Pięcioletnia Mia, uprowadzona z Oświęcimia przez ojca – 25-letniego Norwega, jest pod opieką duńskich służb socjalnych. Mężczyzna jest w tamtejszej komendzie. Prawdopodobniej w niedzielę duński sąd zdecyduje o areszcie, w którym podejrzewany o zabójstwo matki dziecka będzie czekał na ekstradycję do Polski.
"Volkswagen, którym poruszał się mężczyzna wraz z dzieckiem, został zatrzymany na autostradzie w Kopenhadze. Dziewczynka, cała i zdrowa, trafiła pod opiekę duńskich służb socjalnych, a mężczyzna do komendy. Prawdopodobnie dzisiaj sąd zdecyduje o areszcie dla niego” – powiedziała w niedzielę PAP oficer prasowa oświęcimskiej policji Małgorzata Jurecka.
W areszcie 25-letni obywatel Norwegii, Ingebright G., będzie oczekiwał na ekstradycję do Polski. Wniosek o wydalenie przygotuje polska prokuratura. Ostatecznie o ekstradycji zdecyduje duński sąd.
Według nieoficjalnego źródła PAP, Norweg nie mieszkał na stałe w Polsce. Do partnerki i matki dziecka przyjechał do Oświęcimia pod koniec października.
W sobotę późnym popołudniem oświęcimska policja otrzymała zgłoszenie o martwej 26-latce. Kobietę, z ranami ciętymi, w jej mieszkaniu znalazł ojciec. Znikł 25-letni partner kobiety – Ingebright G., obywatel Norwegii, oraz ich pięcioletnia córka Mia. Wieczorem policja wydała Child Alert za dziewczynką. Ok. godz. 23 policja poinformowała, że duńscy funkcjonariusze zatrzymali pojazd, którym podróżowała dziewczynka. Zatrzymany został również ojciec pięciolatki. Mężczyzna jest podejrzewany o zamordowanie partnerki.
