Reklama

Kraj

Premier o nowej akcji wyborczej: chcemy dotrzeć do 10 mln ludzi

PAP
Dodano: 20.09.2023
Fot. PAP/Paweł Supernak
Fot. PAP/Paweł Supernak
Share
Udostępnij

Nazywamy tę akcję akcją 10 mln ulotek, pakietów informacyjnych, dlatego, że chcemy dotrzeć do 10 mln ludzi – powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki, ogłaszając nową akcję wyborczą PiS. “Dotrzemy do Polaków ponad głowami mediów III RP, bezpośredni kontakt jest absolutnie kluczowy” – dodał.

Morawiecki ogłosił na porannej konferencji prasowej nową akcję wyborczą PiS. “Chcemy i nazywamy tę akcję, akcją również 10 mln ulotek, pakietów informacyjnych, dlatego, że chcemy dotrzeć do 10 mln ludzi” – powiedział szef rządu.

Mówił, że ponad 10 mln ludzi głosowało w wyborach na prezydenta Andrzeja Dudę, a ponad 8 mln ludzi głosowało na PiS. “I zdajemy sobie sprawę z tego, jak potężne kryzysy dotknęły Polskę przez ostatnie cztery lata. Ale mamy również nadzieję, że poprzez bezpośrednio kontakt z Polakami, poprzez pokorne wyciągnięcie ulotki do każdego z wyborców, rozmowę, poddanie się również krytyce, bo po są te spotkania, aby pokazać, co się udało zrobić, ale także wysłuchać słusznych słów krytyki” – mówił premier.

“Dotrzemy do Polaków ponad głowami mediów III RP, a to jest niezwykle ważne, ten bezpośredni kontakt jest absolutnie kluczowy” – podkreślił szef rządu.

“Myślę, że wszyscy nasi rodacy, jak zastanowią się i pomyślą tak głębiej, to zrozumieją doskonale, jak życie się zmieniło – powrót Tuska, to powrót +Polski na zeszyt+. Nie chcemy tego powrotu +Polski na zeszyt+” – podkreślił premier.

Dodał, że poprzez ich akcję chcą przypomnieć, “jak wyglądała praca za Tuska, praca po 4, 5 zł za godzinę”. “Nawet wczoraj w Otwocku słyszałem po 5,5 zł za godzinę panie premierze” – powiedział szef rządu.

“Chcemy przypomnieć o tym, jak wyglądała praca do 67. roku życia. Chcemy przypomnieć o tym, jak wyglądał plan Tuska i Merkel wpuszczania nielegalnych migrantów masowo do Polski, co potwierdzała w swoich słowach premier (Ewa) Kopacz, ówczesny rzecznik Cezary Tomczyk, Rafał Trzaskowski, który pracował wtedy w rządzie. Chcemy przypomnieć o stosunku do Rosji” – mówił Morawiecki.

Zaznaczył, że “te wybory i stawka tych wyborów jest ogromna”. “Ogromna jest również stawka referendum” – oświadczył szef rządu.

Premier odniósł się też do wchodzącego właśnie do kin filmu Agnieszki Holland “Zielona granica”. Jego zdaniem, jest on “przygotowaniem do demontażu muru, zapory na granicy”. W ocenie premiera, to “film, który szkaluje polski mundur”.

“Z tym filmem oni wychodzą za granicę – salony III RP popierające Platformę Obywatelską, wielu członków PO” – wymieniał. A w tym filmie – jak tłumaczył Morawiecki – “jest de facto zapowiedź demontażu muru na granicy z Białorusią”. “To przecież jedno z czterech pytań naszego referendum. Kilka dni temu poseł PO (Artur Łącki – PAP) przyznał, że trzeba przyjąć kilka tysięcy imigrantów. To jest ich plan” – dodał szef rządu.

Premier zaznaczył, że program Prawa i Sprawiedliwości składa się z ponad 150. punktów. “Ujęliśmy osiem naszych konkretów, ale będziemy mówić także o dziesiątkach innych punktów, które są w naszym programie, programie zaprezentowanym w Końskich. A w Końskich wygrywa się wybory” – mówił premier.

Jak dodał, “żeby wygrać wybory trzeba z pokorą dotrzeć do Polaków, poddać się ich krytyce, uderzyć w pierś”.

“Trzeba zrobić to ponad mediami III RP, bo tego co państwu dziś powiedziałem nie usłyszycie, nie zobaczycie ani w TVN, ani nie przeczytacie w Gazecie Wyborczej. W tej szczelnej zasłonie medialnej, która przez 25 lat chroni elity, chroni Brukselę. Chroni tych wszystkich, którzy zbudowali Polskę biedy, Polskę bezrobocia, Polskę Tuska, czyli Polskę na zeszyt” – mówił premier.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy