Reklama

Biznes

Sukcesy Rzeszowa to zasługa mieszkańców

materiał promocyjny
Dodano: 24.12.2013
9866_Tadeusz_Ferenc_1
Share
Udostępnij
W 2013 roku budżet miasta przekroczył miliard złotych, jedna trzecia tych pieniędzy wydawana jest na inwestycje. Jakie przedsięwzięcia warto wśród nich wyróżnić?

Aby Czytelnik mógł lepiej wyobrazić sobie rozwój miasta, posłużę się przykładem. W 2003 roku budżet miasta wynosił ok. 370 mln zł, z czego na inwestycje przeznaczano ok. 50 mln zł. W tym roku budżet to 1,2 mld zł, z czego na inwestycje przeznaczyliśmy ok. 350 mln zł. Bez wątpienia najważniejszą i zarazem największą inwestycją jest tzw. program transportowy, którego wartość wynosi 415 mln zł, z czego ponad 300 mln to dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej. W ramach tego programu już kupiliśmy 80 nowoczesnych autobusów dla MPK i przebudowaliśmy ul. Podkarpacką, ul. Lubelską i al. Rejtana. Rozpoczęliśmy też przebudowę al. Wyzwolenia wraz z wiaduktem w ciągu ul. Warszawskiej.
 
Program ten umożliwi nam również wprowadzenie tzw. Rzeszowskiego Inteligentnego Systemu Transportowego oraz tzw. e-biletu. 

Jakie inwestycje będą priorytetem w przyszłym roku?
 
Na przyszły rok planujemy również ponad miliardowy budżet, z czego na inwestycje chcemy przeznaczyć ok. 400 mln zł. W dalszym ciągu będziemy kontynuować program transportowy. Właśnie podpisaliśmy umowę na wykonanie projektu i budowę nowej drogi, która połączy ul. Rzecha z Lubelską, wraz z 400-metrowym mostem nad Wisłokiem. Będzie to kolejna nowa arteria, która ułatwi ruch samochodowy w mieście. Chcemy również poszerzyć al. Sikorskiego od ul. Robotniczej do Tyczyna.
 
Ponadto budujemy kolejną halę sportową przy ul. Hetmańskiej. Będzie to największa hala sportowa w Rzeszowie. Przy ul. Karoliny Kózki, obok przedszkola, które uruchomiliśmy we wrześniu, w przyszłym roku powstanie żłobek, a w roku 2015 oddamy do użytku szkołę podstawową i gimnazjum. Cały czas myślimy również o wybudowaniu w Rzeszowie nadziemnej kolejki jako alternatywnego środka transportu.

To, w jaki sposób Pan Prezydent zarządza miastem, jest zauważane i doceniane nie tylko w Polsce, ale i za granicą. W tym roku znów "sypnęło" nagrodami i wyróżnieniami. 
 
Muszę wyraźnie powiedzieć, że nie są to nagrody dla mnie, tylko dla miasta, a przede wszystkim dla mieszkańców. Bez ich wsparcia, pomysłów, zaangażowania w życie Rzeszowa, nam, urzędnikom, niewiele udałoby się dokonać.
 
Nagrody te oczywiście cieszą. Pokazują, że Rzeszów jest zauważalny nie tylko w Polsce, ale również na świecie. Świadczy o tym chociażby nagroda przyznana przez Europejskie Zgromadzenie Biznesu i Klub Rektorów Europy z siedzibą w Oxfordzie za dynamiczny rozwój miasta. Otrzymaliśmy zaproszenie z Rady Atlantyckiej przy ONZ na wręczenie nagród „Globalny mieszkaniec”. Jednym z trzech nagrodzonych był Prezydent RP Bronisław Komorowski. Zostaliśmy też wyróżnieni w konkursie na „Inteligentne miasta”. Środowiska naukowe z uniwersytetów w Austrii, Holandii i Słowenii uznały nas za najbardziej inteligentne miasto w Polsce i dziewiętnaste w Europie. Brano tu pod uwagę głównie potencjał ludzki, czyli m.in. ośrodek akademicki oraz nowe kierunki nauczania w szkołach średnich. Ostatnio nagrodzono nas za najlepsze praktyki w Europie. Konkurs organizowało Europejskie Stowarzyszenie Badań Jakościowych w Austrii. 
 
Opublikowane niedawno rankingi „Gazety Wyborczej” plasują Rzeszów na 5. miejscu w Polsce pod względem jakości życia. Pokazują też, że ponad 70 proc. mieszkańców bardzo dobrze ocenia Pana prezydenturę.

Zabrakło nam bardzo niewiele, aby znaleźć się na drugim miejscu w Polsce. Zaważyła zła ocena komunikacji publicznej. W tej materii mamy jeszcze dużo do zrobienia. Cieszy mnie bardzo, że mamy najlepsze wskaźniki w Polsce pod względem stanu ulic i estetyki miasta. Bardzo dobrze wypadliśmy też w rankingu dostępności do żłobków i przedszkoli, rozwoju miasta i poczucia bezpieczeństwa.
 
Takie rankingi są bardzo cenne, gdyż z jednej strony pokazują, jak Rzeszów się rozwija, a z drugiej – wskazują, w jakich dziedzinach musimy się poprawić. Jeszcze raz chciałbym jednak podkreślić, że tak wysokie miejsca w różnorakich rankingach to zasługa mieszkańców Rzeszowa. To, że tak duży procent dobrze ocenia moją pracę w urzędzie, oczywiście cieszy, ale sam niewiele bym zrobił. Mam dobrych i kompetentnych współpracowników i urzędników, którzy angażują się w swoją pracę. To zawsze przynosi efekty.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy