Wkrótce do Polski przypłynie włoski niszczyciel rakietowy z silnym uzbrojeniem, który wzmocni obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową polskiego wybrzeża – przekazał w środę szef MON Mariusz Błaszczak. Już za kilka dni będzie w Polsce – podał.
Wicepremier przebywał w środę z wizytą w Rzymie, gdzie spotkał się z ministrem obrony Republiki Włoskiej Guido Crosetto.
Wśród tematów rozmów dwustronnych były – jak przekazało MON – relacje wojskowe, w tym tematy modernizacji Wojska Polskiego, obecna sytuacja bezpieczeństwa w kontekście trwającego konfliktu na Ukrainie oraz kwestie dalszej pomocy temu krajowi.
Szefowie resortów obrony omówili również agendę zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie.
"Współpracujemy z włoskim partnerem bardzo ściśle. Włoscy żołnierze na Łotwie służą ramię w ramię z polskimi żołnierzami w ramach eFP NATO. Polscy żołnierze w ramach unijnego programu służą na Sycylii, a więc ta współpraca jest bardzo dobra. W ubiegłym roku włoskie F-35 były w Polsce, w tym roku również możemy się tego spodziewać. To jest właśnie wymiar naszej współpracy" – powiedział minister Błaszczak, cytowany w informacji resortu.
"Bardzo się cieszę z decyzji Włochów, która polega na tym, że już wkrótce do Polski przypłynie włoski niszczyciel rakietowy z silnym uzbrojeniem przeciwlotniczym i przeciwrakietowym, który wzmocni obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową polskiego wybrzeża. Już za kilka dni będzie w Polsce" – poinformował minister.
MON podało, że podczas wizyty w Watykanie szef resortu obrony złożył kwiaty przy grobie św. Jana Pawła II. Polska delegacja wzięła także udział w mszy świętej w intencji pokoju na świecie, która sprawowana była w kaplicy polskiej w Bazylice św. Piotra. Minister spotkał się także z polskimi harcerzami.