Reklama

Kraj

Zginęli, bo ukrywali Żydów – 80 lat temu Niemcy zamordowali rodzinę Ulmów

Agnieszka Lipska/PAP
Dodano: 24.03.2024
Markowa, 18.03.2021. Fotografia Ulmów w Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej, 18 bm. Mija 5. rocznica otwarcia pierwszej w Polsce placówki muzealnej, która w całości poświęcona jest tematyce ratowania ludności żydowskiej przez Polaków podczas okupacji niemieckiej. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Markowa, 18.03.2021. Fotografia Ulmów w Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej, 18 bm. Mija 5. rocznica otwarcia pierwszej w Polsce placówki muzealnej, która w całości poświęcona jest tematyce ratowania ludności żydowskiej przez Polaków podczas okupacji niemieckiej. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Share
Udostępnij

24 marca 1944 roku w Markowej Niemcy rozstrzelali Józefa i Wiktorię Ulmów oraz siedmioro ich dzieci – jedno nienarodzone. Razem z nimi zginęło ośmioro Żydów, których Ulmowie ukrywali na strychu domu.

Markowa była dużą czteroipółtysięczną wsią w przedwojennym województwie lwowskim, obecnie podkarpackim. To tam 2 marca 1900 roku w rodzinie chłopskiej urodził się Józef Ulma. Ukończył czteroklasową szkołę powszechną, później szkołę rolniczą. Był sadownikiem, jako pierwszy założył we wsi szkółkę drzew owocowych. Miał też pszczoły i hodowlę jedwabników. Książki i aparat fotograficzny, którym uwieczniał życie mieszkańców, lokalne uroczystości, a później chętnie robił zdjęcia swojej rodzinie.

Rodzina Ulmów z Markowej

Ożenił się, gdy miał 35 lat z młodszą o 12 lat Wiktorią Niemczak, która również ukończyła szkołę powszechną, a następnie kursy Uniwersytetu Ludowego w pobliskiej Gaci. Szybko doczekali się potomstwa. Już rok później przyszedł na świat ich pierwszy syn Stanisław. Później Barbara, Władysław, Franciszek, Antoni i Maria. Chcieli wyprowadzić się z Markowej do Wojsławic (wieś na Ukrainie), gdzie kupili 5 hektarów ziemi, ale wybuchła wojna.

Nieznane są okoliczności, ale prawdopodobnie pod koniec 1942 roku Wiktoria i Józef przyjęli pod swój dach ośmioro znajomych Żydów: Saula Goldmana i jego czterech dorosłych synów: Barucha, Mechela, Joachima i Mojżesza, dołączyły do nich także dwie córki oraz wnuczka Chaima Goldmana z Markowej: Lea Didner z córką o imieniu Reszla oraz Gołda Grünfeld.

Józef Ulma z Goldmanami zajmował się garbowaniem skór

Ponieważ dom Ulmów na uboczu, Żydzi pomagali Józefowi w codziennych pracach. Zachowało się zdjęcie zrobione przez Józefa Ulmę, na którym widać Goldmanów przy cięciu i rąbaniu drewna na opał. Wiadomo też, że Józef z Goldmanami zajmował się garbowaniem skór, które sprzedawał, żeby zarobić na życie. Żydzi i Ulmowie żyli razem przez około piętnaście miesięcy. Do poranka 24 marca 1944 roku. Zdradził ich granatowy policjant Włodzimierz Leś, który wcześniej pomagał rodzinie Saula Goldmana ukrywać się w Łańcucie.

Mord Rodziny Ulmów i Żydów

Do Markowej przyjechało pięciu żandarmów i od czterech do sześciu granatowych policjantów. Operacją dowodził szef posterunku żandarmerii w Łańcucie, porucznik Eilert Dieken. Najpierw zastrzelono Żydów. Następnie 44-letniego Józefa Ulmę i jego 32-letnią żonę Wiktorię. Ekshumacja po masakrze wykazała, że Wiktoria na skutek przeżyć zaczęła rodzić. Na końcu Niemcy zabili dzieci. Najstarsze z nich miało 8 lat, najmłodsze 1,5 roku.

Po egzekucji Niemcy zrabowali majątek Ulmów. Kilku mieszkańcom wsi kazali zakopać w dołach koło domu ciała rozstrzelanych. Na koniec urządzili sobie libację. Kilka dni później mieszkańcy Markowej pod osłoną nocy wydobyli z grobów ciała, złożyli w trumnach i pochowali w tym samym miejscu. W styczniu 1945 roku ciała rodziny Ulmów zostały ekshumowane i przeniesione na miejscowy cmentarz parafialny. Dwa lata później ekshumowano ciała Żydów i pochowano je na cmentarzu w Jagielle-Niechciałkach.

Włodzimierz Leś został osądzony i ukarany przez Polskie Państwo Podziemne

Jedynym żandarmem osądzonym za zbrodnię z Markowej był Josef Kokott. W 1958 roku rzeszowski sąd skazał go na karę śmierci, którą następnie zamieniono na dożywocie. Po zmianie przepisów kara została zmniejszona do 25 lat pozbawienia wolności. Zmarł w bytomskim więzieniu w 1980 roku.

Granatowy policjant Włodzimierz Leś został osądzony i ukarany przez Polskie Państwo Podziemne – 11 września 1944 roku wykonało na nim wyrok śmierci.

Dowódca żandarmów, Eliert Dieken, który wydał rozkaz rozstrzelania Ulmów i Żydów, nigdy nie poniósł odpowiedzialności za zbrodnię w Markowej. Po wojnie został policjantem w Esens w Dolnej Saksonii. Zmarł w 1960 r. z przyczyn naturalnych jako szanowany obywatel, zanim zainteresował się nim polski wymiar sprawiedliwości.

Ulmowie za ratowanie Żydów zostali w 1995 roku uhonorowani pośmiertnie tytułem “Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”

Wiktoria i Józef za ratowanie Żydów zostali w 1995 roku uhonorowani pośmiertnie tytułem “Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. W 2003 roku rozpoczął się proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów. Papież Franciszek włączył ich do grona błogosławionych 10 września 2023 roku.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama

Najnowsze

Reklama

Polecane

Reklama

Najpopularniejsze

Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy