Reklama

Ludzie

Rodziny żołnierzy AK: Zygo, Rząsy i Koby otrzymały ich noty identyfikacyjne

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 09.06.2016
27728_koba
Share
Udostępnij
Rodziny  Michała Zygo, Władysława Koby i Leopolda Rząsy, żołnierzy AK i działaczy Zrzeszenia WiN, rozstrzelanych przez UB w piwnicach Zamku Lubomirskich w Rzeszowie 31 stycznia 1949 r., otrzymały dziś w Pałacu Prezydenckim w Warszawie, z rąk prezesa IPN Łukasza Kamińskiego, noty identyfikacyjne swoich bliskich. Notę identyfikacyjną Michała Zygo odebrała córka Krystyna Wołowiec, Leopolda Rząsy – bratanek Andrzej Rząsa, a Władysława Koby – syn Wojciech Koba. W sumie takie noty wręczono przedstawicielom 22 rodzin.

Szczątki Zygo, Rząsy i Koby we wrześniu ub.r. zostały odkryte na cmentarzu przy ul. Podkarpackiej w Rzeszowie, a następnie ekshumowane. Dokonał tego Zespół Samodzielnego Wydziału Poszukiwań IPN, kierowany przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka, w ramach programu badawczego „Poszukiwania nieznanych miejsc pochówków ofiar terroru komunistycznego 1944-1956”. Już wtedy prof. Szwagrzyk i jego zespół przypuszczali, że są to szczątki właśnie tych osób. Jednak – co zapowiedział wówczas podczas konferencji prasowej szef ekipy poszukiwawczej – tożsamość odnalezionych  szczątków musiała zostać ogłoszona oficjalnie dopiero po zakończeniu badań genetycznych.

– Wszyscy oni byli uśmierceni metodą katyńską. Każda z tych osób została wcześniej skrępowana kablami elektrycznymi, niektóre z nich nawet w kilku miejscach, m.in. na wysokości szyi, bioder, miały także spętane nogi. Ktoś, kto tych ludzi mordował, zadał sobie szczególnie dużo wysiłku, by ich przed egzekucją skrępować w taki właśnie sposób – mówił podczas wspomnianej konferencji prasowej we wrześniu ub.r. prof. Szwagrzyk.

A obecny na tejże konferencji syn Władysława Koby, Wojciech (ten, który odebrał teraz notę identyfikacyjną ojca), łamiącym się głosem wspominał, że ojca nie znał, bo kiedy został aresztowany, on miał zaledwie pół roku. – Pamiętam mamę, która przyjeżdżała na ten grób 1 listopada i zwykle nie wracała taka sama. Była zapłakana, zadumana, pełna wspomnień – opowiadał. Wyraził żal, że mama i siostra nie doczekały procesu i unieważnienia wyroku w 1990 r.


Michał Jan Zygo „Szymon”, żołnierz Obwodu, a następnie Inspektoratu ZWZ-AK Rzeszów. W 1942 r. – za zgodą przełożonych z AK – wstąpił do PPR. Wiosną 1944 r. przygotowywał dla wywiadu AK raporty o rzeszowskich działaczach komunistycznych i agentach sowieckich. W sierpniu 1944 r. rozpoczął pracę jako urzędnik cywilny w Wojewódzkiej Komendzie Milicji Obywatelskiej w Rzeszowie. Od 1946 r. działacz WiN. Był najlepiej funkcjonującą „wtyczką” WiN w aparacie bezpieczeństwa. Od czerwca 1946 r. sporządzał miesięczne raporty dla kierownictwa Obszaru Południowego WiN. Wiosną 1947 r. przejął, w celu przechowania, archiwum wywiadu kierownictwa Okręgu WiN Rzeszów, które następnie musiał spalić. Aresztowany 7 wreśnia 1947 r., przeszedł wyjątkowo ciężkie śledztwo w WUBP w Rzeszowie. Był uznany za najniebezpieczniejszego spośród WiN-owskich informatorów, którzy działali w rzeszowskich strukturach MO, UB i KBW. 21 października 1948 r. w procesie przeciwko kierownictwu Okręgu WiN Rzeszów toczącym się przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Rzeszowie został skazany na karę śmierci.

Leopold Rząsa „Wacław”, „Augustyn”, „Jesiotr”, żołnierz ZWZ-AK Obwodu Rzeszów. Kierownik informacji Rady WiN Rzeszów, a od końca 1946 r. kierownik Wydziału Informacji Okręgu WiN Rzeszów. Był odpowiedzialny za gromadzenie materiałów wywiadowczych o tematyce politycznej, ekonomicznej i wojskowej. Od maja 1947 r. zastępca prezesa Okręgu WiN Rzeszów. Aresztowany 16 lipca 1947 r., podjął próbę ucieczki, skacząc z trzeciego piętra budynku WUBP przy ul. Jagiellońskiej. Po niemal półtorarocznym śledztwie, w 1948 r. skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie na karę śmierci.

Władysław Koba „Marcin”, „Rak”, „Tor”, „Żyła”, kpt., oficer służby stałej WP, uczestnik wojny obronnej 1939 r. W konspiracji od jesieni 1939 r. Od 1943 r. oficer dywersji Obwodu AK Jarosław i dowódca plutonu dywersyjnego. Po zajęciu Rzeszowszczyzny przez Armię Czerwoną był poszukiwany przez UB i NKWD. Jesienią 1944 r. został przeniesiony do Obwodu AK Przemyśl, gdzie objął funkcję adiutanta Komendy Obwodu. W 1945 r. Komendant Obwodu Przemyśl „Nie”, a następnie DSZ. Od września 1945 r. działacz Zrzeszenia WiN, w którym pełnił kolejno funkcje: kierownika Rady Przemyśl, od wiosny 1946 r. kierownika Rejonu Przemyśl, od października 1946 r. zastępcy prezesa Okręgu Rzeszów, a od 4 maja 1947 r. prezesa tego Okręgu. Aresztowany w Przemyślu 26 września 1947 r. przez UB, został skazany 21 października1948 r. przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie na karę śmierci.
 

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy