Reklama

Kraj

Sopot: sąd aresztował 20-latka, który pchnął 23-latka pod jadący pociąg

kszy/ ktl/PAP
Dodano: 18.08.2024
Sopot, 18.08.2024. Podejrzany o wepchnięcie człowieka pod jadący pociąg 20-letni mężczyzna (C) przed siedzibą Komendy Miejskiej Policji w Sopocie, 18 bm. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie ma usłyszeć zarzut zabójstwa 23-letniego mieszkańca Gdańska. Do tragedii na peronie pociągów dalekobieżnych w Sopocie doszło w sobotę 17 bm. o godz. 5.30. W chwili zatrzymania 20-latek miał 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Fot. PAP/Adam Warżawa
Sopot, 18.08.2024. Podejrzany o wepchnięcie człowieka pod jadący pociąg 20-letni mężczyzna (C) przed siedzibą Komendy Miejskiej Policji w Sopocie, 18 bm. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie ma usłyszeć zarzut zabójstwa 23-letniego mieszkańca Gdańska. Do tragedii na peronie pociągów dalekobieżnych w Sopocie doszło w sobotę 17 bm. o godz. 5.30. W chwili zatrzymania 20-latek miał 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Fot. PAP/Adam Warżawa
Share
Udostępnij

Na trzy miesiące trafił do aresztu 20-letni Maksymilian S., który jest podejrzany o zabójstwo 23-latka z Gdańska na peronie w Sopocie. Zdaniem śledczych mężczyzna pchnął poszkodowanego pod nadjeżdżający pociąg. 23-latek zginął na miejscu. Aresztowany nie przyznaje się do winy i twierdzi, że to był wypadek.

Prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku powiedział w późnym popołudniem niedzielę PAP, że 20-letni Maksymilian S., który usłyszał zarzut zabójstwa 23-letniego mieszkańca Gdańska, został aresztowany na trzy miesiące. Sąd Rejonowy w Sopocie przed godz. 18 zakończył posiedzenie aresztowe ws. Maksymiliana S.

Zarzuciła mu zabójstwo 23-latka poprzez pchnięcie go wprost pod jadący pociąg

Prokuratura zarzuciła mu zabójstwo 23-latka poprzez pchnięcie go wprost pod jadący pociąg na peronie dalekobieżnym w Sopocie w sobotę o godz. 5.30. Maksymilian S. podczas zdarzenia był pijany – po zatrzymaniu okazało się, że miał 1,8 promila alkoholu.

“Nasz klient nie przyznaje się do zarzutów prokuratury. Złożył wyjaśnienia, w których określał, że był to nieszczęśliwy wypadek. Na pewno będziemy się żalić na decyzję sądu o tymczasowym aresztowaniu” – powiedział PAP obrońca Maksymiliana S. mecenas Błażej Haber i dodał, że będzie wnosić o zmianę kwalifikacji czynu z zabójstwa na nieumyślne spowodowanie śmierci.

Prokuratura nie ujawnia informacji na temat 23-letniego pokrzywdzonego i 20-letniego sprawcy. Główne dowody w sprawie, to zapisy monitoringu oraz zeznania maszynisty pociągu, pod który wpadł 23-latek.

“Z monitoringu i relacji maszynisty wynika przebieg zdarzenia, czyli wepchnięcie człowieka pod pociąg” – powiedział PAP prokurator.

Do tragedii na peronie pociągów dalekobieżnych w Sopocie doszło w sobotę o godz. 5.30.

Prokuratura Rejonowa w Sopocie prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa na peronie w Sopocie. Przy gdynianinie policja zabezpieczyła marihuanę w folii aluminiowej. Zatrzymany mężczyzna w chwili zatrzymania był agresywny i został obezwładniony przez strażaków, którzy pierwsi byli na miejscu tragedii. Później pomogli im funkcjonariusze policji.

Do tragedii na peronie pociągów dalekobieżnych w Sopocie doszło w sobotę o godz. 5.30. Pociąg intercity potrącił śmiertelnie 23-latka, który miał zostać wepchnięty na tory przez zatrzymanego 20-latka z Gdyni. Za zabójstwo mężczyźnie grozi dożywotnie pozbawienie wolności.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy