Premier Donald Tusk przekazał, że nadzwyczajnie posiedzenie rządu w poniedziałek rano odbyło się po to, by jak naszybciej wprowadzić stan klęski żywiołowej. Zapowiedział, że szczegóły przedstawi na spotkaniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu.
Tusk w poniedziałek po porannym posiedzeniu Rady Ministrów rządu udaje się do Wrocławia, by wziąć udział w zorganizowanym tam w związku z zagrożeniem powodziowym sztabie kryzysowym.
Na konferencji prasowej przed wylotem premier powiedział, że posiedzenie rządu zostało zwołane po to, by jak najszybciej móc wprowadzić w dotkniętych i zagrożonych województwach, powiatach i gminach stan klęski żywiołowej.
“We Wrocławiu będziemy podawać szczegółowe dane, ponieważ w ostatniej chwili trzeba było jeden z powiatów, powiat lwówecki, dołożyć do listy powiatów objętych stanem klęski żywiołowej. Będziemy w trybie obiegowym – bo to wymaga decyzji całego rządu – natychmiast reagować, kiedy jakaś kolejna gmina lub powiat będą wymagały takiego specjalnego rozstrzygnięcia” – powiedział premier. Jak dodał, na sztabie we Wrocławiu zostanie także wyjaśnione, jakie konsekwencje będzie miało wprowadzenie stanu klęski żywiołowej.