardzo dobre warunki dla rozwoju przedsiębiorczości wśród kobiet. Polki, podobnie jak inne kobiety w Europie są lepiej wykształcone niż mężczyźni częściej studiują, są lepiej wykształcone, mają duży potencjał rozwoju.
Komisja Europejska w strategii Europa 2020 zwraca uwagę na istotną rolę kobiet na rzecz wzrostu gospodarczego i zatrudnienia. Zgodnie z założeniami programu do 2020 roku stopa zatrudnienia kobiet i mężczyzn w wieku 20 – 64 lata ma wynieść 75 proc. Takie założenia mogą być osiągnięte poprzez zwiększenie zatrudniania, w szczególności kobiet.
Z danych OECD, pokazujących udział kobiet pracujących na własny rachunek wśród ogółu pracujących wynika, że od lat Polska zajmuje czołowe miejsce w tej kategorii (szóste miejsce). Dane OECD wskazują również, że wskaźnik liczby zakładanych start up’ów powoli wraca do poziomu sprzed kryzysu. Wielu przedsiębiorców w sektorze usług widzi potencjał i szanse w obecnej sytuacji. Jednak kobiety mniej chętniej niż mężczyźni podejmują decyzje o zakładaniu nowego, własnego przedsiębiorstwa.
– Nie ma przedsiębiorczości męskiej i żeńskiej. Na szczęście pewne stereotypy odchodzą w przeszłość. Zmieniają się również wzorce kulturowe. Dzisiaj kobiety charakteryzuje otwartość na zmiany, coraz częściej są skłonne do podejmowania ryzyka. Oczywiście poza życiem zawodowym jest to prywatne. Kobieta ma wiele ról do pogodzenia – m .in życie zawodowe i macierzyństwo. Dlatego ważne jest by powstały odpowiednie rozwiązania wspierające kobiety w życiu gospodarczym naszego kraju. Niezbędny jest również dostęp do wiedzy, informacji, szczególnie dla kobiet pochodzących z mniejszych miejscowości oraz mentoring, współpraca z doświadczonymi przedsiębiorcami dla młodych kobiet, które szukają przepisu na sukces – mówi Olga Kozierowska, dziennikarka, autorka programu Sukces pisany szminką, ekspert Narodowego Programu Przedsiębiorczości.
Kobiecy pomysł na własny biznes
W finałowej 10-tce pierwszego konkursu Narodowego Programu Przedsiębiorczości, skierowanego do młodych przedsiębiorców znalazły się cztery kobiety. Ich motywy podjęcia pracy na własny rachunek są różne: brak zatrudnienia w zawodzie, chęć spróbowania własnych sił.
W dogrywce trójki finalistów o pierwsze miejsce walczyła Anna Niepala, mama i architekt, autorka stelażu Frozzi do budowania bezpiecznego iglo dla dzieci. Do konkursu Narodowego Programu Przedsiębiorczości Anna Niepala zgłosiła „Mikrokosmos” – innowacyjny sposób kreowania dziecięcej przestrzeni.
– Razem we współpracy z psychologiem dziecięcym stworzymy projekt „uszyty na miarę" konkretnego dziecka – dostosowany do jego profilu psychologicznego, w zgodzie z jego pasjami i predyspozycjami. Współpraca architekta i psychologa z dzieckiem oraz jego rodzicami pozwoli na profesjonalną aranżację dowolnego dziecięcego wnętrza w taki sposób, aby stało się ono prawdziwym królestwem zabawy, a także nauki i odpoczynku – mówi A. Niepala, autorka projektu Mikrokosmos.
Anna Maria Kowalska jest absolwentką Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej. Jej pomysł na własny biznes to połączenie pasji, wykształcenia i troski o miejską przestrzeń: – Za trzydzieści lat o tym, jak wygląda Polska będą decydować dzisiejsze kilkulatki. Żeby przyszli dorośli potrafili świadomie myśleć o architekturze, trzeba ich jeszcze jako dzieci oswoić ze świadomością, że krajobraz miejski można aktywnie zmieniać. A jak pokochać architekturę, jeśli nie dzięki warsztatom, podczas których można zbudować miasto z czekolady, wafelków i piernika, konstruować wysokie wieże z bambusowych tyczek (na które można się później wspinać!), czy projektować po swojemu fasadę tekturowego Pałacu Kultury i Nauki?- mówi A. Kowalska, autorka Archidzieciaków
Z uwagi na rosnącą w społeczeństwie świadomość dotyczącą ochrony i profilaktyki zdrowia zainteresowanie usługami fizjoterapeutycznymi staje się coraz większe. Dostrzegając pewną niszę, wykorzystując swoje wykształcenie oraz pracę w organizacji „Fizjoterapia Polska” Ilona Menżyńska chce założyć własne Centrum rehabilitacji. Czym będzie wyróżniał się jej biznes? – Podstawą działania mojego centrum rehabilitacji jest zaoferowanie nowej jakości usług fizjoterapeutycznych oraz stworzenie miejsca, w którym pomoc w powrocie do zdrowia będą mogły uzyskać osoby uprawiające sport oraz pacjenci z problemami układu mięśniowo-szkieletowego i neurologicznego. Główną zaletą fizjoterapii jest możliwość uniknięcia zabiegów operacyjnych oraz brak konieczności przyjmowania leków obciążających organizm. Dzięki temu ta forma leczenia zachowawczego jest coraz częściej preferowana przez pacjentów – mówi I. Menżyńska, autorka Fizjosportu
Podczas ostatniej Olimpiady, Polska reprezentacja badmintona pokazała wielką klasę. Serca Polaków w ostatnim czasie podbił tenis, a może przyszedł czas na badmintona? Jagoda Moczarny, finalistka konkursu widzi w tej dyscyplinie duży potencjał:
– Jedną ze ścieżek do sukcesu dla wielu nowych przedsiębiorstw jest znalezienie swojej niszy rynkowej. Na sportowej mapie Bydgoszczy brakuje klubu, w którym można zagrać w badmintona. Moim marzeniem jest stworzyć miejsce, gdzie wolny czas będą spędzać całe rodziny, młodzież postawi swoje pierwsze kroki na korcie, a doświadczeni zawodnicy do ostatniego tchu będą walczyć o każdy punkt. Dwa profesjonalne korty do badmintona, malownicze położenie nad brzegiem Brdy, bezpośrednie sąsiedztwo klubu squashowego, duży parking… Kto wie, może to początek rakietowego centrum Bydgoszczy – mówi J. Moczarny, autorka pomysłu na korty do gry w badmintona.