Pod hasłem solidarności kryje się tak na prawdę przymus. Nie godzimy się na proponowane w UE rozwiązania odnośnie relokacji nielegalnych imigrantów i mówimy im twarde nie – podkreślił we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller.
W środę podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu odbędzie się debata pt. “Potrzeba szybkiego przyjęcia pakietu w sprawie azylu i migracji”. Została ona włączona do porządku obrad na wniosek frakcji EPL, w której skład wchodzą PO i PSL. Za debatą o takim tytule opowiedzieli się też socjaldemokraci, mający w swoich szeregach SLD i Nową Lewicę oraz liberałowie (Polska 2050).
Rzecznik rządu Piotr Müller we wtorek na konferencji prasowej odnosząc się do tej debaty powiedział, że w czwartek i piątek podczas odbywającego się w Hiszpanii nieformalnego posiedzenia Rady Europejskiej premier Mateusz Morawiecki “wyraźnie postawi tę kwestię i nasze negatywne stanowisko jeżeli chodzi o mechanizm, który w tej chwili proponują instytucje unijne”.
“Pod hasłem solidarności kryje się tak na prawdę przymus; my na te rozwiązania się nie godzimy i dzisiaj twardo mówimy nie. Jednocześnie jeszcze raz apelujemy do wszystkich sił politycznych w Polsce: opowiedzcie się wyraźnie po stronie bezpieczeństwa Polski, bo to co dzisiaj robicie to ucieczka przed odpowiedzialnością” – powiedział rzecznik rządu.
Obecny na konferencji rzecznik PiS Rafał Bochenek ocenił, że pod pojęciem “rzekomej solidarności kryje się oszustwo”. “To ma być właśnie przyjmowanie nielegalnych imigrantów do Polski” – zaznaczył, odwołując się też do słów posła KO Sławomira Nitrasa, który mówił w ostatnich dniach o tym, że “UE musi sobie z tym problemem poradzić, ale my musimy być w tym projekcie solidarni”.