Jeśli ktoś ma w głowie “zamach stanu”, to chyba raczej prezes PiS Jarosław Kaczyński; my wygraliśmy wybory i legalnie przejęliśmy władzę w Polsce – mówił w Sejmie premier Donald Tusk.
Szef rządu był pytany przez dziennikarzy w Sejmie o słowa lidera PiS, który wzywał prezydenta Andrzeja Dudę do zatrzymania zamachu stanu i do użycia odpowiednich środków w tym celów, których jednak nie wymienił.
“Trudno żebym wiedział więcej na temat jego zamiarów niż on sam. Trudno mi się nawet domyślać co mu w głowie powstało, jeśli chodzi o te zamachy stanu” – odparł premier.
Tusk zwrócił jednocześnie uwagę, że z reguły zamachu stanu nie robi władza tylko ci, którzy są przeciwko władzy. “Jeśli rzeczywiście ktoś ma w głowie zamach stanu, to chyba raczej pan prezes Kaczyński. My nie musimy się zamachiwać, ponieważ wygraliśmy wybory i legalnie przejęliśmy władzę w Polsce” – podkreślił.
Zdaniem premiera, prezes PiS “chce uwikłać na wszystkie możliwe sposoby prezydenta Dudę”. “Robi to dlatego, że ma taki interes polityczny, ale też dlatego, że szczerze nie znosi prezydenta, i to wszyscy widzimy. Każdego dnia próbuje doprowadzić do jakiegoś takiego nieprzyjemnego stanu” – ocenił premier.
Kaczyński wraz z innymi politykami PiS byli w środę wieczorem przed Prokuraturą Krajową w Warszawie, gdzie – według doniesień medialnych – miało dojść do jej “próby siłowego przejęcia” przez ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Adama Bodnara, w asyście służby więziennej. Szef PiS mówił, że dochodzi do “pełzającego zamachu stanu”. “Trwa w tej chwili kryzys, z tym, że to jest kryzys opisany w prawie. To jest art. 127 kk (zagrożony karą – PAP) od 10 lat do dożywocia. To jest próba siłą zmian ustroju. Zresztą, to nie tylko to wydarzenie, wiele z tych wydarzeń, które miały miejsce po 13 grudnia łącznie składają się na popełnienie przez tę władzę przestępstwa” – ocenił.
Jak stwierdził Kaczyński, nadzieją jest prezydent Andrzej Duda, który – według prezesa PiS – powinien zwołać Radę Gabinetową, Radę Bezpieczeństwa Narodowego, “a być może podjąć także inne działania, by w Polsce przywrócić funkcjonowanie Konstytucji i prawa”.