Reklama

Kraj

Kowalczyk: polski rząd chce wspierać rolników w tych ciężkich sytuacjach

Marta Stańczyk, Łukasz Pawłowski / PAP
Dodano: 26.02.2023
71950_26lu4
Share
Udostępnij
Musimy pamiętać, że Ukraina walczy o naszą wolność, chociaż to my ponosimy skutki tej walki. Polski rząd chce wspierać rolników w tych ciężkich sytuacjach – powiedział w niedzielę na IX Kongresie Rolnictwa RP wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.

"Musimy pamiętać, że Ukraina walczy o naszą wolność, chociaż to my ponosimy skutki tej walki" – powiedział minister.

Zaznaczył, że mogą się pojawić kolejne elementy niestabilizacji na rynkach rolnych. "To jest bardzo istotne, żebyśmy podchodzili z pokorą do wszystkiego, co tutaj się dzieje. Polski rząd chce wspierać rolników w tych ciężkich sytuacjach" – podkreślił.

Podał przykład, by rolnikom pomóc w sprzedaży zbóż, które staniały – kukurydzy i pszenicy. Zaznaczył, że od nich zaczynamy, bo to są towary, które można eksportować, a pozostałe są właściwie nieeksportowalne. "Więc należy opróżnić magazyny z tych zbóż (kukurydza i pszenica), żeby można było skupić pozostałe zboża" – dodał.

Podkreślił, że Polska wysłała już półtora tygodnia temu wniosek do Komisji Europejskiej o pomoc dla rolników uzależnioną od regionu. Wyjaśnił, że dopłaty będą wynosiły 150 – 250 zł. do tony sprzedanego zboża.

"Mam nadzieję, że KE wyrazi zgodę na tego typu pomoc. Musimy pamiętać, że nie możemy sami w Unii Europejskiej stosować pomocy bez zgody. Mogłoby to nieść ryzyko niedozwolonej pomocy publicznej, a więc ryzyko zwrotu tych środków finansowych" – powiedział Kowalczyk.

"Rozmawiamy też na temat podmiotów skupujących zboże. Bo one też przeżywają ogromne problemy. Bo jeśli kupiły zboże od rolników tuż po żniwach po cenie wyższej niż obecna, to mają problemy" – zaznaczył. Dodał, że w tej chwili resort pracuje nad systemem ewentualnych kredytów lub pomocy. "Nie można wdrożyć pomocy celowej, ale można np. do transportu czy innych mechanizmów" – wskazał. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy