Reklama

Kraj

Szef lubuskiej PSP: akcja gaśnicza na pewno potrwa wiele godzin

Ewa Wesołowska/PAP
Dodano: 22.07.2023
Fot. PAP/Lech Muszyński
Fot. PAP/Lech Muszyński
Share
Udostępnij

Akcja gaśnicza w Przylepie pod Zieloną Górą, gdzie pali się hala z niebezpiecznymi chemikaliami na pewno potrwa wiele godzin, przygotowujemy się na roszady zmęczonych ratowników – powiedział szef lubuskiej Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Patryk Maruszak.


Podczas wieczornej konferencji prasowej w Zielonej Górze, szef lubuskiej PSP poinformował, że dodatkowe siły straży pożarnej z innych województw dojechały już na miejsce, są też jednostki, które będą monitorować stan powietrza. Dodał też, że prowadzona jest współpraca z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska oraz z Policją.

“Akcja gaśnicza zapowiada się na długotrwałą, potrwa na pewno przez wiele godzin, przygotowujemy się na roszady zmęczonych ratowników” – powiedział. Zaznaczył, że dla bezpieczeństwa osób uczestniczących w akcji działania prowadzone są z użyciem podnośników i drabin, a do zmierzchu uczestniczyły w niej też samoloty gaśnicze. Jeśli będzie taka potrzeba, to wznowią one działalność od samego rana” – oświadczył.

Podczas konferencji poinformowano również, że gospodarstwa, które mają prywatne studnie, powinny wstrzymać się z korzystania z nich, a osoby, przemieszczające się, powinny korzystać z maseczek.

W miejscowości Przylep pod Zieloną Górą płonie hala, w której składowane były substancje niebezpieczne. Obecnie na miejscu z pożarem walczy ok. 60 zastępów straży pożarnej. Według strażaków w hali znajdowało się ok. 5 tys. metrów sześciennych składowanego materiału. Nie wszystkie substancje są zidentyfikowane. Trwają pomiary, aby określić, co się znajduje w niebezpiecznej chmurze.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy