Reklama

Świat

Prezydent Ukrainy: nie wierzę światowym przywódcom, ale wierzę naszej armii

PAP
Dodano: 17.04.2022
62579_42221625_42160722
Share
Udostępnij
Nie wierzę już światowym przywódcom, bo nie powstrzymali rosyjskiej agresji, ale wierzę w ukraińską armię i ludzi – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla telewizji CNN.
„Nie wierzę światu. Po tym, co widzieliśmy, co się dzieje w Ukrainie… Nie mam tego zaufania, że powinniśmy wierzyć jakimś krajom i jakimś liderom. Nie wierzymy w słowa. Po rosyjskiej eskalacji nie wierzymy sąsiadom. Już w to wszystko nie wierzymy” – powiedział.
 
Podkreślił, że nie wierzy już nawet dokumentom (prawa międzynarodowego), wskazując w tym kontekście podpisane w 1994 roku Memorandum Budapeszteńskie, na mocy którego USA, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się m.in. do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, gdy ta zrezygnowała z odziedziczonej po ZSRR broni jądrowej. „Dla mnie to tylko kartka papieru, która nic nie znaczy” – oznajmił.
 
„Wierzymy w rzeczy praktyczne, co do których można się umówić. Jeśli jesteście naszymi przyjaciółmi czy partnerami, dajcie nam broń, pomóżcie nam, dajcie wsparcie, pieniądze i atakujcie Rosję, żeby ją zatrzymać. Możecie to zrobić, jeśli jesteście naszymi przyjaciółmi” – oznajmił.
 
„Jedyna wiara, jaka pozostała, to wiara w nas samych, w naszych ludzi, w nasze siły zbrojne i wiara, że kraje będą nas wspierać nie tylko słowami, ale i uczynkami.(…) Wszyscy o tym mówią, ale nie wszyscy się odważają” – dodał.
 
Podkreślił, że nie wierzy także w deklaracje rosyjskich władz i sądzi, że wojsko rosyjskie może jeszcze raz zająć Kijów.
 
Prezydent podziękował wszystkim partnerom, którzy dostarczyli i nadal dostarczają Ukrainie broń, ale podkreślił, że potrzebne są większe i szybsze dostawy.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy