Zawsze otaczaliśmy polskich żołnierzy i polski mundur największą czcią i szacunkiem, bo wiedzieliśmy, że to dzięki nim możemy spokojnie spać – powiedziała w niedzielę w Legnicy (woj. dolnośląskie) marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
“Dziś obchodzimy 84. rocznicę – smutną, bolesną, tragiczną – napaści sowietów na Polskę 17 września 1939 roku.
Dzisiaj jest Światowy Dzień Sybiraka. Więc czciliśmy pamięć o tych, którzy zostali zamordowani na Wschodzie” – powiedziała marszałek Witek w niedzielę podczas pikniku wojskowego w Legnicy. “Oddaliśmy honory i hołd polskiemu żołnierzowi, który tak dzielnie na wschodnich rubieżach Polski walczył z sowieckim okupantem” – dodała.
Ale – jak mówiła – “dziś także przypada 30. rocznica wyjścia wojsk radzieckich z Polski”. “Właściwie po 48 latach nareszcie Polska była wolna, wolna od sowieckiego wojska. I dziś cieszymy się, że mamy tutaj Wojsko Polskie” – podkreśliła Witek i dodała, że “bez względu na to, jaki to był czas – wojny, międzywojnia, pokoju – polski żołnierz zawsze był dla nas kimś wyjątkowym”. “Polski mundur także. Zawsze otaczaliśmy polskich żołnierzy i polski mundur największą czcią i szacunkiem, bo wiedzieliśmy, że to dzięki nim możemy spokojnie spać” – zaznaczyła marszałek Sejmu.
Jak podkreśliła, „dziś nie jest inaczej”. „Dziś mamy trudną sytuację za naszą wschodnią granicą i wiemy, co znaczy niebezpieczeństwo płynące ze Wschodu. My akurat, szczególnie tu, doskonale sobie z tego zdajemy sprawę” – powiedziała.
„Dlatego te pikniki wojskowe, które organizujemy w całym kraju, są m.in. po to, żeby Polacy zobaczyli, na co wydajemy te miliardy złotych – że wydajemy je na najnowocześniejszy w Europie sprzęt wojskowy, na amunicję, na szkolenia dla polskich żołnierzy po to właśnie, żeby mogli pełnić swoją wartę, swoją służbę dla nas, dla pokoju nie tylko w Polsce, ale i w Europie” – mówiła marszałek Sejmu.
Zwróciła uwagę, że polscy żołnierze walczą także na misjach poza granicami naszego państwa. „Wszędzie tam polski żołnierz jest bardzo wysoko ceniony” – dodała.
Marszałek zachęcała też młodych ludzi do tego, aby wstępowali w szeregi Wojska Polskiego. „Osiem lat temu mieliśmy 95 tys. żołnierzy w polskiej armii, dziś to jest 175 tys., a chcemy, żeby armia polska liczyła 300 tys. żołnierzy znakomicie uzbrojonych, wyposażonych tak, żeby nigdy więcej żaden wróg nie śmiał podnieść ręki na Polskę” – zaznaczyła Witek.
84 lata temu, 17 września 1939 r., łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na tereny II Rzeczpospolitej. Ponad 50 lat później, 16 września 1993 r., wojska rosyjskie opuściły Legnicę, będącą od II wojny światowej siedzibą dowództwa wojsk sowieckich stacjonujących w Polsce. 18 września 1993 r. ostatni żołnierze rosyjscy wyjechali z warszawskiego Dworca Wschodniego do Rosji. W Polsce pozostała tylko misja wojskowa w liczbie około 30 żołnierzy, która nadzorowała tranzyt wojsk rosyjskich z obszaru byłej NRD do Rosji.