Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służba Kontrwywiadu Wojskowego w latach 2016-23 zatrzymała 46 podejrzanych o współpracę z rosyjskim lub białoruskim wywiadem – wynika z informacji ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.
Według ministra te statystyki pokazują, że obecny rząd traktuje podstawowe zadanie służb kontrwywiadowczych w sposób priorytetowy, a Rosję i Białoruś jako zagrożenie, które należy neutralizować.
“Służby specjalne Rosji, czy kontrolowanej przez Rosję Białorusi, nie są i nigdy nie powinny być partnerem dla polskich służb kontrwywiadowczych” – ocenił w materiale, który uzyskała PAP.
Zwalczanie przestępczości wywiadowczej prowadzonej przeciwko Polsce jest priorytetem – ocenił koordynator służb specjalnych.
“Polski kontrwywiad cywilny – Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) oraz wojskowy – Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) zwalczają skutecznie obce służby specjalne. Robią to w ramach prowadzonych śledztw, ale także wykorzystują narzędzia administracyjne, które pozwalają neutralizować zagrożenia” – wskazał.
Minister podał, że w latach 2016-23 dzięki działaniom obu służb doprowadzono do aresztowania 46 osób podejrzanych o współpracę ze służbami rosyjskimi i białoruskimi przeciwko Polsce.
“Statystyki pokazują znaczący wzrost skuteczności działań polskich służb – w latach 2008-2015 polskie służby doprowadziły w sumie do postawienia zarzutów o szpiegostwo 11 podejrzanym” – zaznaczył.
Kamiński wskazał, że prowadzone w ostatnich latach śledztwa dotyczące szpiegostwa “pozwoliły na identyfikację osób współpracujących z obcymi wywiadami, neutralizację operacji wywiadowczych przeciwko RP, a także rozpoznanie aktualnego modus operandi służb specjalnych Rosji i Białorusi”.
Według niego polskie służby kontrwywiadowcze korzystając z działań administracyjnych również skutecznie neutralizują zagrożenia ze strony obcych wywiadów.
“W latach 2016-23 działania polskich służb doprowadziły do zidentyfikowania 55 oficerów rosyjskiego i białoruskiego wywiadu, którzy pracowali w Polsce ukrywając się za statusem dyplomatycznym” – podał Kamiński w informacji.
Zaznaczył, że wydaleni z Polski Rosjanie i Białorusini byli w istocie oficerami służb, którzy prowadzili przeciwko naszemu krajowi operacje wywiadowcze. Podał, ze w latach 2008-15 z tych mechanizmów służby korzystały znacznie rzadziej – Polska wydaliła w tych latach łącznie siedmiu “dyplomatów”.
“Ponadto w okresie 2016-23 dzięki działaniom ABW akredytacji nie otrzymało trzynastu dyplomatów, których obecność w Polsce stwarzała zagrożenie o charakterze wywiadowczym. W latach 2008-15 podobna sytuacja miała miejsce tylko w odniesieniu do jednego dyplomaty” – wskazał Kamiński.
Przypomniał, że Polska korzysta również z mechanizmów związanych z decyzjami o zakazie wjazdu do Polski i dzięki aktywności polskich służb kontrwywiadowczych na wniosek ABW w latach 2016-23 wpisem na tę listę objęto 816 osób, których obecność w Polsce skutkowałaby powstaniem zagrożeń wywiadowczych. “W większości mowa o osobach powiązanych wprost ze służbami specjalnymi Rosji i Białorusi” – dodał.
“Dzięki rozpoznaniu polskich służb kontrwywiadu decyzje takie dotyczą członków środowisk, które stanowią często zaplecze kadrowe dla wywiadu Rosji i Białorusi. W latach 2008-15 ABW i SKW złożyły podobne wnioski w sprawie zaledwie 25 osób” – stwierdził minister koordynator służb specjalnych w uzyskanym przez PAP materiale.