Reklama

Biznes

12 listopada ostatnim dniem pracy wojewody Ewy Leniart

Aneta Gieroń
Dodano: 31.10.2023
Ewa Leniart. Fot. Archiwum Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego
Ewa Leniart. Fot. Archiwum Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego
Share
Udostępnij

12 listopada będzie ostatnim dniem pracy wojewody podkarpackiego. Ewa Leniart sprawowała ten urząd aż 8 lat, najdłużej w historii województwa podkarpackiego, czyli w ostatnich 24 latach. 13 października, na pierwszym posiedzeniu X kadencji Sejmu zostanie zaprzysiężona na posła, a jej miejsce zajmie I wicewojewoda – Jolanta Sawicka. Do czasu. Gdy powstanie nowy rząd, powołany też zostanie nowy wojewoda podkarpacki. Zakładając, że Mateusz Morawiecki otrzyma misję tworzenia nowego rządu i zdobędzie większość w Sejmie, co właściwie jest nierealne, nowego wojewodę poznamy na początku grudnia. Dużo bardziej realny jest rząd z premierem Donaldem Tuskiem na czele, ale ten może być dopiero przed Bożym Narodzeniem, a tym samym do Nowego Roku może uda się powołać nowego wojewodę.

Czy fakt, że Ewa Leniart, zaraz po wyborach w 2023 roku ogłosiła, że nie zamierza po raz drugi rezygnować z mandatu posła, jak to się stało w 2019 roku, gdy dostała się do Sejmu i zrezygnowała z posłowania, bo została wojewodą na kolejną kadencję, a jej miejsce na Wiejskiej zajął Andrzej Szlachta, poseł z Rzeszowa, może mieć związek z bardzo nikłymi szansami Prawa i Solidarności na kolejną kadencję rządów, a tym samym pod ogromnym znakiem zapytania byłaby trzecia kadencja na stanowisku wojewody podkarpackiego?!

Z Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego do Sejmu

– Nie – mówi Michał Mielniczuk, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego. – Pani wojewoda od dawna podkreślała, że jeśli uda się jej wywalczyć mandat posła PiS z okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskiego, na pewno zdecyduje się na przeprowadzkę do Sejmu. Tym bardziej, że otrzymała ogromny mandat zaufania społecznego. Startując dopiero z trzeciego miejsca, zrobiła drugi wynik w okręgu i zdobyła ponad 38 tys. głosów. To o ponad 2,5 tys. głosów więcej niż przed 4 laty, mimo że cała rzeszowska lista PiS miała gorszy wynik niż w 2019 roku.

Jej wyprowadzka z Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego nic nie zmieni w jego funkcjonowaniu. Od 13 listopada wszystkie uprawnienia przejmuje I wicewojewoda Jolanta Sawicka. Jest jeszcze II wicewojewoda, Radosław Wiatr. Na swoich stanowiska pozostaną aż do powołania nowego wojewody.

– Pani wojewoda pracuje normalnie, ma jeszcze przed sobą ponad tydzień urzędowania – dodaje Mielniczuk. – Przed odejściem na pewno zabierze ze swojego gabinetu prawie 100 książek, które w ostatnich latach systematycznie dokupywała i którymi bardzo lubi się otaczać. Po pracy często można ją było spotkać w najstarszej rzeszowskiej księgarni w pobliżu Placu Farnego.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy