Trzecia Droga to jest droga do zwycięstwa dla Polski i Polaków. Zajęcie przez Trzecią Drogę trzeciego miejsca w wyborach parlamentarnych zdecyduje, czy uda się odsunąć od władzy obecnie rządzących – przekonywał w Płocku (Mazowieckie) prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
W niedzielę w Płocku odbyły się Dożynki Krajowe PSL, w których oprócz ludowców i szefa tego ugrupowania, uczestniczył m.in. przewodniczący Polski 2050 Szymon Hołownia.
“Jesteśmy jedynym prawdziwym reprezentantem polskiej wsi, polskich rolników i spraw, które dotyczą tego obszaru życia, działalności, obszaru, w którym chcemy oddychać, chcemy żyć, chcemy pracować” – mówił podczas dożynkowych uroczystości Kosiniak-Kamysz. Hołownia mówił z kolei, że Polska 2050 i PSL zbudowały jedyny blok po stronie opozycji demokratycznej.
Kosiniak-Kamysz przedstawił trzy gwarancje wyborcze ludowców: zatrzymanie niekontrolowanego sprowadzania do Polski zboża i innych produktów rolnych z Ukrainy, wprowadzenie definicji aktywnego rolnika, „żeby ci, którzy prawdziwie gospodarują mieli nie podwojone, ale potrojone dopłaty i różnego rodzaju wsparcie”, a także zmianę regulacji, dotyczących produkcji rolnej i zwierzęcej tak, aby „nie trzeba było wszystkiego zgłaszać do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa”, co wpłynie „na zbliżenie wsi do miasta, i w produktach, i w dostawach, i w najlepszej jakości”.
Jak podkreślił prezes PSL, odwołując się do historii ruchu ludowego i jego znaczenia w dziejach Polski, dziś przychodzi temu ugrupowaniu napisać kolejny rozdział, tym razem z najmłodszą partią na rodzimej scenie politycznej, którą jest Polska 2050. „Trzecia Droga to jest droga dialogu i porozumienia, współpracy i rozwoju, bezpieczeństwa i przyszłości. To jest droga do zwycięstwa dla Polski i Polaków” – oświadczył Kosiniak-Kamysz. Apelował przy tym o „pełne, bezgraniczne zaangażowanie” w kampanię wyborczą.
“Jedyną szansą na zwycięstwo, dzisiaj powiem przekornie, nie jest zajęcie pierwszego miejsca. Dzisiaj jedyna szansą na zwycięstwo, rządy demokratyczne i odsunięcie szkodników od władzy, jest zajęcia trzeciego miejsca” – ocenił prezes PSL. Jak dodał, „ten kto zajmie trzecie miejsce zdecyduje”. „Jak to będziemy my, to będzie rząd demokratyczny i odsunięcie szkodników od władzy. Jak będzie ta partia, która z nami konkuruje, to pójdą i padną sobie w ramiona” – dodał Kosiniak-Kamysz.
I podkreślił: „To jest wybór, przed którym stoimy. Najważniejsze w tej walce rozegra się o to, kto stanie na najpiękniejszym dla nas – w tym momencie, za cztery lata będziemy walczyć o więcej – ale w tym momencie, na trzecim stopniu podium wyborczego”.
Do słów szefa PSL i wątku trzeciego miejsca wyborczego Trzeciej Drogi odniósł się następnie Szymon Hołownia, przewodniczący Polski 2050: „Władek (Kosiniak-Kamysz – PAP) powiedział o tym, że Trzecia Droga chce zająć trzecie miejsce. Nie ma innej możliwości” – oświadczył Hołownia.
I zapewnił, zwracając się do uczestników dożynek: „Ale uwierzcie, że na tym się nie skończy, że będziemy walczyć dalej, będzie walczyć i o drugie, i o pierwsze (miejsce – PAP), bo kiedy staje się do wyścigu, to myśli się o tym, żeby zwyciężyć, a my, wy przede wszystkim zasługujecie na to zwycięstwo, waszą pracą, oddaniem i tym, jak myślicie o Polsce”.
“Jesteśmy tu jako Trzecia Droga, by pokazać, że można wspólnie robić rzeczy najważniejsze. (…) Mimo wszystkich różnic zaryzykowaliśmy i z odpowiedzialności zbudowaliśmy jedyny blok po stronie opozycji demokratycznej, Trzecią Drogę” – mówił lider Polski 2050. „Tak, mieliśmy różnice i nadal je mamy w różnych sprawach, ale jako jedyni dogadaliśmy się” – dodał.
Hołownia przyznał, że cieszy się z tego, iż Polska2050 ma koalicjanta, który jako jedyny reprezentuje interesy polskiego rolnika. „Nasz partner jest lojalny. Tak, jak polskiego rolnika nigdy nie zdradził, tak nigdy nie zdradzi. To jest fundament nadziei, którą chcemy dziś razem ponieść do przodu” – stwierdził.
Wymienił zadania, które Polska 2050 chce realizować razem z PSL. „Dla polskiej wsi chcemy przynieść rozwiązanie problemu wykluczenia komunikacyjnego” – zadeklarował Hołownia. Dodał, że już dziś trzeba zwiększyć dwukrotne fundusz rozwoju lokalnej infrastruktury kolejowej, do 20 mld zł.
“Trzeba zorganizować – i to jest możliwe, i to szybko – autobus do każdej gminy, w każdej gminie, połączenia kolejowe w każdym powiecie, do każdego powiatu. To jest do zrobienia. PiS tego nie zrobił. PiS polską wieś zawrócił z drogi rozwoju” – mówił przewodniczący Polski 2050.
Według niego, PiS doprowadził też do tego, że dziś polskie dzieci z obszarów wiejskich zdają o 10-15 proc. gorzej egzaminy maturalne niż dzieci z miast. „Nie może być tak, że to kod pocztowy twojej miejscowości decyduje o tym, jakie masz szanse w życiu” – stwierdził Hołownia.
Zapowiedział też żłobek w każdej polskiej gminie i „doprowadzenie do tego, że w Polsce wreszcie będzie się opłacało produkować żywność ekologiczną”.
Dożynki Krajowe PSL w Płocku rozpoczęły się od mszy świętej dziękczynnej, której w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny przewodniczył biskup senior diecezji płockiej Piotr Libera. Następnie korowód dożynkowy przeszedł nad Wisłę, gdzie na bulwarze odbyła się dalsza część uroczystości. Obecni byli m.in. wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik i były szef ludowców oraz były premier Waldemar Pawlak.