Kielanówka i część Racławówki to sołectwa, które Rzeszów chciałby włączyć w swoje granice. Potwierdza to grudniowa uchwała rady miasta. Samorząd Gminy Boguchwała, broniąc się przed okrojeniem z kolejnych miejscowości, zaproponował mieszkańcom Kielanówki i Racławówki włączenie w granice miasta, ale… Boguchwały. Ci jednak nie chcą, chociaż większość społeczności gminy jest za.
Bycie w mieście opłaca się – działki rolne położone na terenie miast są odrolnione z mocy prawa. Stąd przynależność do miasta – czy to Rzeszowa, czy Boguchwały – właścicielom działek rolnych bardzo się opłaca i to pierwszy powód, dla którego propozycja Boguchwały dla mieszkańców dwóch sołectw była atrakcyjna. Podobnie zresztą odpływające w kierunku stolicy Podkarpacia wsie stara się zatrzymać sąsiadujący z Rzeszowem od północy Głogów Małopolski.
Tak też samorząd Gminy Boguchwały w Uchwale Rady Miejskiej z dnia 17 grudnia 2020 roku przedstawił do rozważenia mieszkańcom propozycję przyłączenia Kielanówki i Racławówki do miasta Boguchwała. Następnie, między 4 a 15 stycznia br. przeprowadzono konsultacje społeczne dotyczące tej propozycji. Pytano o zdanie mieszkańców całej gminy, a nie tylko dwóch wspomnianych sołectw. W konsultacjach oddano 4082 głosy ważne, w tym 3002 za przyłączeniem sołectw Kielanówka i Racławówka do miasta Boguchwała (74%) i 1026 przeciw tej propozycji (25%), 54 osoby wstrzymało się od głosu (1%).
– Jest to wynik osiągnięty na terenie całej gminy i świadczy o tym, że propozycja rozszerzenia Boguchwały, czyli nadania atrybutów miejskości Kielanówce i Racławówce została w większości dobrze przyjęta i zaakceptowana. Wynik głosowania jest też wyrazem dbałości mieszkańców o stabilność i integralność całej gminy – uważa Wiesław Kąkol, burmistrz Boguchwały.
Rada Miasta Boguchwała postanowiła jednak z pomysłu zrezygnować. – Propozycja poszerzenia miasta Boguchwała była głównie kierowana do mieszkańców Kielanówki i Racławówki. Dlatego przy podejmowaniu ostatecznych decyzji zostały szczególnie uwzględnione głosy z tych miejscowości, a tam wyniki szczegółowe konsultacji wskazują, że 62% mieszkańców Kielanówki i Racławówki jest przeciw przyłączeniu do Boguchwały, za jest 36%, a 2% wstrzymało się od głosu – wyjaśnia burmistrz Kąkol. – Prowadzone podczas konsultacji liczne rozmowy i spotkania wskazują, że wielu mieszkańców tych sołectw chce zachowania obecnego stanu. Obawiają się zarówno przyłączenia do miasta Boguchwała, jak i do Rzeszowa.
Kielanówka i Racławówka pozostaną więc, zgodnie z głosami mieszkańców, nadal sołectwami Gminy Boguchwała.
– To trudna decyzja, bo oznaczająca przede wszystkim dalszą walkę o jedność gminy – przyznaje burmistrz Boguchwały. – Przed nami kolejne konsultacje, dużo ważniejsze, bo wpływające na integralność całej naszej gminy. Konsultacje w sprawie przyłączenia Racławówki Doły i Kielanówki do Rzeszowa. Wiemy, że władze Rzeszowa za wszelką cenę chcą poszerzać miasto, chociaż obecnie jest to nieracjonalne. Nie zwracają także uwagi na fakt, że mieszkańcy tych terenów (Racławówka czterokrotnie, Kielanówka dwukrotnie), a także sama Rada Ministrów (2010, 2016, 2017, 2018, 2019, 2020), nie wyrażali zgody na zmianę granic Gminy Boguchwała.
Także wojewoda podkarpacki Ewa Leniart w ubiegłym roku negatywnie opiniowała wiosek Rady Miasta Rzeszowa o włączenie Kielanówki i Racławówki Doły w granice stolicy województwa podkarpackiego. Sugerowała, by miasto nie odrywało kolejnych sołectw od sąsiednich gmin, ale włączyło w granice całą gminę Krasne. I owszem, pomysł się włodarzom miasta spodobał, ale rzeszowscy radni wolą z tym procesem poczekać do wyborów samorządowych za trzy lata. Przeprowadzenie takiej „fuzji” dziś oznaczałoby bowiem wybory wcześniejsze, a to wielu rajcom jest nie na rękę.
Póki co na stole jest zatem włączenie Kielanówki i Racławówki Doły. Czy zostaną włączone? Najpierw konsultacje z mieszkańcami, potem opinia wojewody i po raz kolejny wniosek do Rady Ministrów. Ta decyzję podejmie do końca lipca.