Reklama

Kraj

P. Jabłoński o odrzuceniu kandydatów PiS na wicemarszałków: w przyszłości ten precedens będzie stosowany do partii, które dziś mają większość

PAP
Dodano: 14.11.2023
Fot. PAP/Mateusz Marek
Fot. PAP/Mateusz Marek
Share
Udostępnij

Opozycja z poprzedniej kadencji dziś chce mieć totalną dominację – powiedział we wtorek w Programie I Polskiego Radia wiceszef MSZ Paweł Jabłoński odnosząc się do odrzucenia kandydatur PiS na wicemarszałków Sejmu i Senatu. Jak dodał, w przyszłości ten precedens będzie stosowany do partii, które dziś mają większość.

W poniedziałek na inauguracyjnych posiedzeniach Sejm i Senat wybrał marszałków, wicemarszałków i sekretarzy obu Izb. Kandydatka PiS na wicemarszałka Sejmu Elżbieta Witek nie uzyskała większości. W Senacie poparcia nie zyskał kandydat PiS na wicemarszałka, Marek Pęk.

Według Jabłońskiego, 13 listopada przejdzie do historii polskiej demokracji i polskiego parlamentaryzmu. “Pierwszy raz w historii jest tak, że opozycja z poprzedniej kadencji, która stworzyła na potrzeby tych głosowań parlamentarną większość, dziś chce mieć totalną dominację. PiS, największy klub parlamentarny został pozbawiony możliwości zgłoszenia kandydatów” – zauważył wiceszef MSZ.

Jak ocenił, jest to próba wykluczenia PiS i “nie chodzi o tego, czy innego kandydata”. “W Senacie do tej pory nie było problemu z kandydaturą Marka Pęka. Nagle się okazało, że też nie odpowiada. To nie chodzi o żadne argumenty merytoryczne. Chodzi o całkowite wykluczenie PiS z gremiów, które są w ciałach kolegialnych, jak Sejm, komisje, żebyśmy byli wykluczani, stawiani na margines. Oni tak rozumieją demokrację, demokracja ma być dla nich totalną dominacją” – stwierdził Jabłoński.

Jak ocenił, ten precedens z pewnością się utrwali. “W przyszłości te partie z pewnością stracą większość parlamentarną. Jeśli ktoś zmienia zwyczaj konstytucyjny, który funkcjonował od ponad 30 lat, to ten precedens będzie stosowany do niego. Nie wyobrażam sobie, żeby PO – jeśli straci większość – miała jakiekolwiek podstawy do ubiegania się o reprezentację w jakimkolwiek gremium” – powiedział.

“Ten precedens jest już elementem historii polskiego parlamentaryzmu. Wszystkie partie w przyszłości będą się na to powoływać. Zawsze będzie to mało korzystne dla tych w opozycji” – dodał.

W poniedziałek Sejm wybrał na marszałka Izby Szymona Hołownię (Polska 2050) i na wicemarszałków: Monikę Wielichowską (KO), Dorotę Niedzielę (KO), Włodzimierza Czarzastego (Nowa Lewica), Piotra Zgorzelskiego (Trzecia Droga) oraz Krzysztofa Bosaka (Konfederacja). Większości nie uzyskała kandydatka PiS Elżbieta Witek.

Senatorowie wybrali Małgorzatę Kidawę-Błońską (KO) na marszałka. Zdecydowali też o wyborze czterech wicemarszałków: Magdaleny Biejat (Nowa Lewica), Rafała Grupińskiego (KO), Michała Kamińskiego (PSL) i Macieja Żywnę (Polska 2050). Poparcia Izby nie uzyskał Marek Pęk (PiS).

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy