Inicjatywa Trójmorza ma bardzo konkretny wymiar, jest to przede wszystkim przestrzeń bezpieczeństwa, ale w istocie nie militarnego – bo od tych spraw mamy NATO – tylko bezpieczeństwa w kontekście gospodarczym i społecznym – podkreślił w czwartek w Lublinie prezydent Andrzej Duda.
Duda wziął w czwartek udział w drugim dniu Samorządowego Kongresu Trójmorza. Jest to spotkanie przedstawicieli rządów i samorządów 13 państw Trójmorza – czyli inicjatywy zrzeszającej państwa regionu Europy Środkowej, położone między Bałtykiem, Adriatykiem i Morzem Czarnym, a także partnerów strategicznych: Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Japonii oraz regionów partnerskich z Ukrainy i Mołdawii.
Bezpieczeństwo w kontekście gospodarczym i społecznym
Zdaniem prezydenta Inicjatywa Trójmorza ma bardzo konkretny wymiar. Jak mówił, to przede wszystkim przestrzeń bezpieczeństwa, „ale w istocie nie militarnego, bo od tych spraw mamy NATO”. Sprecyzował, że ma na myśli bezpieczeństwo w kontekście gospodarczym i społecznym, na które składa się m.in. wysokiej jakości infrastruktura transportowa, energetyczna i cyfrowa. Zaznaczył, że w związku z rosyjską agresją na Ukrainę i rosnącym zagrożeniem ze strony Rosji dla całego obszaru naszej części Europy, „myślimy także o tym, jak wykorzystać tę rozwijaną w ramach Trójmorza infrastrukturę, również do celów militarnych”.
„Zakładaliśmy, że przede wszystkim ma ona służyć do tego, abyśmy mogli nią przewozić towary, po to żebyśmy mogli nią podróżować, odwiedzać się, jeździć na wakacje, robić biznes. Ale w sytuacji zagrożenia będzie również ona służyła do transportowania czołgów, przewozu żołnierzy i do tego, aby szybko relokować siły militarne” – mówił prezydent. Zaznaczył, że gdy około 10 lat temu rodziła się inicjatywa Trójmorza, „nie spodziewaliśmy się, jak bardzo szybko te potrzeby mogą stać się aktualne”.
Prezydent podkreślił, że Rosja musi ponieść klęskę na Ukrainie i stracić swoje wpływy na Białorusi i w Europie Wschodniej. „Jeżeli pozwolimy im wygrać na Ukrainie, to oni będą chcieli iść dalej. Ten potwór, jakim jest rosyjski imperializm, który jest niezaspokojony, jeżeli nie zostanie skarcony, jeżeli nie będzie miał wybitych zębów, to będzie dalej kąsał, gryzł, szarpał, odbierał wolność i wypijał krew z kolejnych narodów, odbierając im ich zasoby, niewoląc, niszcząc gospodarczo i próbując wprowadzić swoje obce dla nas wzorce kulturowe i wzorce moralności” – przekonywał Duda.
Jak dodał, “ruski mir” to coś, przed czym zawsze się broniliśmy. Prezydent wyraził nadzieję, że będziemy się skutecznie bronić. Mówił też o konieczności wspierania Ukrainy, by oni także mogli cieszyć się wolnością.
Zdaniem prezydenta włączenie Ukrainy, Białorusi, Mołdawii, Gruzji i państw Bałkanów Zachodnich do naszej strefy bezpieczeństwa, wolności i dobrobytu musi stanowić nadrzędny cel nie tylko polskiej polityki zagranicznej, ale również polityki z obszaru Trójmorza oraz polityki europejskiej.
Polska jest siłą napędową formatu Trójmorza
W jego opinii Polska jest siłą napędową formatu Trójmorza – jako największa gospodarka regionu. Mimo to – zaznaczył – dla nadania impulsu do dalszego rozwoju „potrzeba nam realizacji kolejnych ambitnych projektów o oddziaływaniu znacznie przekraczającym granice Polski, wykraczającym poza te granice, idącym szerzej”. Wymienił wśród takich projektów: Centralny Port Komunikacyjny, który – jak zaznaczył – ma stanowić hub transportowy nie tylko dla Polski, ale też dla wszystkich tych, którzy chcieliby z naszej części Europy dostać się w najdalsze zakątki świata.
CPK ma też wymiar strategiczny dla bezpieczeństwa
Zaznaczył, że CPK ma też mieć wymiar strategiczny dla bezpieczeństwa. „To ma być lotnisko, na którym wyląduje każdy samolot, na które będzie można dostarczyć w krótkim czasie ogromne ilości sprzętu i (…) ludzi, jeśli zajdzie taka potrzeba, by do naszej części Europy relokować wsparcie zza Atlantyku czy jakiegokolwiek zakątka Europy” – powiedział Duda. W sytuacji skrajnej – jak mówił – mogłoby to być wsparcie militarne: żołnierze, pojazdy opancerzone i uzbrojenie dostarczane drogą lotniczą.
Wśród kolejnych wyzwań dla Polski i formatu Trójmorza prezydent wymienił: ochronę klimatu, rozwój nowych technologii i transformację energetyczną. Ocenił, że to wyzwanie dla Polski i ogromnej części Europy, szczególnie dla “naszej” części. „Stąd nasz projekt tu, w Polsce budowy elektrowni jądrowych, który chcemy realizować w ciągu najbliższych dziesięcioleci, by mieć zapewnione stałe dostawy energii elektrycznej” – zauważył prezydent.
Przekazał, że „obecnie rozpoczynamy budowę pierwszej elektrowni (jądrowej) we współpracy z USA i będziemy budować kolejne”. Wyraził też nadzieję, że gdy te projekty zostaną ukończone, Polska będzie dostawcą energii nie tylko dla siebie, ale też – jeśli będzie trzeba – dla swoich partnerów i sąsiadów. Mówił też o nowych terminalach morskich i rozwoju portów Morza Bałtyckiego, którymi dysponuje Polska.
Inicjatywa Trójmorza zrzesza 13 państw
Samorządowy Kongres Trójmorza zorganizowano w Lubelskim Centrum Konferencyjnym w Lublinie w dniach 12-13 czerwca. Wśród głównych tematów dyskusji są m.in. rozwój infrastruktury transportowej, zwłaszcza w kontekście trasy Via Carpatia, bezpieczeństwo energetyczne, transformacja sektora energii, możliwości współpracy regionów z państw stowarzyszonych – Mołdawii i Ukrainy czy kultura jako narzędzie łączenia narodów. Dyskusje tegorocznego Kongresu koncentrują się także wokół wpływu sztucznej inteligencji na różne obszary życia społecznego.
Wydarzeniu towarzyszy również Forum Gospodarcze, podczas którego zaplanowano seminarium, spotkania, stoiska wystawiennicze, warsztaty i szkolenia dla przedsiębiorców. Organizatorem kongresu jest Samorząd Województwa Lubelskiego.
Inicjatywa Trójmorza zrzesza 13 państw: Austrię, Bułgarię, Chorwację, Czechy, Estonię, Grecję, Litwę, Łotwę, Polskę, Rumunię, Słowację, Słowenię i Węgry. Ideą tego przedsięwzięcia jest pobudzanie rozwoju gospodarczego państw Europy Środkowo-Wschodniej oraz stworzenie stabilnego i spójnego partnerstwa państw z obszaru pomiędzy Morzem Bałtyckim, Adriatykiem i Morzem Czarnym.