Odpowiemy Komisji Europejskiej na wątpliwości związane z ustawą o powołaniu komisji ds. wpływów rosyjskich – poinformował w piątek premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że nikomu, również tym, którym ewentualnie udowodnione zostanie działanie na rzecz Rosji, nie zostanie odebrane prawo wyborcze.
Komisja Europejska wszczęła w środę postępowania przeciwko Polsce w sprawie naruszenia prawa UE w związku z przyjęciem ustawy o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022.
Morawiecki zapytany na konferencji prasowej, czy polski rząd wyrobi się w trzytygodniowym terminie, żeby odpowiedzieć Komisji Europejskiej powiedział: “Tak, oczywiście odpowiemy Komisji Europejskiej na wątpliwości”. “Podkreślę z całą mocą to, co znalazło się w domenie publicznej, jako fake news tak naprawdę. Nikomu, również tym, którym ewentualnie w krótkim terminie udowodnione by zostało działanie na rzecz Federacji Rosyjskiej w tym czy innym obszarze, nie zostanie odmówione prawo wyborcze, ponieważ ono jest zagwarantowane w Konstytucji” – podkreślił szef rządu.
Zaznaczył, że “każdy będzie mógł startować na posła i senatora”. “Niech się pan (Donald) Tusk nie boi. Widzę, że uderz w stół a nożyce się odezwą, bardzo się tego przestraszył, ale naprawdę proszę się tego nie bać, spokojnie, każdy będzie mógł startować na posła czy senatora” – zadeklarował.
“Decyzje komisji weryfikacyjnej w momencie, kiedy ona zacznie działać, nie będą ostateczne. Decyzja ostateczna to jest decyzja sądu pierwszej i drugiej instancji” – przypomniał.
“Kolegium (komisarzy) zdecydowało o wszczęciu postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego poprzez wysłanie do polskich władz wezwania do usunięcia uchybienia” – poinformował w środę wiceprzewodniczący KE i komisarz ds. handlu Valdis Dombrovskis.
Wezwanie do usunięcia uchybienia jest pierwszym etapem procedury naruszeniowej. W ramach tego etapu KE będzie oczekiwała na pismo polskich władz w odpowiedzi na swoje wątpliwości co do danego prawa. Jeśli uzna, że wyjaśnienia są niewystraczające, może przejść do drugiego etapu, w ramach którego wyśle kolejny list z prośbą o usunięcia uchybienia. Jeśli uzna, że kolejna odwiedź kraju nie wyjaśnia wątpliwości wobec prawa albo że kraj nadal nie usunął uchybienia, może skierować skargę do TSUE na państwo członkowskie.
29 maja prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 i zapowiedział, że w trybie kontroli następczej skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. 30 maja ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw, a 31 maja weszła w życie.
W piątek, 2 czerwca, prezydent poinformował o przygotowaniu projektu nowelizacji tej ustawy i tego dnia projekt trafił do Sejmu.
Prezydent Duda zaznaczył, że w jego projekcie jest zapis, iż w komisji ds. badania wpływów rosyjskich nie mogą zasiadać parlamentarzyści, znoszone są środki zaradcze zapisane w obecnej ustawie (to m.in. zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat), a głównym przedmiotem stwierdzenia komisji będzie uznanie, że dana osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym; ponadto odwołanie od decyzji komisji ma być kierowane do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.