Mimo konkurencji ze strony tynków gipsowych, tradycyjne tynki cementowo-wapienne nie odchodzą do lamusa. Wręcz przeciwnie, wiele osób docenia przyjazny mikroklimat mieszkania, jaki dzięki nim udaje się uzyskać, oraz wysoką odporność na uszkodzenia.
Tynki cementowo-wapienne są wykorzystywane w budownictwie mieszkalnym już od ponad 100 lat. Początkowo przygotowywano je bezpośrednio na placach budowy, co wymagało dużego doświadczenia i niezwykłej staranności. Niezachowanie proporcji poszczególnych składników wpływało niekorzystnie na jakość uzyskanego materiału. Dzisiaj realia wyglądają nieco inaczej – jest dużo łatwiej i szybciej. Na rynku są dostępne gotowe mieszanki w workach, które wystarczy połączyć z odpowiednią ilością wody wskazaną na opakowaniu, by każdorazowo uzyskać zaprawę o stałych parametrach. Pomimo, że z nazwy wciąż tradycyjne, współczesne tynki to produkty nowoczesne i zaawansowane technologicznie, czego świetnym przykładem są tynki szybkowiążące. I choć konkurencji im nie brakuje, wielu wykonawców oraz inwestorów decyduje się na ułożenie tynków cementowo-wapiennych na ścianach i sufitach w całym domu. Z czego to wynika? Nie tyle z poszanowania tradycji, co z długiej listy zalet takiego wykończenia.
Po pierwsze – trwałe
Aż 41,8% respondentów badania przeprowadzonego przez ASM Centrum Badań i Analiz zapytanych „dlaczego tynk cementowo-wapienny” wskazało na jego trwałość. Z czego się ona bierze? Jak wyjaśnia Tomasz Jarzyna z firmy Baumit, to zasługa bardzo dobrej wytrzymałości na ściskanie, która sprawia, że takie wykończenie wykazuje wysoką odporność na zarysowania czy uderzenia. W efekcie tynki cementowo-wapienne są wręcz niezastąpione w takich miejscach jak korytarze, klatki schodowe, pokoje dziecięce, garaże, piwnice – wszędzie tam, gdzie łatwo o uszkodzenia.
Po drugie – wszechstronne
Atutem tynków cementowo-wapiennych jest również brak ograniczeń w zakresie miejsca ich zastosowania – mogą być aplikowane na wszelkich podłożach mineralnych, na elewacjach budynków niewymagających ocieplenia (tynki zewnętrzne) oraz we wszystkich rodzajach pomieszczeń (tynki wewnętrzne), włącznie z tymi o wilgotności względnej przekraczającej 70%, takich jak: łazienki, kuchnie, pralnie. Także w miejscach z gorszą cyrkulacją powietrza, np. pozbawionych okien, na gankach czy wiatrołapach.
Po trzecie – zdrowe
Rozważając na temat tynków cementowo-wapiennych warto również pamiętać o ich korzystnym wpływie na jakość powietrza w pomieszczeniach. Choć nie wszyscy o tym wiedzą, tradycyjne mieszkanki takie jak np. Baumit MPI 25 to jedne z najbardziej „zdrowych” wykończeń ścian i sufitów. Są to produkty mineralne, a więc i najbardziej naturalne. Takie pokrycie jest paroprzepuszczalne i pomaga utrzymać przyjemny – zrównoważony klimat wnętrz. Jak wyjaśnia ekspert, dzięki odpowiedniemu składowi, strukturze i delikatnej chropowatości powierzchni, tynki cementowo-wapienne bardzo łatwo pochłaniają wilgoć, gromadzą jej nadmiar i oddają w czasie, kiedy w pomieszczeniu jest zbyt sucho. I chociaż nie każdy o tym wie, wyprzedzają pod tym kątem np. tynki gipsowe. Chronią przy tym ściany przed ewentualnym atakiem grzybów, w tym pleśni. Dzięki temu świetnie nadają się do domów i mieszkań – także tych, w których przebywają dzieci czy alergicy. Co więcej, stanowią dodatkową warstwę akumulacyjna, dzięki której pomieszczenie mniej nagrzewa się latem i traci mniej ciepła zimą. Wszystko to znacząco podnosi komfort codziennego funkcjonowania mieszkańców.
Po czwarte – bezpieczne
Tynki cementowo-wapienne chronią mieszkańców nie tylko przed atakiem mikroorganizmów, lecz także przed żywiołem. Są niepalne, co przekłada się na większe bezpieczeństwo domowników.
Po piąte – porowate
Standardowe tynki cementowo-wapienne charakteryzują się naturalną porowatością, która ma swoje niewątpliwe plusy. Delikatna struktura powierzchni ułatwia dekorowanie ścian i sufitów – wałek nie ślizga się podczas malowania. To także gwarancja lepszej przyczepności, dlatego powierzchnie uzyskane przy użyciu tynków cementowo-wapiennych to doskonała baza dla wszelkiego rodzaju okładzin, jak np.: tapety czy płytki ceramiczne (pod te ostatnie wystarczy wyrównać powierzchnię łatą i nie zacierać). Jeśli chcemy uzyskać gładszą powierzchnię, wystarczy sięgnąć po drobnoziarnistą odmianę tynku, np. Baumit MPI 25 Fine – niezwykle drobne uziarnienie (ok. 0,5 mm) pozwoli uzyskać wysoką jakość powierzchni, najbardziej zbliżoną do tej, jaką oferują tynki gipsowe.
Po szóste – potrafią być naprawdę szybkie
Od wielu już lat w sprzedaży są dostępne tynki cementowo-wapienne przeznaczone do aplikacji maszynowej, dzięki którym prace można wykonać dużo sprawniej, szczególnie jeśli w grę wchodzi wykańczanie dużych powierzchni. Obecnie tynkowanie możemy dodatkowo przyspieszyć. Na rynku jest dostępny pierwszy tynk cementowo-wapienny w odmianie szybkowiążącej – Baumit MPI 30 Speed, który wiąże w zaledwie 2-3 godziny, niezależnie od grubości kładzionej warstwy, temperatury czy chłonności podłoża.
Wybór tynków wewnętrznych jest ogromny. Bez względu na to, na jaki jego rodzaj postawimy, stojąc przed zadaniem wykańczania ścian i sufitów, sięgajmy po sprawdzone produkty renomowanych marek. Jakość powierzchni będzie miała ogromny wpływ na końcowy efekt prac dekoracyjnych oraz jego trwałość.