Zamek Królewski w Warszawie, po odbudowie, zaczął funkcjonować w sposób symboliczny 19 lipca 1974 roku. Dyrektor zamku prof. dr hab. Wojciech Fałkowski podczas piątkowego spotkania z dziennikarzami podkreślił, że “jednym z najbardziej zauważalnych wydarzeń tego okresu było uruchomienie zamkowego zegara”.
W piątek, 19 lipca przypada 50. rocznica oddania bryły Zamku Królewskiego w Warszawie w stanie surowym, a także uruchomienia zegara na Wieży Zygmuntowskiej.
“Jubileusz jest z jednej strony hołdem oddanym tym wszystkim, którzy przyczynili się do odbudowy Zamku i jednocześnie przypomnieniem tego wielkiego zrywu milionów Polaków, którzy swoją, najpierw postawą i żądaniami, a później pracą i datkami przyczynili się do tego, że Zamek powstał z niebytu” – mówił o rocznicy w rozmowie z PAP dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie.
Wystawa multimedialna “Zniszczenie i odbudowa Zamku Królewskiego w Warszawie”
Jak podkreślił, w piątek połączone zostały “dwa procesy”, które dzieją się na Zamku od dłuższego czasu. Pierwszym z nich jest czteroletni jubileusz przypominający decyzję o odbudowie i oddanie do użytku Zamku Królewskiego w Warszawie 50 lat temu. Drugi proces to otwieranie kolejnych części Zamku, w tym odnowionej wystawy multimedialnej “Zniszczenie i odbudowa Zamku Królewskiego w Warszawie”, której kuratorką jest Bożena Radzio.
Jest to wystawa multimedialna z wykorzystaniem filmów opowiadających historię Zamku Królewskiego. Składa się ona kolejno z trzech części – jego początków, czasów II wojny światowej i czasów powojennych, w tym współczesnych. Lektorami tych filmów zostali aktorzy: Zbigniew Zamachowski oraz Andrzej Seweryn. W drugiej części – dodatkowymi elementami wizualnymi były efekty w postaci czerwonych świateł, dymu i fragmentu podłogi z elementami gruzu. Jak informują organizatorzy, ma to na celu przypominać zwiedzającym o trudnych wojennych losach.
“Chcemy, żeby ta wystawa, właśnie na koniec jubileuszu, na jego zwieńczenie była dostępna dla zwiedzających, ponieważ jest to ta część Zamku, która porusza niezwykle silnie wszystkich, którzy tutaj do nas przychodzą. Ona oddziałuje na ich wyobraźnie, na ich emocje i bez której, Zamek nie ma części swojej biografii, swoich dziejów tak istotnych, że niekiedy trudno jest to tylko samym opisem, czy samymi słowami wyrazić” – powiedział prof. Wojciech Fałkowski.
Wystawa na stałe wchodzi do zasobów Zamku Królewskiego i będzie można ją zobaczyć bezpłatnie w ramach biletu na zwiedzanie wystaw stałych w Zamku. Mieści się ona na poziomie piwnicznym, czyli tym, który nie uległ zniszczeniu podczas II wojny światowej.
Jak zaznaczył dyrektor, otwarcie wystawy “Zniszczenie i odbudowa” oraz jednocześnie przypomnienie faktu uruchomienia zegara “to rzeczy zupełnie oddzielne, ale bardzo powiązane i one są w sposób naturalny dla nas bardzo ważne”. Fałkowski tłumaczył, że oba wydarzenia wpisują się w czteroletni jubileusz, który rozpoczął się w 2021 roku i zakończy się w tym roku “wielką galą” oraz oddaniem do użytku poprawionej i zrekonstruowanej Sali Tronowej.
17 września 1939 roku Zamek Królewski w Warszawie został zbombardowany
17 września 1939 roku Zamek Królewski w Warszawie został zbombardowany, ale muzealnicy pod kierunkiem prof. Stanisława Lorentza zdołali uratować niektóre elementy wystroju wnętrz i dzieła sztuki. Zegar na Wieży Zygmuntowskiej został poważnie uszkodzony, a jego wskazówki zatrzymały się na godzinie 11.15. We wrześniu 1944 roku Zamek został wysadzony przez wojska niemieckie. W latach 1945–1970 władze komunistyczne zwlekały z jego odbudową. Decyzję podjęto dopiero w 1971 r.
W rocznicę pierwszych zniszczeń Zamku Królewskiego 17 września 1971 roku w Warszawie, nastąpiło nieoficjalne rozpoczęcie odbudowy warszawskiej rezydencji królewskiej poprzez położenie tzw. pierwszej cegły. Budynek w stanie surowym oddano 19 lipca 1974 roku. Tego samego dnia, o godz. 11.15 w obecności tysięcy warszawiaków, uruchomiono zegar na Wieży Zygmuntowskiej. 2 września 1980 roku Stare Miasto z Zamkiem Królewskim wpisano na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO, a 30 sierpnia 1984 roku dokonano uroczystego otwarcia Zamku, jednak prace wykończeniowe trwały jeszcze kilka lat.