Reklama

Kraj

Ziobro: zapewne zostanie wszczęte postępowanie ws. wydarzeń w Alkmaar

Adrian Kowarzyk / PAP
Dodano: 06.10.2023
Fot. PAP/Szymon Pulcyn
Fot. PAP/Szymon Pulcyn
Share
Udostępnij

Zapewne zostanie wszczęte postępowanie ws. zachowania holenderskiej policji wobec piłkarzy i pracowników Legii Warszawa – powiedział w piątek w studiu PAP minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Dodał, że złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa zapowiedział polityk Suwerennej Polski.

Dwóch piłkarzy Legii – Portugalczyk Josue i Serb Radovan Pankov – zostało przez holenderską policję wyprowadzonych z autokaru i przewiezionych na komisariat po meczu Ligi Konferencji z AZ Alkmaar, zakończonym porażką polskiej drużyny 0:1. Na stadionie doszło do przepychanek, naruszono nietykalność cielesną kilku członków polskiej ekipy.

W Studiu PAP szef MS przekazał, że poseł PiS Dariusz Olszewski, polityk Suwerennej Polski poinformował go, że złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie wydarzeń w Alkmaar.

“Zgodnie z Kodeksem karnym, jeśli poszkodowany jest obywatel polski, prokuratura w takich sytuacjach brutalnych działań w stosunku do naszych obywateli jest uprawniona do prowadzenia postępowania. Więc zapewne zostanie wszczęte postępowanie” – powiedział prokurator generalny.

Dodał, że zapozna się z zawiadomieniem Olszewskiego i podejmie wtedy dalsze działania. Jednocześnie wyraził zdumienie zachowaniem holenderskiej policji. “Przecież to nie było gdzieś w Meksyku, tylko wydawałoby się cywilizowanym europejskim kraju” – zauważył Ziobro.

Zwrócił też uwagę, że wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta kilka miesięcy temu protestował przeciwko działaniom holenderskiej policji wobec holenderskich rolników. “Ci rolnicy do nas przyjechali z prośbą o pomoc. Tam była realizowana jakaś polityka związana z likwidacją pogłowia bydła. W konsekwencji rolników pozbawiono możliwości prowadzenia działalności, zostali brutalnie pobici. Protestowaliśmy, broniliśmy ich, ale tam nie miałem tytułu, by wszcząć postępowanie. Tu wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli powody, by badać to również od strony procesowej” – wskazał minister sprawiedliwości.

Jak przekazali obecni na meczu polscy dziennikarze, zamieszanie powstało w chwili, gdy miejscowa policja i służby ochrony podjęły decyzję o zamknięciu stadionu. Przedstawiciele Legii, w tym piłkarze, mieli mieć utrudniony dostęp do autokaru, wywiązały się utarczki słowne, doszło do szamotaniny. Ostatecznie policja otoczyła kordonem pojazd, w którym była już znaczna część ekipy.

W pewnym momencie policjanci postanowili zatrzymać zawodników Josue i Pankova, w innym przypadku mieli grozić… szturmem na autokar. Na nagraniach wideo z telefonów widać, jak portugalski kapitan Legii jest prowadzony przez kordon, według relacji dziennikarzy założono mu kajdanki. W sprawę zaangażował się właściciel i prezes stołecznego klubu Dariusz Mioduski, który był mocno szarpany przez jednego z funkcjonariuszy.

W piątek rano premier Mateusz Morawiecki poinformował, że polecił MSZ pilne działania dyplomatyczne w celu weryfikacji wydarzeń z nocy z holenderskiego Alkmaar. “Polscy zawodnicy i kibice muszą być traktowani zgodnie z prawem; nie ma zgody na jego łamanie” – przekazał szef rządu.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy