– Odebrałem meldunki o stanie przygotowań do objęcia dyżurów przez samoloty FA-50 i naszych pilotów, którzy są w trakcie szkolenia. Ten proces jest wielomiesięczny, ale przyszły rok będzie rokiem przełomowym dla wejścia FA-50 w dyżury bojowe. Pojawia się coraz więcej dobrych informacji – dotyczących instruktorów, którzy już dziś są wyszkoleni i gotowi do szkolenia kolejnych polskich pilotów. Te maszyny są bardzo wysoko oceniane przez żołnierzy, pilotów oraz personel naziemny – powiedział wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas spotkania z żołnierzami w 23 Bazie Lotnictwa Taktycznego.
20 sierpnia 2025 r. szef MON złożył wizytę w Ośrodku Szkolenia Symulatorowego FA-50.
– FA-50 są w obsłudze bardzo podobne do F-16, co ułatwia proces przeszkalania instruktorów i pilotów, szczególnie tych z doświadczeniem na F-16. Jest to spójny, kompatybilny system. Baza przechodzi dużą transformację i modernizację: budowane są nowe hangary i miejsca do szkolenia. Symulatory pozwalają nam całkowicie uniezależnić się od wysyłania pilotów na szkolenia do Korei. Już teraz znacząca część procesu szkoleniowego odbywa się w Polsce, a w przyszłym roku większość szkoleń będzie realizowana tutaj, w Mińsku Mazowieckim. Dziękuję wszystkim, którzy w bardzo skrupulatny sposób przyjmują FA-50 do polskich sił powietrznych, szkolą się, trenują i podnoszą swoje kwalifikacje. Ten program będziemy konsekwentnie rozwijać
Wicepremier zapoznał się z infrastrukturą ośrodka oraz spotkał się z żołnierzami 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego.
Wiceprezes Rady Ministrów odniósł się również do doniesień medialnych o szczątkach obiektu odnalezionego na terenie powiatu łukowskiego.
– Trwają intensywne działania wszystkich służb: zarówno policji, żandarmerii wojskowej, Wojsk Obrony Terytorialnej, jak i wojsk operacyjnych. W celu zabezpieczenia całego terenu przeszukania uruchomione zostały śmigłowce i statki bezzałogowe, aby zweryfikować cały obszar, który mógł być w jakikolwiek sposób dotknięty tymi wydarzeniami. Jeśli chodzi o samo zdarzenie i analizę tego zdarzenia – dzisiaj, w tym momencie, każda wersja musi być brana pod uwagę. Jesteśmy państwem graniczącym z miejscem, gdzie trwa pełnoskalowy konflikt. Analizujemy wszystkie potencjalne i możliwe scenariusze. Jeśli chodzi o meldunek dowódcy operacyjnego dotyczący przestrzeni powietrznej – bo taki otrzymałem dzisiaj rano, jak każdego ranka – systemy radiolokacyjne według wstępnej analizy nie zanotowały naruszenia przestrzeni powietrznej. To jednak nie oznacza, że nie będziemy weryfikować tego wątku. Jest to jedna z hipotez, którą trzeba brać pod uwagę. Mówimy o małych obiektach – drony są obiektami trudnymi do wykrycia – a najprawdopodobniej chodzi właśnie o drona, który się rozbił. Na razie, podkreślam: na razie, nie nosi on znamion wskazujących jednoznacznie na charakter militarny
– podkreślił wicepremier.
*** FA-50 Fighting Eagle to południowokoreański lekki dwuosobowy samolot bojowy wyposażony w zaawansowane systemy zobrazowania i sterowania, a także nowoczesną awionikę i radar kierowania ogniem.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.