Pierogi baozi są jednym z ulubionych dań Chińczyków. To połączenie ciasta z bogatym farszem w wersji mięsnej lub wegetariańskiej. Ich przygotowanie wymaga cierpliwości, praktyki i dobrej znajomości tradycyjnego, azjatyckiego jedzenia. Od 8 stycznia można je spróbować także w Rzeszowie, w nowo otwartej restauracji Meimei, która mieści się w centrum handlowym Respan.
Pierożki na parze, z różnorodnym nadzieniem są w Chinach tak popularne jak pierogi ruskie w Polsce. Wie o tym doskonale Yao Song, która wraz z przyjacielem Karolem Jacewiczem postanowiła założyć chińską restaurację przy al. Rejtana w Rzeszowie. W ten sposób zabiera swoich klientów w podróż do świata orientalnych smaków i niecodziennych doznań kulinarnych.
– Chciałam stworzyć miejsce, które będzie przypominać tradycję, kulturę i przede wszystkim smaki z dzieciństwa. Bardzo za nimi tęsknię. To właśnie z nostalgii zrodził się pomysł na otworzenie restauracji Meimei. Jej nazwa to jednocześnie imię mojej mamy. Słowo „mei” w dosłownym tłumaczeniu oznacza kwiat wiśni – tłumaczy Yao Song, właścicielka restauracji.
Yao Song pochodzi z Dalian – 6,5-milionowego miasta na północy Chin. Jako młoda dziewczyna przeprowadziła się do Londynu, tam też poznała swojego męża, Polaka. W 2008 roku w wyniku krachu ekonomicznego w Wielkiej Brytanii małżeństwo postanowiło ostatecznie zamieszkać w Polsce. Najpierw Yao zaczęła pracować jako nauczycielka języka chińskiego, potem została kierowniczką działu azjatyckiego w firmie G2A, specjalizującej się w handlu oraz grach komputerowych.
Yao Song. Fot. Artur Bieniek
– W Rzeszowie toczy się moje życie. Tutaj założyłam rodzinę i spełniam się zawodowo. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo tęsknię za Chinami. W ubiegłym roku nie mogłam się skontaktować z rodziną w Chinach. Okazało się, że mój dziadek umiera. Jego ostatnim życzeniem było spróbowanie boazów, słynnych pierogów przyrządzanych przez moją mamę. Niestety, miasto, w którym mieszkał było oddalone o kilka godzin drogi. Mama nie zdążyła na czas. Po tej historii wiem, że muszę stanąć na straży rodzinnych wspomnień i chińskiej tradycji. Restauracja Meimei to jeden ze sposobów na ocalenie naszej wspaniałej kultury – dodaje.
Chińska restauracja to zdrowa i smaczna kuchnia orientalna. Tutaj powstają pierogi wedle rodzinnej receptury Yao. Podstawą przepisów jest wykorzystanie lokalnych, świeżych składników, takich jak seler naciowy i rzepa oraz oryginalnych azjatyckich przypraw sprowadzanych z Chin. Wszystko wzbogacone jest sosami, dzięki którym potrawy nabierają wyrazistego smaku oraz aromatu.
– Ciasto na nasze pierożki przygotowujemy z mąki i wody, nie dodajemy jajek czy mleka. W ten sposób otrzymujemy syte, ale jednocześnie lekkie danie. Z kolei farsz powstaje ze świeżych produktów, przyprawionych chińskimi ziołami. Pierogi gotujemy na parze, w bambusowych pojemnikach, dzięki temu zachowują oryginalny smak i aromat. Nie rozgotowują się i nie przypalają – podkreśla Karol Jacewicz, współwłaściciel Meimei.
Popularność chińskich pierożków sięga kilku wieków. Wiąże się z nimi wiele zwyczajów i przesądów. Podczas chińskiego Nowego Roku stanowią tradycyjne danie, które spożywa się o północy.
Fot. Artur Bieniek
– W Polsce, gdy wybija północ, celebrujemy nadejście Nowego Roku lampką szampana. W Chinach jemy pierożki, które kryją w sobie niespodzianki. I tak na przykład, jeśli znajdziemy w środku grosik, to oznacza, że będziemy bogaci. Z kolei orzech jest wróżbą płodności – opowiada Yao Song.
Nic więc dziwnego, że w ofercie restauracji Meimei można znaleźć wiele rodzajów pierogów, m.in. z wieprzowiną i kapustą pekińską oraz indykiem i rzepą. Nie brakuje też wegańskich propozycji z tofu i grzybami shiitake. Każdy klient może sam wybrać stopień ostrości dania, jednak właściciele przekonują, że te łagodne wersje najbardziej oddają charakter chińskich przysmaków. W menu nie brakuje też zup, przystawek oraz sałatek.
