Równowaga sił politycznych w parlamencie musi być podstawą do wspólnego działania, do współpracy, a nie do wojny i opozycji totalnej – podkreślił w niedzielnym podcaście premier Mateusz Morawiecki.
Według szefa rządu, mimo tego, iż do końca nie wiemy, kto po wyborach będzie tworzył rząd, to jedno jest pewne, iż “społeczeństwo opowiedziało się za tym, by aktywna polityka PiS była kontynuowana”.
“Wynik tych wyborców pokazał także, że Polacy oczekiwaliby większej równowagi sił w parlamencie. W przyszłym Sejmie swoich reprezentantów będzie miało każde z liczących się stronnictw od różne partie na lewicy poprzez Trzecią Drogę, PSL, Polskę 2050 aż po Konfederację i równowaga ta musi stać się podstawą do wspólnego działania na rzecz lepszej przyszłości, do współpracy, a nie do wojny, czy opozycji totalnej, opozycja powinna być konstruktywna” – dodał.
Mateusz Morawiecki wskazał, że w takiej sytuacji ważny jest dialog, a nie zakulisowe walki między poszczególnymi frakcjami. “Wiarygodność i odpowiedzialność, to nie tylko hasła z czasów kampanii. To dewiza, która przyświeca wszystkim naszym działaniom w PiS i takie jak sądzę są oczekiwania wyborców, oczekiwania Polaków, aby partie były wiarygodne, aby partie były solidarne. Solidarne, czyli takie, których podstawowa oś działania ogniskuje się wokół słowa, świętego dla Polaków słowa, solidarność. Zrobię wszystko, by spełnić te oczekiwania Polaków” – podsumował.