Nowoczesny sposób murowania polega na wykorzystywaniu spoin cienkowarstwowych. Dzięki temu można zminimalizować ryzyko mostków termicznych oraz przyspieszyć prace budowlane. Czy spoina cienkowarstwowa jest lepsza od tradycyjnej? Czy wymaga użycia dodatkowych materiałów?
Choć spoiny stanowią niewielki procent przegrody murowej, mogą dość istotnie wpłynąć na obniżenie jej parametrów, przede wszystkim pod względem termoizolacyjności. Stanowią źródło liniowych mostków termicznych, przez które ucieka ciepło. Z tego względu, im mniejsza grubość warstwy łączącej bloczki, tym lepsza ochrona budynku.
Cienkie spoiny – zalety
Tradycyjną zaprawę cementowo-wapienną nakłada się warstwą nie cieńszą niż 6 mm, zwykle ma ona od 8 do 15 mm. Istnieje możliwość znacznego zmniejszenia grubości spoin, jeśli zastosuje się specjalną zaprawę klejącą. Można też znaleźć zaprawy cienkowarstwowe, które aplikuje się na grubość zaledwie 1-3 mm, co znacznie poprawia izolacyjność przegród.
– Takie mury wznosi się szybciej niż metodą tradycyjną. Mniejsza grubość spoin oznacza też mniej wilgoci technologicznej, dzięki czemu przegrody szybciej wysychają. Cienkie spoiny gwarantują równą powierzchnię ścian, którą łatwo wykończyć na późniejszym etapie prac – wyjaśnia Robert Janiak, product manager firmy H+H. – Nic więc dziwnego, że stosowanie cienkich spoin staje się coraz popularniejsze. Jest jednak jeden podstawowy warunek. W taki sposób można łączyć jedynie elementy murowe o dużej dokładności wymiarowej i gładkiej powierzchni. Cechy te posiadają bloczki z betonu komórkowego oraz elementy silikatowe z Systemu Budowy H+H, produkowane w najwyższej klasie dokładności wymiarowej.
Jak murować na cienką spoinę?
Metoda cienkowarstwowa ma wiele zalet, ale wymaga precyzji w murowaniu. Tradycyjna zaprawa pełni funkcję wyrównującą, czego nie da się uzyskać przy niewielkiej grubości zaprawy klejowej. Z tego względu bardzo istotne jest, aby dokładnie ustawiać wszystkie bloczki i stale kontrolować poziom kolejnych warstw muru.
– Trzeba pamiętać, że pierwszą warstwę muruje się zawsze przy użyciu zaprawy tradycyjnej (spoina gr. 10 mm), co pozwala na skorygowanie nierówności, które mogły powstać na etapie fundamentowania. Każdą kolejną warstwę rozpoczyna się od ustawienia bloczków w narożnikach. Następnie rozciąga się między nimi sznur murarski i według niego uzupełnia kolejne bloczki – tłumaczy Robert Janiak.
Zaprawa cienkowarstwowa ma postać gotowej suchej mieszanki, którą należy rozrobić z wodą w proporcjach zgodnych z zaleceniami producenta, następnie nanosić ją specjalną kielnią. Jej ząbkowanie pozwala prawidłowo rozprowadzić zaprawę klejową i aplikować zaprawę na taką samą grubość w kolejnych warstwach muru.
W przypadku dłuższych, prostych ścian zastosować też można tzw. skrzynkę. Co istotne, zaprawy cienkowarstwowej nie powinno się nakładać jednorazowo na odcinek dłuższy niż 3 m, żeby przedwcześnie nie wyschła. Jeśli roboty prowadzone są przy wysokiej temperaturze i małej wilgotności powietrza, powierzchnię bloczków należy zwilżyć dodatkowo wodą.