To będzie decyzja polskich wyborców, polskiego społeczeństwa. Każdą taką decyzję, absolutnie każdą decyzję zawsze szanowałem, szanuję i będę szanował – powiedział prezydent Andrzej Duda, pytany, czy po ewentualnej wygranej opozycji w wyborach, zgodziłby się na Donalda Tuska jako premiera.
Prezydent podczas briefingu prasowego w środę w Londynie został zapytany o wypowiedź lidera Polski 2050 Szymona Hołowni, który ocenił, że gdyby opozycja wygrała jesienne wybory, to prezydent Andrzej Duda na pewno nie zgodziłby się, aby lider PO Donald Tusk został premierem.
"Żyjemy w kraju demokratycznym. Zostałem wybrany w demokratycznych wyborach, w których brało udział prawie 70 proc. wyborców – za co ogromnie dziękuję, bo to była rzeczywiście rekordowa frekwencja (…) Szanuję procesy demokratyczne, wzywam wszystkich do uczestnictwa w wyborach (…) bo wysoka frekwencja jest nam potrzebna, po to, by władzom w Polsce dawać silną legitymację" – powiedział prezydent.
Jak podkreślił, to Polacy wybierają swoje władze. "My wybierzemy swoje władze. To będzie decyzja polskich wyborców, polskiego społeczeństwa. Każdą taką decyzję, absolutnie każdą taką decyzję zawsze szanowałem, szanuję i będę szanował" – oświadczył Andrzej Duda.